Zupa pieczarkowa pod kołderką
Podobną zupę jadłam kiedyś w restauracji, ale była to zupa cebulowa. Tak mi zasmakowała, że postanowiłam zrobić zupę pieczarkową pod właśnie taką kołderką. Zupka jest pyszna, syta i możemy ją przygotować na imprezę lub rodzinne spotkanie i zaskoczyć wszystkich rewelacyjnym daniem. Ja zrobiłam zupy więcej, mieliśmy także obiad na drugi dzień, ale już bez kołderki.
Zapraszam do wypróbowania :-)
Składniki:
- 4 marchewki
- seler
- por
- 500 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 200 g makaronu nitki
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz
- domowa Vegeta
- 100 ml mleka
- opakowanie ciasta francuskiego
Wykonanie:
Warzywa obieramy i wrzucamy do garnka z wodą, dodajemy 2 liście laurowe, vegetę własnej produkcji. Gotujemy, aż zmiękną warzywa. Ja wyciągam z zupy por po ugotowaniu. Pieczarki i cebulę kroimy w plasterki i podsmażamy na patelni i dodajemy do zupy. Przyprawiamy jeszcze solą i pieprzem oraz dodajemy mleko. Zupę studzimy, aby nie była taka gorąca, ja wystawiam na 20 minut na balkon. Makaron gotujemy mocno all dente i dodajemy do przestudzonej już zupy. Przelewamy do misek i przykrywamy płatem ciasta francuskiego. Opakowanie wystarczy na trzy miski, takie jak na zdjęciach.
Wstawiamy na blaszkę i wkładamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni na 20-25 minut, grzanie góra dół, aż się zarumieni ciasto i upiecze. Gdyby za mocno nam się rumieniło ciasto z wierzchu to zmiejszamy temperaturę do 180 stopni, to zależy od piekarnika. Wyciągamy, uważamy bo miska jest bardzo gorąca i jemy ze smakiem.
Smaczna zupa i fajnie podana
OdpowiedzUsuńZupę cebulową podaną w ten sposób także kiedyś jadłam, pieczarkowej nie, ale koniecznie będę musiała spróbować! Pyszny pomysł :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł....wypróbuję,dzięki za inspirację😊P
OdpowiedzUsuńŚwietnie podana.
OdpowiedzUsuńFajnie musi smakować do zupy taka "kołderka" :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł na podanie zupki .
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, bardzo efektowny i wzbogacający :)
OdpowiedzUsuńNigdy chyba nie jadłam zupy pieczarkowej, wow! :-) Ta kołderka wygląda pyyysznie!
OdpowiedzUsuńJa jadłam podobnie wyglądającą zupę u kuzynki i była to cebulowa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczarkową, ale w wersji pod pierzynką nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńSuper podana zupa... i trzyma ciepełko ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł!! Oh na pewno pożyczę :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda i pewnie tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja:) wygląda genialnie. Dziękuję za inspirację. Na pewno wykorzystam:))
OdpowiedzUsuń