Krupnik Maniusi
Zapraszam Was dzisiaj na pyszną, gorącą i sytą zupkę, w sam raz na zimowe dni. Bardzo lubię zupy i w zasadzie dużo ich jemy na obiady, są smaczne i bardzo wygodne, jak się wróci z pracy szybko mamy gorący i gotowy obiad. A ta zupka powstała błyskawicznie. Jest bardzo syta i wystarczy, aby zaspokoić duży głód. Kto lubi może dodać mięso, lub podać z kawałkiem chleba.
Zapraszam na miseczkę zupy :-)
Składniki:
- opakowanie mrożonej marchewki z groszkiem
- kilka ziemniaków
- opakowanie kaszy jęczmiennej z pieczarkami SYS
- sól, pieprz
- domowa Vegeta
Wykonanie:
Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy liście laurowe, kilka ziarenek pieprzu, domową vegetę i zagotowujemy. Następnie wrzucamy marchewkę z groszkiem i kaszę jęczmienną z pieczarkami, gotujemy 15 minut. Następnie wrzucamy pokrojone ziemniaki o gotujemy jeszcze 10 minut. Przyprawiamy do smaku, przelewamy na talerze. Porcja starczy na dwa dni dla 3-4 osób.
Smacznego :-)
Nie ma to jak gorąca sycąca zupa w zimne dni. Lubię krupnik. Mrożone warzywa są idealne do zrobienia zupy na szybko :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą zupę jedna z moich ulubionych i smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJa też ją uwielbiam, bardzo :-)
Usuńbardzo domowa, pyszna zupa :-)
OdpowiedzUsuńU nas ze względu na Młodego też królują zupy. Muszę spróbować Twojej wersji!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam!!!
Trochę inny przepis na krupnik,ale lubię takie szybki zupki w zimne dni ;)
OdpowiedzUsuńZupa to podstawa mojej diety. Dzisiaj sobie zrobię. Wydaje się wyśmienita.
OdpowiedzUsuńU nas też królują zupki :-) pyszna wyszła i aromatyczna :-) pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńLubie krupnik :) Moja mam też zawsze robi wyśmienity :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jakoś nie przepadam za krupnikiem. mam uraz z dzieciństwa, bo w przedszkolu podawali okropny krupnik i trzeba go było zjadać ;/
OdpowiedzUsuńJa taki uraz mam do zup mlecznych :-)
UsuńDawno nie jadłam, pyszna zupka:)
OdpowiedzUsuńKrupnik chodził za mną od dwóch tygodni i w końcu będzie dzisiaj na obiad :D Patrząc na twoją zupę nie mogę się już doczekać :D Mniammm
OdpowiedzUsuńKrupnik to moja ulubiona zupka!
OdpowiedzUsuńLubię kupnik, Twój wyglada bardzo apetycznie, zjadłabym miseczkę
OdpowiedzUsuńZapraszam Martuś :-)
UsuńPyszny krupnik,szkoda tylko,że u mnie jestem jedyną osobą lubiącą krupnik dltego też rzadko go gotuję:)
OdpowiedzUsuńJak krupnik to tylko u babci... :) Ale chyba czas nauczyć sie go robić.
OdpowiedzUsuńNiestety, krupnik to nasza trauma z dzieciństwa :( Babcia zawsze na siłę nas nim karmiła a on zawsze taki tłusty był :/
OdpowiedzUsuńu mnie zupa też nie zawsze jest na mięsie. Krupnik lubię, a już wieki nie robiłam;)
OdpowiedzUsuńDawno krupniku nie gotowałam, a twoja wygląda tak apetycznie, że chyba musze zrobić :)
OdpowiedzUsuńDanusiu koniecznie :-) super zupka na zimowe dni :-)
Usuńmiseczkę takiej zupki chętnie bym spałaszowała :)
OdpowiedzUsuńJutro też robię krupniczek na obiad.... Uwielbiam tą zupkę! :)
OdpowiedzUsuńPyszna zupka :) Lubie taką :) Zjadłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie ;) U nas w domu robi się jedynie z kaszą jęczmienną i marchewkę, ale Twoja wersja z ziemniakami i groszkiem na pewno jest bogatsza ;)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na krupnik. A już o nim myślę od jakiegoś czasu. Trzeba będzie ugotować!:-)
OdpowiedzUsuńKrupniczek tylko na zoladkach.
OdpowiedzUsuńMaruda