Sernik kakaowy z kokosową bezą

Bardzo lubię serniki. I jak się pytam moich chłopaków co chcą słodkiego to prawie zawsze wołają sernik lub jabłecznik. Ten serniczek zrobiłam na imieninki mojego męża. Zawsze go robiłam w wersji podstawowej, tym razem dodałam kakao, aby nieco zmienił swój wygląd.
Wyszedł pyszny, zawsze rozpływa się w ustach. Z podanych porcji wychodzi spora blaszka, jest czym dzielić bliskich i znajomych. 

Zapraszam :-)

Składniki:

ciasto

- 300 g mąki pszennej

- 150 g masła

- 1 jajko, 1 żółtko

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

masa

- 1 kg twarogu (ja dałam dobrej jakości z wiaderka)

- 250 g cukru

- 2 jajka, 3 żółtka

- 120 ml oleju

- 1 łyżeczka cukru z wanilią

- 500 ml mleka

- 2 budynie waniliowe

- 3 łyżki kakao (od Eko Maja)

kokos

- 100 g wiórek kokosowych

- 4 łyżeczki cukru

- 1 łyżka mąki ziemniaczanej

- pozostałe 4 białka

- masło do wysmarowania blaszki

- bułka tarta do posypania

Wykonanie:

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy posiekane masło, jajko i żółtko oraz proszek do pieczenia. Zagniatamy ciasto. Wykładamy go na blaszkę wysmarowaną masłem i posypaną bułką tartą, rozprowadzamy po całej powierzchni i delikatnie ugniatamy, aby ciasto równomiernie pokryło całą blaszkę. 

Do misy miksera wbijamy jajka i żółtka, dodajemy cukier i cukier z wanilią i miksujemy na puszystą masę. Budynie mieszamy z mlekiem w osobnej misce. Do masy jajecznej, przy włączonym mikserze dodajemy olej, następnie porcjami dodajemy ser i na koniec wlewamy budynie z kakao. Masa jest dość rzadka, nie przejmujcie się tym. Taką masę wylewamy na ciasto i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy przez 1 godzinę. Nie otwieramy podczas pieczenia piekarnika. 

Przygotowujemy kokos - do misy miksera wlewamy pozostałe na białka i ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i mąkę ziemniaczaną. Na koniec wsypujemy wiórki i mieszamy już delikatnie łyżką. 

Po godzinie pieczenia sernika wyjmujemy go i smarujemy wierzch pianą z kokosem. Wstawiamy ponownie do piekarnika - 160 stopni i pieczemy jeszcze 15 minut.

Wyciągamy i studzimy, przechowujemy w lodówce.