Mus brzoskwiniowy :-)
Dostałam wiaderko brzoskwiń, sąsiadka przyniosła mi wczoraj bo nie wiedziała co z nimi zrobić. No jak to co - schować do słoików. Ale, ze moja sąsiadka to już wiekowa pani to nie ma siły na zaprawianie, a na działce brzoskwinie obrodziły. Tak więc dzisiaj zrobiłam kilka słoiczków musu.
Przepis podpowiedziała mi Iwonka :-) moja serdeczna koleżanka :-)
Przepis podpowiedziała mi Iwonka :-) moja serdeczna koleżanka :-)
Zapraszam :-)
Składniki:
- 2 kg brzoskwiń (waga z pestkami)
- 500 g cukru
- sok z 1 dużej cytryny
- 1 laska wanilii
Wykonanie:
Brzoskwinie obieramy i usuwamy pestki. Kroimy na kawałki i wrzucamy do garnka, zasypujemy połową cukru, dodajemy sok z cytryny, laskę wanilii kroimy na pół i wydłubujemy nasionka i wrzucamy razem wszystko do garnka (laskę też). Gotujemy na małym ogniu 2-3 godziny. Dodajemy resztę cukru i miksujemy blenderem na mus. Gotujemy jeszcze godzinę, aż odpowiednio zgęstnieje. Gorący mus przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i ustawiamy do góry dnem.
Przenosimy do piwnicy :-)
Smacznego :-)
I mamy zapasik :)
OdpowiedzUsuńNo jestem w połowie drogi :-) miejsca w piwnicy jeszcze dużo :-)
UsuńLato w słoiku :) Pyszny ten mus!
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś :-) oj pyszny wyszedł. Zrobię powtórkę :-)
UsuńBardzo ciekawy przepis, na pewno z niego skorzystam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Polecam, warto zamykać lato w słoikach :-)
UsuńZatrzymany smak lata na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńOj tak. A potem jak jest smacznie :-) pozdrawiam :-)
Usuńświetne zapasy na zimę:)
OdpowiedzUsuńDzięki Justynko :-):-):-)
UsuńTo takie proste, a pyszne ! :) Dziękuję i zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuńWitaj :-) dzięki :-) polecam wypróbuj :-) biegnę w odwiedzinki :-)
UsuńOzłocić taką sąsiadkę. Brzoskwiniowy mus zapakowany do słoików , mniam. Już sobie wyobrażam jak rozjaśni Ci pochmurny październikowy lub listopadowy dzień.
OdpowiedzUsuńTak :-) jest wspaniała. W podziękowaniu dostała słoiczek :-):-):-) będzie pysznie :-)
UsuńNo proszę i masz na zimowa porę fajny zapas .
OdpowiedzUsuńTak Joasiu :-) tylko schodzić do piwnicy i kraina słoiczkowa :-)
UsuńPyszny brzoskwiniowy mus, bedzie jak znalazł w zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńPolecam Marto. Wyszedł pyszniutki :-)
UsuńPozazdrościć sąsiadki :)
OdpowiedzUsuńOj tak :-) jest super :-) pozdrawiam :-)
UsuńMus boski! Tylko gdzie ja teraz znajdę taką złotą sąsiadkę? :P
OdpowiedzUsuńTaka sąsiadka to skarb :-) a mus wyszedł rewelacyjny :-)
UsuńMniam! Pyszny mus :) Takie zapasy to skarb na zimę :)
OdpowiedzUsuń