Szarlotka sypana
Wzięłam udział po raz kolejny we wspólnej akcji pieczenia ciasta zorganizowaną przez Bożenkę, tym razem piekłyśmy ciasto bez użycia miksera.
To ciasto zdecydowanie można zaliczyć do ciast bez użycia miksera, wystarczy miska, szklanka i łyżka.
Przepis mam ze starego zeszytu mojej mamy i wiecie co jest najlepsze, że ona nigdy go nie upiekła, przynajmniej ja tego nie pamiętam. Ciasto robi się bardzo szybko a smak jego jest obłędny, po prostu rewelacja. Poczestowałam tym ciastem moich dzisiejszych gości i bardzo im smakowało, ciasto podałam na ciepło z lodami. Zdecydowanie tą szarlotkę dodaje do ulubionych.
Przepis mam ze starego zeszytu mojej mamy i wiecie co jest najlepsze, że ona nigdy go nie upiekła, przynajmniej ja tego nie pamiętam. Ciasto robi się bardzo szybko a smak jego jest obłędny, po prostu rewelacja. Poczestowałam tym ciastem moich dzisiejszych gości i bardzo im smakowało, ciasto podałam na ciepło z lodami. Zdecydowanie tą szarlotkę dodaje do ulubionych.
Zapraszam do wypróbowania :-)
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka kaszy manny
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 kg jabłek
- 170 g masła zimnego
- 2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Mąkę, kaszę, cukier i proszek wsypać do miski i wymieszać łyżką, podzielić na 3 części - ja po prostu odmierzałam szklankę. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, ale tylko spód, boki tortownicy wsymarować masłem. Jabłka zestrzeć na tarce na dużych oczkach. Na spód wysypać pierwszą część ciasta - szklankę i rozłożyć połowę jabłek i posypać łyżeczką cynamonu. Następnie wysypać drugą część ciasta i resztę jabłek i posypać cynamonem i na końcu trzecią część ciasta. Na wierzch zetrzeć masło - musi być mocno zimne.
Rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni, grzanie góra-dół, na sam dół wyłożyć blaszkę - bo z ciasta może kapać, ale nie musi. Wkładamy ciasto na środkową część i pieczemy 1 godzinę. Podajemy gorącą szarlotkę z lodami waniliowymi.
Smacznego :-)
Ciasto bez użycia miksera piekłam razem z:
- Bożenką
- Dorotką
- Asią
- Izoni
Wygląda smakowicie. Zeszyt mamy jest moja ulubiona ksiązka kucharską
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-) tak takie zeszyty to najcenniejszy skarb :-) pozdrawiam :-)
UsuńFajny pomysł. A jakie finezyjne podanie. W najlepszych kawiarniach czegoś tak kunsztownego się nie dostanie na talerzyku. Cudo. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje słonko :-) tak jakoś miałam dzisiaj taką artystyczną duszę :-) pozdrawiam :-)
UsuńPiekła ją moja babcia, piekła ją mama i teraz piekę ja :) zawsze wyjadamy jeszcze ciepłą :)
OdpowiedzUsuńJest pyszna, żałuje że dopiero teraz ją odkryłam :-)
UsuńBardzo lubię sypaną szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńMagdo ja od teraz ją uwielbiam :-)
UsuńOj, tak, najlepsze przepisy pochodzą właśnie z przepisów naszych mam, bać.. Szarlotka pyszna. A wyrobić tylko łyżką to świetna, skrócona droga do pysznego ciasta.
OdpowiedzUsuńKrysiu szybko i pysznie :-):-):-) pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńKusząca propozycja! i jeszcze z lodami! Mniam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniko :-) zachęcam do spróbowania bo jest rewelacyjna :-)
UsuńU nas jest prawie ona co niedziela.
OdpowiedzUsuńNatalio oj u mnie też będzie często :-) pozdrawiam :-)
UsuńAle bym zjadła... Marzenko może się wymienimy? :))
OdpowiedzUsuńZ chęcią :-) pysznie wygląda twoja biedroneczka :-)
UsuńWow..pyszna szarlotka, a od tego lody..mniam..dzieki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuje Bożenko i do następnego :-)
UsuńCiasto wygląda rewelacyjnie . Marzenko fajnie było razem piec .
OdpowiedzUsuńDziękuje Asiu :-) fajnie i smacznie :-)
UsuńJak ja dawno go nie piekłam, pyszności. Dzieki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDorotko ja również dziękuje i do następnego :-)
UsuńRobiłam ostatnio z antonówkami.
OdpowiedzUsuńTaką szarlotkę uwielbiam nie wygada miksera, jest prosta.
Muszę spróbować z antonówkami, akurat mam w domku skrzyneczkę :-) pozdrawiam :-)
UsuńSzarlotki już chwile nie robiłam, ale wszyscy uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuńU mnie teraz jest często. Co chwilę dostaje jabłka. Teraz mam kolejną skrzynkę antonówek do przerobienia :-)
UsuńPrzymierzam się do niej już od bardzo dawna, może tegoroczny sezon jabłkowy w końcu będzie odpowiednim terminem. Czuję się zachęcona ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam. Jest bardzo smakowita i szybko się ją robi :-) pozdrawiam :-)
UsuńCiężko to danie komentować. Za każdym razem jak widzę zdjęcie to bucham śmiechem.
OdpowiedzUsuńHahahaha a to dlaczego :-) to przecież czysty artystyczny przekaz smaku :-)
Usuń
OdpowiedzUsuńpodana na ciepło, z lodami - wygląda bardzo pysznie i kusząco :-):-):-)
Halinko polecam tą szarlotkę, jest obłędna w smaku :-)
Usuń