Sernik miętowy :-)
Wzięłam udział w akcji organizowanej przez Bożenkę i razem wypiekałyśmy tym razem sernik. Znam wiele przepisów na serniki i bardzo je lubię, myślałam jaki zrobić i poszłam na całkowitą nowość, tego sernika jeszcze nie piekłam. Spodobała mi się jego nazwa i składniki, mięta moja ulubiona.
Serniczek znalazłam na blogu Gotuję bo lubię. Nie do końca zrobiłam tak jak Kasia, ale wyszedł pyszny, orzeźwiający i bardzo aromatyczny w smaku. Dodałam go do ulubionych i będę go piekła.
Serniczek znalazłam na blogu Gotuję bo lubię. Nie do końca zrobiłam tak jak Kasia, ale wyszedł pyszny, orzeźwiający i bardzo aromatyczny w smaku. Dodałam go do ulubionych i będę go piekła.
Zapraszam do spróbowania:
Składniki:
Spód
- 160 g herbatników (ja kupiłam maślane w biedronce)
- 1 łyżka cukru pudru
- 80 g masła
Masa serowa
- 1 kg twarogu półtłustego
- 300 ml kwaśnej śmietany
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru + 2 łyżki do mięty
- 1 czubata łyżka mąki
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 garście listków mięty
Polewa
- 160 g gęstej śmietany
- 2 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
Przygotowujemy tortownicę (średnica 26 cm), do naczynia miksującego wkładamy połamane herbatniki i miksujemy (ja zmiksowałam w Termomix - czas 20 sek, obr.4), dodajemy cukier i masło i ponownie miksujemy (Termomix - czas 20 sek, obr.4). Masę ciasteczkową wykładamy na dno tortownicy, ubijamy delikatnie palcami i schładzamy w lodówce około 30 minut.
W tym czasie do piekarnika wstawiamy na najniższą półkę blaszkę i wlewamy do niej wrzątek, wody ma być tak 2 cm, wstawiamy piekarnik na grzanie góra-dół na 170 stopni.
Przygotowujemy masę serową - listki mięty miksujemy z 2 łyżkami cukru (Termomix - czas 20 sek, obr.4), dodajemy pokruszony twaróg, śmietanę, jajka, cukier, mąkę i sok z cytryny i miksujemy, aż składniki się połączą (Termomix - czas 25 sek, obr.4, pomocna jest kopystka).
Tak przygotowaną masę wylewamy na schłodzony spód ciasteczkowy i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 170 stopni przez 70 minut, grzanie góra-dół.
Upieczony sernik studzimy w otworzonym piekarniku, wyciągamy i chowamy na noc do lodówki.
Na drugi dzień przygotowujemy polewę, śmietanę gęstą (bardzo gęstą) mieszamy z cukrem pudrem i polewamy po wierzchu sernik, chowamy do lodówki.
Sernik możemy także przygotować w ten sam dzień, musi się jednak porządnie schłodzić w lodówce, ja mój piekłam wieczorem więc do jedzenia był gotowy dopiero na drugi dzień.
Smacznego :-)
Sernik piekłam razem z:
- Bożeną
- Magdą
- Joasią
- Gabrielem
- Krystyną
- Dorotą
- Agnieszką
- Basią
- Moniką
Też niedawno myślałam o serniku miętowym, ale jednak go nie zrobiłam, teraz pewnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) jest super :-) pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńbardzo lubię miętowe ciasta:)
OdpowiedzUsuńJustynko powiem tak - jest obłędne w smaku :-) spróbuj koniecznie :-)
UsuńAle mi narobiłaś smaka, mniam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne sernikowanie.
Ja również Dorotko :-) pysznie pozdrawiam :-)
UsuńWow..ale pysznie wyglada..za miętą nie przepadam,,ale na taki serniczek bym się skusiła...dzięki za wspólne pieczenie...i do następnego..
OdpowiedzUsuńBożenko można zrobić z owocami :-) już myślę nad malinami w takim serniku :-) pozdrawiam i do następnego :-)
Usuńdziękuję za wspólny wypiek :)
OdpowiedzUsuńJa również Aguś :-) pozdrawiam :-)
UsuńMarzenko sernik odjazdowy ;) wygląda rewelacyjnie :) dziękuję za wspólne pieczenie , miło było :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. Mi również było miło i smacznie :-)
UsuńMasz talent Marzenko. Sernik rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko. Wypróbuj zobaczysz jaki pyszny :-)
UsuńMarzena, fantastyczny pomysł :-) dziękuję za wspólne pieczenie :-) i do następnego razu :-)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuje Madziu. Fajnie tak razem piec :-)
UsuńLubię wszystko co miętowe, więc takie ciasto jak najbardziej jest dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńWitaj :-) cieszę się i polecam do zrobienia. Ja też kocham mięte i sernik jest moim ulubionym :-)
UsuńUwielbiam miętę, mój małż niestety nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńTak czy siak mogę ją przemycić do letniego sernika!
Pyyyszota.
Jasne :-) miętka pasuje do ciast :-) pozdrawiam :-)
UsuńMiętowego jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPolecam Natalio. Wszystkim bardzo smakował :-) będę go piekła jeszcze nie raz :-)
UsuńTaki serniczek to mnóstwo orzezwienia w gorący dzień, u mnie dziś własnie tak było
OdpowiedzUsuńMarto u nas dzisiaj też duchota, nie było czym oddychać. Chwilkę tylko popadało. A serniczek polecam :-) pozdrawiam :-)
UsuńOj, musi być przepyszny :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBeatko był smakowity i aromatyczny. Polecam :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSernik to moje ulubione ciasto, twój sernik wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńDanusiu polecam. Smak rewelacyjny :-)
UsuńJakiego sera używasz do serników, bo wiem ze nie z kazdego wychodzą...
OdpowiedzUsuńWitaj. Do tego sernika użyłam twarogu półtłustego z biedronki, ale w kostkach a nie z wiaderka. Można też kupić inny ale nie wiaderko. Do serników pieczonych zawsze kupuje na wagę w kostce, sprawdza się idealnie. Pozdrawiam :-):-):-)
UsuńO różnych rodzajach słyszałam, ale o miętowych nigdy ;D
OdpowiedzUsuńCzuję miętę ;D taki serniczek super na lato :)
OdpowiedzUsuńSernik miętowy... takiego jeszcze nie jadłam ;-)
OdpowiedzUsuńOrzeźwiająca słodycz *.*
OdpowiedzUsuń