Zupa grochowa
Naszła mnie ochota na zupę grochową, taką pyszną, gorącą i sytą. I jak to zrobić w pół godziny, kiedy głód doskwiera i trzeba zjeść coś szybko. Ja znalazłam na to sposób, zrobiłam zupę grochową, którą dostałam od firmy SYS.
Produkty a zwłaszcza zupy jakie mają w ofercie pozwalają szybko stworzyć pyszny i zdrowy posiłek. Polecam Wam ich produkty, pełne smacznych warzyw i bez konserwantów, sztucznych barwników i dodatków chemicznych.
Produkty a zwłaszcza zupy jakie mają w ofercie pozwalają szybko stworzyć pyszny i zdrowy posiłek. Polecam Wam ich produkty, pełne smacznych warzyw i bez konserwantów, sztucznych barwników i dodatków chemicznych.
Zapraszam :-)
Składniki:
- opakowanie zupy grochowej SYS
- 2 kiełbasy
- natka zielonej pietruszki
- kromki chleba
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Do garnka wlewamy litr wody, wrzucamy zawartość opakowania - w pudełku znajdują się dwie torebki z produktem, zagotowujemy i gotujemy na małym ogniu mieszając. W tym czasie podsmażamy na patelni pokrojona na kawałki kiełbasę.
Zupę wylewamy na talerze (3 porcje), wrzucamy kiełbasę i posypujemy posiekaną natką pietruszki. Podajemy z kromkani chleba. Jak ktoś lubi bardziej zdecydowane smaki to doprawamy solą i pieprzem do smaku.
Smacznego :-)
Twoja wygląda bardzo pożywnie, :)
OdpowiedzUsuńŻanetko była pyszna i bardzo syta :-)
UsuńAle mi ochoty narobilas na grochowke . Musze sobie dokupic produkty i koniecznie zrobic :)
OdpowiedzUsuńUla polecam :-) wyszła rewelacyjna w smaku :-)
UsuńTreściwa,pyszna grochówka:)
OdpowiedzUsuńAguś zdecydowanie :-) pozdrawiam :-)
UsuńMąż mnie męczy od jakiegoś czasu o grochówkę:) Chyba nie mam wyjścia i muszę w końcu ugotować.
OdpowiedzUsuńNo to musisz. Ale polecam ci zupkę od SYS bo pyszna i szybko się robi :-)
UsuńŁał! wygląda pysznie! jestem bardzo ciekawa jak smakuje!
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia!
Dziękuje :-) polecam bo jest bardzo smaczna :-)
UsuńPyszna, zwłaszcza na chłodniejsze dni:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
Zdecydowanie :-) pozdrawiam :-)
UsuńTaka pożywna i musi dobrze rozgrzać :)
OdpowiedzUsuńLeno koniecznie spróbuj. Pycha :-)
UsuńIdzie jesień a z nią zapotrzebowanie na zupy. :)
OdpowiedzUsuńOj tak :-):-):-) chodzi za mną teraz kapuśniak :-)
Usuńale narobiłaś mi smaka dawno grochowej nie jadłam
OdpowiedzUsuńSmacznego słonko :-)
UsuńAż wstyd się przyznać, ale o grochówce zapomniałam na śmierć :P dzięki za przypominajkę !
OdpowiedzUsuńProszę Ewelinko :-)
UsuńMusi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńPaulinko na prawdę smaczna :-)
UsuńBardzo lubię grochówkę, ale moja wątroba niezbyt:-)))))
OdpowiedzUsuńBasiu moja na szczęście się jeszcze nie buntuje :-)
Usuńja jednak wolę moją grochówkę :) ale najbardziej to uwielbiam grochówkę mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńA ja mojej Babci. Ale byś musiała Marto spróbować. Nam bardzo smakowała :-)
Usuńuwielbiam grochówkę, kojarzy mi się z dzieciństwem i wyjazdami na wykopki:))
OdpowiedzUsuńWitaj :-) super wspomnienia :-) a mi tato przywoził grochówkę z poligonu :-)
Usuńo kurczę, nieźle:) moja mama kiedyś pracowała w jednostce wojskowej:))
UsuńJa mam fajne wspomnienia z tych lat :-)
UsuńMniam, mniam !!! Dawno nie robiłam grochówki, Twoja wygląda na bardzo smaczną :)
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko :-) zapraszam :-) jest pyszna i szybko się ją robi więc cię poczęstuje :-)
UsuńOj, ja również dawno nie jadłam i mam na nią ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńKaludio to musisz koniecznie zrobić, ja polecam od SYS :-) jest naprawdę smaczna :-)
Usuńmniam! wspaniała!
OdpowiedzUsuńOj tak :-) pozdrawiam :-)
UsuńIdealna zupa na chłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńJesień się zbliża :-) ale super rozgrzewa :-)
UsuńPyszna, też ją próbowałam :)
OdpowiedzUsuńSuper Madziu :-) tak więc polecamy tą zupkę i inne także :-)
UsuńNa wielu blogach widziałam zachętę do korzystania z produktów tej firmy to chyba dowodzi że są naprawdę warte polecenia. Z zupą grochową jest dość sporo roboty (szczególnie jeśli chodzi o przygotowanie grochu) chętnie skrócę sobie ten czas i skorzystam z Twojej rady i produktu tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa polecam. Próbowałam i placków i ryżu i są super w smaku, no i nie mają zbędnych niezdrowych dodatków, a to dla mnie najważniejsze. Spróbuj koniecznie :-)
Usuńgrochówkowy sezon u mnie tradycyjnie rozpoczyna się 1 listopada:)
OdpowiedzUsuńU mnie już wcześniej :-) mój organizm się domagał :-) pozdrowionka :-)
UsuńUwielbiam. U mnie często taka grochowa jest przecierana. Ale jak już nie jest to też zajadam się z apetytem. Wygląda na bardzo smaczną i zapewne znikała z misek z prędkością światła :D
OdpowiedzUsuńOj pyszna była i wszyscy po zjedzeniu byli zadowoleni :-)
UsuńMusi być pyszna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS:Obserwuję i liczę na rewanż