Muszle zapiekane z nadzieniem

Zrobiłam sos mięsny z warzywami na obiad, w jeden dzień zjedliśmy go z ryżem i troszkę go zostało na drugi dzień. Postanowiłam coś z niego wymyśleć innego. Mój wzrok padł na makaron a dokładniej mówiąc na kolorowe muszle. Przeszukałam szafki mojej czarodziejskiej kuchni i znalazłam jeszcze parę potrzebnych składników i tak powstało pyszne i bardzo syte danie. Mniam smakowało rewelacyjnie.

Zachęcam do wypróbowania :-)

Składniki:

- opakowanie makaronu muszle kolorowe Czaniecki

- 1 pojedyńczy filet z kurczaka

- łyżeczka przyprawy do kurczaka

- łyżeczka suszonego oregano

- sól, pieprz

- pół opakowania mieszanki warzyw po włosku

- 1 marchewka

- 100 g pieczarek

- 150 g sera żółtego w plasterkach

- 3 łyżki przecieru pomidorowego Krokus

Wykonanie:

Mięso kroimy w drobną kostkę, przyprawiamy przyprawą do kurczaka i oregano. Marchewkę kroimy w słupki, pieczarki kroimy w plasterki. Ja sos zrobiłam w szybkowarze, chwilka i już był gotowy, jak nie macie to zróbcie w garnku, mięso wrzuciłam do garnka razem z pieczarkami, marchewką i mieszanką warzyw, zalałam szklanką wody i gotowałam ponad 10 minut. 

Makaron podgotowałam we wrzącej i osolonej wodzie mocno all dente, tak żeby już można było włożyć farsz i żeby się nie rozpadał. 

Przygotowałam naczynie żaroodporne w kształcie owalnego prostokąta z pokrywką i wysmarowałam go lekko olejem. Mięso razem z warzywami przełożyłam do miski i dodałam przecier pomidorowy, pieprz i sól do smaku oraz odrobinę wody - sosu z garnka. Napełniłam takim farszem muszle makaronowe i ułożyłam pierwszą warstwę w naczyniu i przykryłam plastrami sera, nastepnie ułożyłam kolejną warstwę muszli z nadzieniem i przykryłam plastrami sera. Przykryłam pokrywką i włożyłam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 20 minut, grzanie góra-dół. Po tym czasie zdjęłam pokrywkę i piekłam jeszcze 15 minut. Przełożyłam na talerze, podałam z sosem czosnkowym i ketchupem.

Smacznego :-)