Ajerkoniak kawowy
Kończy się stary rok i za parę godzin zacznie nowy. Dla mnie ten rok był szczególny i wyjątkowy, w tym roku zaczęłam prowadzić bloga, po długich namowach w końcu się odważyłam i nie żałuję, szkoda że nie zaczęłam wcześniej. Dla mnie ten rok był pełen wrażeń, były w dnim dni pełne radości jak i smutków, ale był wspaniały i oby ten nadchodzący był równie dobry albo nawet lepszy.
I tego Wam wszystkim życzę, aby ten Nowy Rok 2015 był dla Was lepszy, weselszy i aby spełnił Wasze najskrytsze marzenia. Dziękuje, że jesteście ze mną, bardzo mnie to cieszy i bardzo Was polubiłam. Prowadzenie bloga sprawia mi dużo przyjemności i radości. Bawcie się dzisiaj szampańsko !!!! Szczęśliwego Nowego Roku 2015 !!!!!
I tego Wam wszystkim życzę, aby ten Nowy Rok 2015 był dla Was lepszy, weselszy i aby spełnił Wasze najskrytsze marzenia. Dziękuje, że jesteście ze mną, bardzo mnie to cieszy i bardzo Was polubiłam. Prowadzenie bloga sprawia mi dużo przyjemności i radości. Bawcie się dzisiaj szampańsko !!!! Szczęśliwego Nowego Roku 2015 !!!!!
A ja zapraszam na kieliszeczek pysznego ajerkoniaku kawowego :-)
Składniki:
- 6 żółtek
- 250 g cukru
- 400 g mleka zagęszczonego niesłodzonego
- 300 g wódki
- ziarenka z połowy laski wanilii
Wykonanie:
Ja swój ajerkoniak zrobiłam w moim Thermomix, do naczynia włożyłam żółtka i cukier i ustawiłam na 10 minut, temperatura 70 stopni, obroty w pozycji 3, po 5 minutach dodałam mleko i zaparzoną mocną kawę (do kubka wsypałam 4 łyżeczki czubate kawy świeżo zmielonej, zalałam do połowy kubką przegotowaną wrzącą wodą i przelałam przez sitko), oraz ziarenka wanilii. Następnie jak zostaje 2 minuty do końca wlałam wódkę. Gotowy ajerkoniak przelałam do butelek.
Wychodząc naprzeciw osobom, które nie mają Termomix podaje przepis na ajerkoniak zrobiony bez jego użycia, przepis znalazłam w książce Kingi Paruzel "Nie...zwykła kuchnia".
- 6 żółtek
- 200 g cukru
- 300 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
- 250 ml wódki
- oczywiście kawa i wanilia - 4 łyżki zaparzonej kawy i połowa laski wanilii
Zółtka wraz z cukrem i wanilią ubijać na parze przez 6-7 minut (miska umieszczona nad garnkiem z gotującą się wodą). Kiedy podwoją swoją objętość, będą gęste, a cukier się rozpuści dodać, cały czas mieszając mleko, kawę i wódkę. Całość ubijać jeszcze 5 minut. Przelać do butelek.
Na zdrowie :-)
Marzenko, jak widzę na ostatnim zdjęciu, ktoś tu nieźle sobie próbował :P A poważnie , uwielbiam domowe likiery i sama w tym roku robiłam likier a'la Baileys:) Pyszne!!!!
OdpowiedzUsuńBeatko ja uwielbiam także likiery, wszystkie :-) ajerkoniak kawowy hmmm pyszności :-)
UsuńMmmmmmniamuśnie.
OdpowiedzUsuńOj tak :-) i nie można poprzestać na jednym kieliszeczku :-)
UsuńNo proszę i jaki prosty przepis ;) Od dziś robię własny trunek wg tego przepisu ;) Zapisuje i w weekend będzie robione ;)
OdpowiedzUsuńMartuś smacznego i na zdrowie :-)
UsuńAni kawa ani alkohol jest nie dla nas, ale młodsza siostra by się bardzo ucieszyła :D
OdpowiedzUsuńMy też chciałybyśmy życzyć aby następny rok był lepszy niż ten mijający, a blog stawał się coraz popularniejszy :D
Dziękuje kochane, wszystkiego co najlepsze na Nowy Roczek :-) pozdrowionka :-) i wzajemnie :-)
UsuńMarzenko życzę Ci udanego sylwestra, a w Nowym Roku wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim dużo zdrowia, wielu kulinarnych inspiracji oraz spełnienia wszystkich marzeń!!! :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu dziękuje bardzo kochana :-) szczęśliwego Nowego Roku :-)
UsuńSzampanskiej zabawy i Szczęśliwego Nowego Roku!!! A trunek przedni, częstuję się :)
OdpowiedzUsuńOluś na zdróweczko :-) dziękuje i wzajemnie :-)
UsuńMarzenko, dobrej zabawy i dużo radości dziś, a na Nowy Rok życzę Ci zwyczajnie - szczęścia, miłości i powodzenia, satysfakcji w pracy, a także z prowadzenia bloga rzecz jasna ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Moniś :-) wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w ten Nowy Rok :-) szampańskiej zabawy :-)
UsuńPycha taki ajerkoniak... mniam!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuje Madziu i wzajemnie :-)
Usuńpowiem Ci Marzenko, że nawet ja- niepijąca skusiłabym się na mały kieliszek :)
OdpowiedzUsuńMadziu jestem pewna, że skusiłabyś się na conajmniej dwa :-)
UsuńMarzenko Twoje zdrowie-pyszny truneczek:)i samych pomyślnych dni w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńAguś na zdrówko :-) wszystkiego dobrego :-)
UsuńUwielbiam taki smak likieru, ogólnie wszystko co z kawą :) Będę musiała wypróbować i zrobić :))
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest po prostu pyszny :-)
UsuńA więc Marzenko pierwsze koty za płoty. Teraz będzie lepiej i lepiej i tego Ci życzę na ten nowy nadchodzący i każdy kolejny :**
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-) wierzę, że to co robię jest warte poświęcenia i sprawia mi wiele radości :-) znalazłam swoje miejsce - w kuchni :-)
UsuńAle fajnie wygląda-chociaż ja nieuleczalny abstynent i tym razem patrzę jedynie i życzę Wszystkiego co Najlepsze na Nowy Rok ;)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuje i wszystkiego dobrego, szkoda bo likier jest obłędny :-)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2015, skoro poprzedni rok był wyjątkowy to życzę aby ten 2015 był jeszcze bardziej wyjątkowy i szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana i życzę tego samego :-)
UsuńW ostatnich minutach tego roku życze Tobie i twoim najbliższych żeby ten nadchodzący był szczęśliwy i lepszy od tego który właśnie sie kończy:)
OdpowiedzUsuńOj Renatko ale się zmieściłaś w czasie, dziękuje bardzo i Tobie również wspaniałego Roku 2015 :-)
UsuńUwielbiam domowe alkohole !! Taki likier musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Aniu zapraszam, mam jeszcze buteleczkę w zapasie :-) dziękuje i wzajemnie :-)
UsuńUwielbiam sączyć takie kemy i rozkoszować się ich smakiem:)
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńTaki domowy najbardziej lubię, pycha
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepszy :-)
UsuńZaraz wlewam kawkę wieczorem będziemy się delektować :D
OdpowiedzUsuńWitam. 4 łyżki czy 4 łyżeczki kawy? Bo w dwóch miejscach jest różnie napisane.
OdpowiedzUsuńWitam. 4 łyżki czy 4 łyżeczki kawy? Bo w dwóch miejscach jest różnie napisane.
OdpowiedzUsuńMagdo robię kawę z 4 łyżeczek kawy. A dodaje do ajerkoniaku 5 łyżek zaparzonej kawy czyli płynu 😃
OdpowiedzUsuń