Sernik z kajmakiem, oreo i migdałami
Za kilka dni już święta, w sklepach wszędzie ozdoby świąteczne, choinki się pokazują, pachnie piernikiem i herbatą z imbirem. Zrobiłam już prezenty, bardzo lubię zamieniać się w Mikołaja i wyszukiwać ciekawe prezenty dla moich bliskich, i wcale nie muszą być drogie, najważniejsze jest to, że mają być ciekawe. Robię też sama drobne upominki, ciasteczka, czekoladki, bombki na choinkę, ozdoby świąteczne.
Ale wróćmy do serniczka, ciasto powstało już teraz specjalnie na konkurs organizowany u Kasi razem z Florina. Sernik jest w smaku rewelacyjny, kajmak, migdały i ciasteczka oreo tworzą zgrane połączenie smaków, musicie koniecznie go spróbować. Sernik powstał z kombinacji różnych serników, które już robiłam kiedyś. Przeszukałam cały mój magiczny zeszyt z przepisami i tak oto powstał ten smaczny wynalazek.
I ten serniczek wygrał w konkursie :-)
I ten serniczek wygrał w konkursie :-)
Zapraszam na kawałeczek :-) i kawkę :-)
Składniki:
- 1 kg twarogu w wiaderku dobrej jakości
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 jajka
- 3/4 puszki masy kajmakowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 50 g płatków migdałów
- 90 g masła
- 240 g ciasteczek oreo plus 6 sztuk do dekoracji (7-8 opakowań po 6 sztuk )
Wykonanie:
Do blendera lub miksera wrzucamy ciasteczka oreo, ale bez nadzienia i miksujemy, dodajemy następnie miękkie masło i ponownie miksujemy. Tortownicę (średnica 24-26 cm) smarujemy masłem i wykładamy masę ciasteczkową, lekko dociskamy. Chowamy do lodówki.
W tym czasie jajka wbijamy do miski i miksujemy mikserem na najwyższych obrotach, aż zrobi się puch. Zmniejszamy obroty i dodajemy twaróg, cukier puder, następnie 3/4 masy kajmakowej i mąkę ziemniaczaną. Miksujemy, aż składniki się połączą. Wyciągamy tortownicę z lodówki i wstawiamy piekarnik na 150 stopni. Przelewamy masę serową na spód ciasteczkowy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 1,5 godziny, grzanie góra/dół. Po upieczeniu zostawiamy sernik w piekarniku, uchylamy tylko drzwiczki. Po jakiejś godzinie wyciągamy sernik i odstawiamy do wystudzenia, następnie rozsmarowujemy resztę masy kajmakowej na wierzchu i po bokach, migdały prażymy na patelni. Ciasteczka kroimy na pół i układamy na serniku. Jak wystygną migdały to posypujemy nimi sernik. Schładzamy w lodówce.
Smacznego :-)
Wspaniale się prezentuje, poproszę o kawałeczek Marzenko :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu częstuj się :-) dziękuje :-)
Usuńo mamo!! wygląda mistrzowsko!! :)
OdpowiedzUsuńMadziu dzięki :-)
UsuńMoje ukochane oreo. Jak nic - wpraszam się na kawałek! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :-) poczęstuje ciachem i kawką lub herbatką :-)
UsuńWygląda cudownie, z wielką chęcią tym razem ukradłabym cała blachę, bo jeden kawałek to zdecydowanie za mało by się nacieszyć takim cudem :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) całą blaszkę powiadasz :-) no nie wiem :-)
UsuńAle piękny ten Twój serniczek !! :)
OdpowiedzUsuńMoj młody zjadłby ze smakiem, bo uwielbia ciasteczka OREO :)
Aniu ja uwielbiam oreo, taka to moja słabość :-)
UsuńAle słodki, bardzo odświętny :)
OdpowiedzUsuńPyszny, słodki i bardzo aromatyczny :-)
UsuńMniam jaki pyszny :) gratuluję wygranej :))
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
Usuńale wypasiony :) super
OdpowiedzUsuńDorotko no wypasiony, a jaki pyszny :-)
UsuńNaprawdę gratulujemy wygranej! Należała się, bo sernik wywołuje u nas ślinotok :D
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i zapraszam na kawałeczek :-)
UsuńEleganckie ciacho! :D
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńGratuluję Marzenko :* Zasłużenie wygrałaś, sernik jest boski! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Ewuś :-) serniczek wyszedł pyszny, polecam :-)
UsuńSupeeer! Mniam, mniam...ale mi ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńAgnieszko zapewniam, że był pyszny :-) zniknął w parę minut :-)
UsuńPo pierwsze Kwiatuszku wielkie gratulacje, wcale się nie dziwię że wygrał. Prezentuje się znakomicie, a i skład świadczy o tym że jest zaje....smakowo. Pisanie mniam, pycha itp to o wiele za mało. BRAWO! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Elunia bardzo :-) i bardzo jestem szczęśliwa :-)
Usuńwygląda cudownie i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Agnieszko :-) upiekę go znowu i Was wszystkie zaproszę :-) zrobimy imprezkę :-)
UsuńPyszniutki serniczek Marzenko :)
OdpowiedzUsuńDzięki Danusiu :-) pozdrawiam :-)
Usuńnie przepadam za tymi ciasteczkami, ale Twój sernik wygląda tak pysznie, że skosiłabym się na kawałeczek na pewno:)
OdpowiedzUsuńRenatko zapewniam Cię, że jest pyszny :-)
UsuńWoow! No sernik rewelacja! Tez muszę w końcu upiec serowczyk z Oreo! ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, polecam :-)
Usuńprzyznaję, że nie przepadam za ciasteczkami Oreo, ale Twój sernik wygląda tak zachęcająco!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, wyszedł pyszny :-)
UsuńTakim sernikiem to ja nie pogardzę:) Wpraszam się na ciasto i kawę :D Cudowny!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam Beatko serdecznie :-)
UsuńMarzenko, takiej pyszności bym sobie nie odmówiła. Aż się oblizuję na sam widok. Mniam, mniam. Wiesz.... może lepiej jak wpadnę do Ciebie na kawałek tego sernika?
OdpowiedzUsuńKrysiu no pewnie, czekam na Ciebie z kawałkiem i pyszną kawką :-)
UsuńCudnie się prezentuje :) Do kawusi porcyjka by się przydała :))
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) serniczek polecam jest pyszny :-)
UsuńMmmm, pyszności :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) i polecam jest naprawdę pyszny :-)
UsuńMega apetyczny sernik!
OdpowiedzUsuńPartycjo w smaku rewelacja :-)
UsuńCudowny serniczek, połączenia smaków są genialne. Aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńOj tak :-) jest pyszny i szybko znika :-)
UsuńTorcik cudo . Przepięknie udekorowany :) Zasłużona nagroda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Asiu :-)
UsuńCudny! ależ kusisz:)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę kuszę :-) ale sernik jest tego wart :-)
UsuńAle za kawałek tego serniczka dałabym się pokroić, uwielbiam oreo! <3
OdpowiedzUsuńHa a jednak trafiłam w Twoje smaki :-) smacznego :-)
UsuńOreo <3
OdpowiedzUsuńJa mam to samo :-)
UsuńWygląda obłędnie, a smakować musiał pewnie jeszcze lepiej :) Zdecydowanie zasłużył na wygraną :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńPrzepis super. Bardzo mi się podoba :) Ciasto wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCiasto, które postanowiłam zrobić na jutro do pracy. Wszystko robiłam zgodnie z przepisem. Pech chciał, że rozszczelniła mi się nieco tortoenica. Ser bezpieczny, ale masło z dołu wyciekło na dół piekarnika, zjarało sie i jara nadal. Non stop wymieniam blachu pod slodem. Jeszcze 15 min. musi wytrzymać. Tylko, czy bedzie zjadliwe?
OdpowiedzUsuńKochana ja myślę, że wyjdzie. Daj znać czy miałam rację :-)
UsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń