Piknik napoleoński 2014 - moja relacja :-)

W poprzedni weekend 5-6 lipca odbyła się super plenerowa impreza, na której byłam, piknik napoleoński w Ostromecku - Mozgowinie. Wybrałam się tam rowerem, zrobiliśmy sobie "małą" wycieczkę. Pogoda dopisała, wręcz było upalnie. Była to typowo historyczna propozycja połączona z wystawami regionalnych produktów. Były tańce, scenki rodzajowe, koncerty, różnego rodzaju pokazy, potyczki artyleryjskie, jarmark. Ciesze się, że tam się wybrałam, fajni ludzie, super atmosfera i pyszne jedzenie. 
Zapraszam :-)

Moja uwagę przykuły ziemniaczki z kotła, podane ze śmietaną i cebulą na liściu kapusty. Spróbowałam i były pyszne :-)




A oto wojsko :-) prezentują się okazale :-)








 Były też pyszne drożdżówki, bułki, chleby pieczone na zakwasie :-)


Super zwierzątka do ogrodu :-)



Własne wędliny, szynki, rewelacja :-) naprawdę pyszne :-) od "Rancho Słońc" produkowane z tradycją i smakiem :-)




Super chrzany i musztardy, soki, konfitury z róży od "Ekologii spod strzechy":-)



Pyszne wyroby własne, ciasta, paszteciki...


Było także stoisko z miodami :-) z pasieki "Paul" z Gniewkowa :-)


Komentarze

  1. Warto było, choćby po to...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie...a jak właściwie masz na imię ? Warto było zapewniam, tam gdzie regionalne smaki tam i ja :-)

      Usuń
  2. Ale wypasiona imprezka. Jakie smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa impreza, a ile tam pysznosci, zjadłoby sie wszystkiego po kolei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto takie imprezy są super. Organizują je naprawdę super ludzie, pełno pyszności - najbardziej mi się podoba to że sami wszystko robią i wkładają w to dużo pracy, a jak to potem smakuje :-)

      Usuń
  4. Oczopląsu dostałam od tych rewelacyjnych smakołyków na zdjęciach - i tylko w niewielkiej części mam tu na myśli Panów Wojskowych :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-):-):-) Wojsko prezentowało się okazale ;-);-);-) ale faktycznie największą uwagę skupiały smakołyki. Pozdrowionka :-)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawa relacja i świetne zdjęcia. Widzę, że na pikniku Napoleońskim serwowano wiele pyszności. Na takich wydarzeniach świetnie sprawdza się catering plenerowy, sama miałam z nim kiedys styczność i bardzo polecam te rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.