Chleb na zakwasie :-)
Chciałabym Wam przedstawić kolejny chlebek na zakwasie :-) ostatnio nie kupuje chleba
w sklepach tylko piekę go sama. Wychodzi pyszny, z chrupiącą skórką, pełny ziaren i długo utrzymujący świeżość. Pamiętam taki chleb piekła moja Mama i Babcia. Już jako mała dziewczynka uwielbiałam jego smak. A kromka chleba z masłem i cukrem była po prostu bombowa, nic więcej nie było potrzeba.
w sklepach tylko piekę go sama. Wychodzi pyszny, z chrupiącą skórką, pełny ziaren i długo utrzymujący świeżość. Pamiętam taki chleb piekła moja Mama i Babcia. Już jako mała dziewczynka uwielbiałam jego smak. A kromka chleba z masłem i cukrem była po prostu bombowa, nic więcej nie było potrzeba.
Spróbujcie sami. Dla mnie to wspomnienie smaku z dzieciństwa - chleb pieczony przez moją Mamę.
www.comfortfood.pl
www.comfortfood.pl
Składniki:
- 500 g mąki orkiszowej lub pszennej
- 250 g mąki żytniej lub razowej
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 1/3 szklanki pestek słonecznika
- 1/3 szklanki siemienia lnianego
- 1/3 szklanki pestek dyni
- 2 łyżeczki soli
- 750 g przegotowanej, ciepłej wody
- zakwas - przepis tutaj
Wykonanie:
Do miski wsypać mąki, płatki, słonecznik, siemię, pestki dyni, sól, zakwas i wodę. Mieszamy i wyrabiam wszystko ręcznie. Ciasto na chleb musi być dobrze wyrobione.
Blaszkę do keksówki (40 cm) wykładamy papierem do pieczenia, z ciasta odkładamy 3 łyżki do słoika
i umieszczamy w lodówce na kolejny chleb. Do blaszki wyłożonej papierem przekładamy ciasto
i wyrównujemy łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 9 godzin.
i umieszczamy w lodówce na kolejny chleb. Do blaszki wyłożonej papierem przekładamy ciasto
i wyrównujemy łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 9 godzin.
Po tym czasie chleb spryskujemy po wierzchu wodą i pieczemy w nagrzanym piekarniku - góra-dół przez
1 godzinę i 15 minut w temperaturze 190 stopni.
1 godzinę i 15 minut w temperaturze 190 stopni.
Po upieczeniu wyciągamy chleb z foremki i odrywamy papier. Studzimy na kratce.
Chleb bardzo długo utrzymuje świeżość.
Zakwas przechowujemy w lodówce maksymalnie tydzień. Kolejny chleb możemy piec po trzech dniach.
Smacznego :-)
Uwielbiam domowe pieczywo, na zakwasie jeszcze nie robiłam, dlatego tym bardziej podziwiam chlebek :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Oj pyszny jest taki chlebek. Spróbuj upiec taki chlebek na zakwasie :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie ale Marzenko zakwas mozesz przechowywać w lodówce,raz na tydzień dokarmiając,wyciąga się tylko z lodówki dokarmia tyle ile potrzebne i do słoika wkłada się łyżke z dokarmionego i tak dokarmiasz i w kółko..ja tak robię od 8miesięcy i jest super :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mojej kuchni kuchniamaryny.blogspot.com
Witaj Agnieszko :-) dziękuje za poradę :-) każda jest dla mnie bardzo cenna :-) każdy ma swój sprawdzony sposób na chlebek i na zakwas :-) spróbuję także Twój :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLudziska pieczcie swój chleb!!! Odkąd go jem to skończyły sie dolegliwości trawienne tak jak po kupnym chlebie ze sklepu - ja idę w tym kierunku.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Chlebek pieczony samemu jest zdrowy i pyszny. A te ze sklepu niech się schowają :-)
OdpowiedzUsuńWitam, czy jeżeli użyję mąki orkiszowej (a pszennej nie dodam w ogóle), to czy ciasto na chleb również ma być dobrze wyrobione ?
OdpowiedzUsuńI czy ten papier udaje się po upieczeniu zdjąć z chlebka bez problemu - jest on w ogóle konieczny ?
Będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam.
Witaj Kasiu. Ciasto na chleb musi być dobrze wyrobione. Ale to nie problem bo nie jest ciężkie do wyrabiania. Papier po upieczeniu schodzi bez problemu. Możesz też wysmarować blaszkę masłem - ja ostatnio jak piekłam tak zrobiłam i chleb wyszedł z blaszki bez problemu. Jeżeli nie użyjesz papieru czy masła to może być problem z wyjęciem chleba z blaszki. Polecam chlebek bo jest pyszny. Powodzenia i daj znać jak zrobisz czy smakował. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź :) Pytałam ponieważ zastanawiam się, czy w przypadku chleba orkiszowego dłuższe, dokładne wyrabianie nie spowoduje, że chleb stanie się bardzo zbity i twardy tzw. gniot. Długość i dokładność wyrabiania zależy od mąk użytych do chleba. Jednak z Twojej odpowiedzi wynika, że w tym przypadku nie muszę obawiać się tego niechcianego efektu, jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. Ps. wypróbuję przepis na pewno :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Kasiu :-) życzę smacznego :-) ja zaraz idę zabrać się za swój, aby go rano wstawić do pieca :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńile tego zakwasu dodajesz do chleba? zostało miokoło 600g z innych chlebków...
Wystarczy jak dasz połowę z tego co masz :-)
Usuń