Bagietki z serem



Jakiś czas temu natknęłam się u Julianny na rewelacyjne bagietki z serem. Zapisałam sobie przepis i postanowiłam je zrobić. Powiem Wam, że jeżeli lubicie domowe pieczywo te bagietki Was zachwycą. Są pyszne, robi się je szybko i bez problemu, jedynie trzeba zaczyn zrobić wieczorem a na drugi dzień dokończyć. Polecam Wam ten przepis, nas zachwycił smak tych bagietek.
Powiem Wam, że nie potrzeba wiele dodatków, ja schrupałam je same bez niczego a mój mąż z samym masłem, Junior za to z dżemem. Na śniadanie idealne.

Zapraszam do spróbowania :-)


Składniki:

zaczyn
- 0,5 szklanki letniej wody
- odrobina świeżych drożdży - wielkości groszku

Ciasto
- 2/3 szklanki wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki masła
- 10 g świeżych drożdży
- 50 g sera żółtego - ja dałam gouda
- olej do posmarowania ciasta

Wykonanie:

Składniki zaczynu mieszamy ze sobą w misce i przykrywamy ściereczką, odstawiamy na 12 godzin. 
Po tym czasie wodę podgrzewamy i dodajemy do niej masło, rozpuszczamy mieszając i studzimy, woda ma być lekko ciepła,  do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, cukier i wkruszamy drożdże, wlewamy wodę z masłem, dodajemy zaczyn i wyrabiamy ciasto. Ciasto może być lekko kleiste. Na koniec wrzucamy pokrojony drobno ser i ponownie wyrabiamy. Dłonie smarujemy olejem i formujemy kulkę z ciasta, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. U mnie stało około 1,5 godziny. Następnie ciasto wyłożyć na stolnicę podsypaną lekko mąką i składamy kilka razy jak kopertę, rozpłaszczamy na prostokątny placek, dzielimy na 4 podłużne paski, każdy przekręcić kilka razy formując wałek. Babietki ułożyć na blaszce, ja mam takie specjalne z dziurkami do pieczenia bagietek, przykryć ściereczką jeszcze na 20 minut. Piekarnik nagrzać do temperatury 220 stopni, spryskać wodą, aby powstała para i wstawić bagietki na 25 minut, po 10 minutach zmniejszamy temperaturę do 200 stopni, grzanie góra-dół. Po upieczeniu bagietki wyciągamy i studzimy je przykryte ściereczką.

Smacznego :-)








Komentarze

  1. Bagietki marzenie, na śniadanko jak znalazł, dla mnie z samym masełkiem poproszę ;0

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bagietki. Oj zapozycze przepis napewno

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak z piekarni wyszły świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają lepiej niż ze sklepu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentują się bardzo ciekawie i z pewnością smakowały świetnie z dodatkiem sera ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zgrabne Ci wyszły, apetyczne i wyraźnie serowe. :) Do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepyszne! I w dodatku z serem....

    OdpowiedzUsuń
  8. ale super wyszły Ci te bagietki :) mniam

    OdpowiedzUsuń
  9. Z przyjemnością zjadłabym takie pyszne bagietki :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Doskonałe :) Marzenko, udały Ci się na szóstkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. piknie Ci wyszły, bardzo chętnie bym taką schrupała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią całą taką bagietkę zjadłybyśmy na raz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piękne bagietki, dawno takich nie widziałam. Kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak się cieszę, że Wam posmakowały! Pięknie je uformowałaś, cudownie się upiekły!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne, smaczne, chrupiące. Na śniadanie idealne, bo domowe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale apetyczne bagietki, Twoi domownicy mają z Tobą dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zjadła bym z chęcią, mogę się wprosić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale piękne :) profesjonalny wypiek! Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale pyszności, mam wrażenie,że czuję ich cudny zapach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. wyglądają na bardzo smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wglądają przepysznie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdecydowanie coś dla mnie. Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Marzenko te bagietki masz rewelacyjne. W najbliższym czasie je spróbuję zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  24. Marzenko, niestety nie mam takich foremek ( i paru innych też nie :( ), więc tak pięknych zapewne nie uda mi się zrobić. Ale cóż, podejmuję wyzwanie i też je upiekę. Może nie od razu, bo lista do zrobienia dłuuggaaaa :). Jednak choćby dlatego, że to rodzaj bułek, a ja uwielbiam je piec, to będą i te. Na pewno :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko bez foremek też wyjdą bez problemu. Cieszę się, że zrobisz te buły bo są rewelacyjne :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.