Murzynek z nutką piernikową
To pyszne ciacho powstało z potrzeby chwili, zrobiłam je dla Juniora na wigilię klasową. Zastanawiałam się długo jakie ciasto mam zrobić do szkoły, przeglądając przepisy spodobał mi się przepis na murzynka piernikowego z Moje wypieki. Junior ciasto zaakceptował i zabrałam się za pracę, szybko mi poszło. Zwiększyłam o połowę ilość składników i upiekłam w prostokątnej blaszce.
Ciasto wyszło pyszne, wszystkim smakowało i nawet ja spróbowałam, wrócił kawałeczek z powrotem do domu.
Zapraszam do wypróbowania :-)
Składniki:
- 190 g masła
- 4 jajka
- 3 szklanki mąki
- 1,5 szklanki brązowego cukru trzcinowego
- 1,5 szklanki mleka
- 3 łyżeczki cynamonu
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1,5 łyżeczki sodu oczyszczonej
- 7 łyżek kakao
- 200 g żurawiny z jabłkiem Fungopol
- polewa - 1/2 kostki masła, 8 łyżek cukru, 6 łyżek mleka, 4 łyżki kakao
Wykonanie:
W garnuszku mieszamy kakao z cukrem, dodajemy mleko i mieszamy, następnie dodajemy masło i doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 2 minuty, aż składniki się połączą. Odstawiamy do wystudzenia. Do wystudzonej masy dodajemy przesianą mąkę wymieszaną z sodą, cynamonem i przyprawą do piernika i mieszamy, najlepiej rózgą kuchenną. Dodajemy dżem i mieszamy wszystko łyżką. Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie dodajemy żółtka i jeszcze chwilkę miksujemy. Dodajemy masę do ciasta i delikatnie mieszamy. Blaszkę smarujemy masłem i wysypujemy mąką, przelewamy ciasto i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 170 stopni przez 50 minut. Studzimy.
Polewa - 1/2 kostki masła, 8 łyżek cukru, 6 łyżek mleka, 4 łyżki kakao. Wszystko wkładamy do garnka i mieszamy, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Tak przygotowaną polewą oblewamy przestudzone ciasto i ozdabiamy, u mnie kuleczki srebrne i złote.
Smacznego :-)
Powiem szczerze, zjadłabym, mimo, że mam przesyt, tak apetycznie wygląda to Twoje ciacho, Marzenko :D
OdpowiedzUsuńDziękuje Beatko :-) oj było pyszne :-)
UsuńZawsze uwielbiałyśmy jak mama upiekła wilgotnego murzynka :D Dodawała zawsze wtedy do masy musu jabłkowego albo powideł. Przypomniałaś nam dzieciństwo :) W sumie to nie wiemy dlaczego mamusia przestała już go robić... pewnie dlatego, żeby Angeliki nie kusiło i żeby później nie "umierała" :/
OdpowiedzUsuńA wiecie, że moja mama też często robiła takiego murzynka jak mieszkałysmy razem, teraz ja sobie o nim też przypomniałam :-)
UsuńPrawda, że był jedyny w swoim rodzaju? Tak nam zawsze smakował, że rzadko kiedy doczekał się całkowitego ostygnięcia :P
UsuńBardzo szybciutkie w wykonaniu ciasto. Dzieciaki uwielbiaja czekoladowe ciasta wiec z tym udalo i sie trafic ;-)
OdpowiedzUsuńSlicznie udekorowane ;-)
Oj tak dzieciakom smakował bardzo :-) dziękuje Aniu :-)
UsuńMega czekoladowa uczta.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moja ulubiona wersja :-)
UsuńPięknie wygląda a ozdobiony tak ładnie, ze z chęcią sięgam:) Szczęśliwego NR:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) życzę równiesz szczęśliwego :-) i szampańskiej zabawy :-)
UsuńWygląda fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i zapewniam jest pyszne :-)
Usuńpyszne ciasto, też kiedyś je piekłam:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo ja sobie o nim przypomniałam po długim czasie :-) pozdrowionka :-)
Usuńale ładnie ozdobiony kuleczkami. Bardzo lubię murzynka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje słoneczko :-)
UsuńTakiego murzynka mogłabym jeść bardzo często.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda.
Jak zrobię go ponownie to zapraszam :-)
UsuńZ tym dżemem musi być przysłowiowe ,,Niebo w gębie " :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że pyszny wyszedł a ten dżemik rewelacja :-)
UsuńPiękne ciacho, lubię wszelakie brązowe wypieki, bardziej mi smakują niż te białe i ta cudna polewa :) buziole
OdpowiedzUsuńDziękuje Elunia :-) pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńWygląda obłednie, napewno mega smaczny
OdpowiedzUsuńMartuś pyszny :-)
UsuńRewelacyjnie się prezentuje Marzenko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu :-)
UsuńAleż musiał być pyszny ;0
OdpowiedzUsuńBardzo :-) polecam bo jest pyszny :-)
UsuńBardzo fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) pozdrawiam cieplutko :-)
Usuńmlask, mlask :-)
OdpowiedzUsuńSmacznego :-)
UsuńJa jeszcze nigdy nie robiłam murzynka i nawet nie wiem czy jadłam :P Twój wygląda pysznie i fajnie pasują do niego te kuleczki dekoracyjne ;)
OdpowiedzUsuńAniu polecam, jest pyszny :-) pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńAleż ładnie wygląda, lubię takie ciężkie, czekoladowe ciasta i jeszcze dodatkowo polane polewą czekoladową :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) to moje ulubione i odkopane ciacho :-) pozdrawiam :-)
UsuńWygląda rewelacyjnie :) Aż chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Martuś, zapraszam :-)
UsuńMniaam! Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńPięknie wygląda i pewnie super smakuje :)
OdpowiedzUsuńMurzynek był pyszny :-)
UsuńSłodkiego mam już trochę dosyć, ale jak widzę to Twoje cudeńko, to z chęcią kawałek bym spałaszowała :)) Szczęśliwego Nowego Roku :))
OdpowiedzUsuńOj to chyba wszyscy mają dość słodyczy :-) ale na kawałeczek zapraszam :-)
UsuńMurzynka lubię i często robię. Zwykle jednak dodaję do niego skórkę pomarańczową, rodzynki i sok z pomarańczy, a dekoruję kawałkami posiekanej czekolady. Taka odsłona piernikowa to świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńO z pomarańczami musi być pyszny, spróbuję :-) pozdrawiam kochana :-)
Usuńale pięknie udekorowane, małe słodkie arcydzieło! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Madziu :-)
UsuńŚwietne ;))) cudnie przyzdobione Kochana!!!
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj naj w NOWYM ROKU:))))
Dziękuje Justynko, wszystkiego dobrego w Nowym Roczku :-)
UsuńPysznie wygląda :-))
OdpowiedzUsuńpyszny mysi być, wygląda na puszysty i mięciutki;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie. Marzenko jeden kawałeczek do herbatki proszę
OdpowiedzUsuń