Pierogi ruskie
Zapraszam dzisiaj na pyszne pierożki z ziemniakami i twarogiem, czyli pierogi ruskie. Bardzo je lubię i chyba należą do moich ulubionych. Zresztą ja lubię wszystkie pierogi i nadziewam je różnymi składnikami. Pierogi przygotowałam z przepisu z książki Doroty Dardzińskiej "Kuchnia domowa, czyli Synowa kontra Teściowa".
Książkę dostałam z Księgarni Egros. Bardzo spodobały mi się przepisy, jakie się tam znajdują, ciekawe i wyglądające pysznie. Bardzo wiele z nich mnie zainspirowało, polecam Wam tą książkę, naprawdę super przepisy, dla każdego. Pierożki wyszły smakowite, można je podać od razu z wody lub podsmażyć na masełku. Super także na świąteczny stół obok pierogów z kapustą i grzybami.
Książkę dostałam z Księgarni Egros. Bardzo spodobały mi się przepisy, jakie się tam znajdują, ciekawe i wyglądające pysznie. Bardzo wiele z nich mnie zainspirowało, polecam Wam tą książkę, naprawdę super przepisy, dla każdego. Pierożki wyszły smakowite, można je podać od razu z wody lub podsmażyć na masełku. Super także na świąteczny stół obok pierogów z kapustą i grzybami.
Zapraszam do spróbowania :-)
Składniki:
na ciasto
- 500 g mąki pszennej
- 1 jajko
- szklanka gorącej wody
-sól
- 2-3 łyżki oleju do gotowania
na farsz
- 750 g ziemniaków
- 500 g twarogu
- łyżka gęstej śmietany
- 2 duże cebule - pokrojone w kostkę i zeszklone na patelni na maśle
- sól i pieprz
Wykonanie:
Farsz - ziemniaki gotujemy i studzimy, ugniatamy tłuczkiem. Następnie dodajemy twaróg, połowę cebulki, śmietanę, sól i pieprz, mieszamy.
Ciasto - do miski wsypujemy przesianą mąkę, wbijamy jajko, lekko mieszamy. Następnie stopniowo dolewamy wodę i mieszamy dłonią. Ugniatamy ciasto na gładką i sprężystą masę, jeśli jest potrzeba podsypujemy mąką. Ciasto dzielimy na trzy części i przykrywamy ścierką i odstawiamy na pół godziny, aby odpoczęło.
Na stolnicy podsypanje lekko mąką rozwałkowujemy każdą część na cienki placek, za pomocą szklanki wykrawamy krążki, napełniamy farszem i zlepiamy.
Do dużego garnka wlewamy wodę, dodajemy sól i olej, pierogi wrzucamy do wrzatku i gotujemy około 10 minut, jak wypłyną na wierzch to jeszcze gotujemy 2 minuty, wyjmujemy na talerze. Ja swoje posypałam po prostu posiekanym szczypiorkiem, dla chłopaków podałam z resztą cebuli.
Smacznego :-)
Lubię pierogi ruskie. Kiedy zrobię większą ilość zamrażam. Bardzo też lubię odsmażane z podpieczoną skórką :)
OdpowiedzUsuńKrysiu ja wprost uwielbiam :-)
UsuńPysznie wyglądają !! Ja uwielbiam ruskie pierogi, tylko one tak szybko znikają ...
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda interesująco z pewnością po nią sięgnę :))
Wesołych Świąt życzymy :)
Książkę polecam, ma fantastyczne przepisy :-) dziękuje i również życzę Wesołych Świąt :-)
Usuńmniam! Uwielbiam pierogi ruskie! Ale mi smaku narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńAguś zapraszam :-) jeszcze kilka zostało :-)
UsuńOj, dawno nie robiłam, uwielbiam!!! Pysznie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Beatko :-)
UsuńRuskie pierogi-zjem każdą ilość :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :-) mogę je jeść ciągle :-)
Usuńno tak ruskie! klasyka gatunku, chyba nie ma osoby, która nie lubi ruskich!! :)
OdpowiedzUsuńChyba tak Madziu :-) pozdrowionka :-)
Usuńoj, zjadłabym ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :-)
Usuńomnom jak my dawno nie jadłyśmy ruskich :) pycha
OdpowiedzUsuńW sumie to ja też :-) chyba z pół roku :-)
UsuńDługo nie mogłyśmy się przekonać do ruskich pierogów, ale rok temu przyznałyśmy naszej cioci, że są nawet dobre :D
OdpowiedzUsuńA widzicie :-) ruskie pierożki są pyszne :-)
UsuńMój starszy syn bardzo lubi pierogi ruskie. Książka widać ciekawa, chciałabym taką miec
OdpowiedzUsuńMartuś książka super, polecam :-) u mnie wszyscy lubią pierożki ruskie :-)
UsuńTo ja poproszę ze trzy a co zaszaleję z kolacją :)
OdpowiedzUsuńElunia już szykuje wpadaj :-)
UsuńJa tez je uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPyszne są :-) pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńPychotka. Uwielbiam pierogoi !!
OdpowiedzUsuńOj ja też :-) i to bardzo :-)
UsuńUwielbiam pierogi :) Dawno nie jadłam z takim nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńMarto ja ruskie lubię najbardziej :-)
UsuńNie wiem które kocham bardziej z kapustą i grzybami czy z ruskie? :D Pychota!
OdpowiedzUsuńWiesz co Olu ja chyba ruskie :-)
Usuńmniam! :) szkoda, że u mnie nie bardzo chcą je jeść oprócz mnie :)
OdpowiedzUsuńOj to ja mogę wpadać na ruskie pierożki zawsze :-)
Usuń