Torcik urodzinowy :-)



Obiecany torcik urodzinowy, który zrobiłam dla męża. Pyszny, z kremem daktylowym, dżemem rabarbarowym i bitą śmietaną. Bardzo wszystkim smakował. Przepis na biszkopt jest na dużą prostokątną blaszkę, na tortownicę (26cm) należy zrobić z połowy podanych składników. 
Przepis na biszkopt, który zawsze się udaje mam od Jadzi z przepisownii. Biszkoptem się rzuca po upieczeniu i ciasto nie opada, zawsze jest puszyste. 

Zapraszam na kawałek :-) 


Składniki:

na biszkopt:
- 10 jajek
- 280 g cukru
- 200 g mąki pszennej
- 80 g mąki ziemniaczanej
- szczypta soli

na krem:
- 1 opakowanie serka mascarpone
- 300 g daktyli bez pestek Skworcu

dodatkowo:
- 1 słoik dżemu rabarbarowego
- 600 g śmietany kremówki 30%
- paczka rurek oblanych czekoladą
- ozdoba do tortów stokrotki
- orzechy pekan Skworcu


Wykonanie:

Do wysokiej miski wkładamy same białka i ubijamy ze szczyptą soli, następnie jak będą już dobrze ubite dodajemy powoli cukier i miksujemy. Dodajemy po jednym żółtku i dalej miksujemy, aż składniki się dobrze połączą. Następnie dodajemy porcjami mąki - pszenną i ziemniaczaną, najlepiej przesianą i miksujemy. 
Dno blaszki wykładamy papierem do pieczenia, nie wykładamy boków, aby biszkopt nam dobrze wyrósł.
Wylewamy masę do blaszki i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 170 stopni przez 40 minut, grzanie góra-dół.
Po upieczeniu wykładamy na podłogę koc lub ręcznik, wyjmujemy biszkopt i rzucamy go na podłogę z 2-3 razy i wystawiamy do wystudzenia.

Przygotowujemy krem - daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 2-3 godziny, odcedzamy i miksujemy na papkę ( ja zrobiłam to blenderem ) i mieszamy z serkiem mascarpone. 

Biszkopt kroimy na 3 części, nasączamy (ja miałam sok wiśniowy rozrobiony z wodą i nalewką wiśniową), na jednej części rozsmarowujemy dżem, przykrywamy drugą częścią biszkoptu, znowu nasączamy i wykładamy krem daktylowy, przykrywamy trzecią częścią, nasączamy, boki trzeciej części biszkoptu lekko odkrawamy i wciskamy rurki  i obkładamy bitą śmietaną. 
Dekorujemy orzechami i stokrotkami.
Schładzamy w lodówce.

Smacznego :-)










Komentarze

  1. Przepięknie się prezentuje ten torcik i na pewno również tak smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maniuś jaki wypas....i ten rozchodnik pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem...moja Mama ma takie cuda :-) a torcik pycha :-) polecam :-)

      Usuń
  3. Ależ musiał być smaczny! Super połączenie smaków, i jeszcze to wykończenie rurkami ... Bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniczko :-) polecam ten krem z daktyli jest obłędny w smaku :-) pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  4. Przepiękny torcik , taki kolorowy i cieszy ok :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.