Porozmawiajmy o kiełkach :-)



Lubicie kiełki ??? Ja od jakiegoś czasu bardzo. Na początku kupowałam gotowe kiełki w sklepie a potem kupiłam zestaw do zrobienia własnych kiełków w domu - kiełkownicę i woreczek do kiełków. I od tamtej pory produkcja u mnie jest cały czas - jedne rosną, inne już są gotowe do zjedzenia. Zachęcam Was do hodowania kiełków w domu, są one bardzo smaczne i zdrowe.


No ale to musicie poczytać i sami zdecydować :-)

Do hodowli kiełków w domu nadają się specjalne woreczki zrobione z tkanin lnianych i konopnych lub specjalne naczynie zwane kiełkownicą. 

W kiełkujących nasionach uaktywniane są enzymy, dzięki którym w młodych kiełkach powstają duże ilości witamin. Białka, węglowodany i tłuszcze skumulowane w nasionach są podczas procesu kiełkowania rozkładane na związki proste, łatwo przyswajalne przez organizm człowieka. Enzymy biorące udział w rozkładaniu tych substancji ułatwiają również trawienie pokarmów jedzonych z dodatkiem kiełków.
Kiełki nasion są bardzo dobrym źródłem mikroelementów, soli mineralnych oraz innych składników odżywczych, są również mniej kaloryczne od samych nasion i produktów z nich wytwarzanych.

Próbowałam różne kiełki, te które mi najbardziej zasmakowały opisze:

- kiełki brokuła - zawierają duże ilości sulfofranu, dzięki czemu wykazują silne działanie przeciwnowotworowe. Ponadto pomagają obniżyć ciśnienie krwi, zapobiegają chorobom układu krwionośnego i udarom mózgu, a także wzmacniają układ odpornościowy organizmu i układ nerwowy.
Kiełki brokuła są lekko pikantne w smaku, świetnie sprawdzają się jako dodatek do kanapek lub surówek.


- kiełki fasoli mung - są cennym źródłem białka, zawierają ważną dla organizmu witaminę A, B, C i E oraz sole mineralne. Obniżają także poziom złego cholesterolu i zawierają dużą ilość przeciwutleniaczy, które zapobiegają chorobom serca i nowotworom. Świetnie nadają się do sałatek i surówek, dla mnie mają posmak zielonego groszku.

- kiełki rzodkiewki - jest to super lek na przeziębienie, ponieważ zawierają duże ilości witaminy C. Oczyszczają drogi oddechowe i zatoki i podnoszą odporność organizmu. Są wspaniałym źródłem potasu, magnezu i jodu przyspieszającego przemianę materii. Zawierają dużo siarki przez co są korzystne dla skóry, włosów i paznokci. Posiadają właściwości dezynfekujące, moczopędne i przeciwzapalne. Szczególnie polecane dla osób z anemią, przy schorzeniach wątroby i dróg żółciowych. Ja jem je jako dodatek na kanapki i dodaje do surówek.

- kiełki soi - to doskonałe źródło białka, witamin A, B, C i K oraz fosforanu, miedzi, potasu, żelaza, manganu i magnezu. Są również bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, mają dobroczynny wpływ na cerę, koją nerwy, dodają energii i apetytu. Pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu oraz ciśnienie krwi. Polecane są kobietom w okresie menopauzy.


- kiełki cebuli - to dobry sposób na walkę bakteriobójczą i odkwaszającą. Regularne ich spożywanie oczyszcza organizm, powoduje obniżenie ciśnienia i zawartości cukru we krwi, jak również powoduje wzrost dobrego cholesterolu HDL a obniżenie tego złego LDL. Smakują jak szczypiorek, lekko pikantne w smaku, super jako dodatek do pomidorów i innych warzyw.


- kiełki rzeżuchy - chyba wszyscy znamy. Jej spożycie ma korzystny wpływ na wygląd włosów, cery
 i paznokci, pobudza przemianę materii, wydzielanie soku żołądkowego, działa moczo i żółciopędnie oraz krwiotwórczo. Poprawia urodę i reguluję zaburzenia tarczycy. Świetny dodatek do jajek, zup, serów i na kanapki - twarożek wymieszany z rzodkiewką i kiełkami rzeżuchy smakuje wyśmienicie.


Warto docenić wielką moc i właściwości kiełków. Jest to zdrowe urozmaicenie naszej codziennej diety i bardzo smaczny dodatek do dań. Kiełki są niskokaloryczne i łatwostrawne. Kiełki są dużym źródłem mikroelementów, soli mineralnych oraz innych składników odżywczych zatem zachęcam Was do ich wypróbowania. Sama hodowla jest bardzo prosta, w naczyniu do kiełkowania umieszczamy namoczone wcześniej w wodzie kiełki (mamy trzy poziomy do wykorzystania, tak więc możemy hodować za jednym razem trzy rodzaje kiełków albo mieszać ze sobą te o zbliżonym czasie kiełkowania) i podlewamy wodą (przegotowaną i wystudzoną) rano i wieczorem i już. Wyhodowane kiełki możemy przechowywać w lodówce 3-4 dni w zamkniętym pojemniku. Dania przygotowane
z dodatkiem kiełków są smaczne i zdrowe. Można oczywiście kupić gotowe kiełki w sklepie, ale te zrobione w domu są zdrowsze i mamy je zawsze pod ręką.

Jestem ciekawa czy jecie kiełki i do czego je dodajecie ??? Podzielcie się opiniami i propozycjami dodania do dań. Możecie zamieszczać propozycje w komentarzu. Bardzo dziękuję za wszystkie opinie i propozycje.

Źródło tutaj
















Komentarze

  1. Kiełki... kiedyś produkowałam je na okrągło (w słoiku). Później jakoś przestałam...
    Ostatnio powróciłam do własnej produkcji, tym razem w lnianych woreczkach. Polecam, bo to bardzo wygodny sposób.

    Pozdrawiam, Ela http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu też mam woreczki :-) i robię także w kiełkownicy :-) samo zdrowie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.