Chleb na zakwasie z pomidorkami
Jakiś czas temu odkryłam małe, pyszne pomidorki. Na początku myślałam, że będą smakowały jak pomidory suszone, jednak jak ich spróbowałam to bardzo się zdziwiłam smakiem. One są słodkawe, mają smak pomidorków i są rewelacyjne. Bardzo mi zasmakowały i zaczęłam je dodawać do różnych dań. Była pizza, sosy i nawet dodałam je na kanapki, jak mi się zachce coś słodkiego to także ratuje się takimi pomidorkami.
Super smakują w różnych sałatkach. A teraz dodałam je do chleba. Pomysł trafiony w 10. Chlebek wyszedł smakowity, a podany z samym masłem to poezja smaku.
Super smakują w różnych sałatkach. A teraz dodałam je do chleba. Pomysł trafiony w 10. Chlebek wyszedł smakowity, a podany z samym masłem to poezja smaku.
Zapraszam na kromeczkę :-)
Składniki:
- 450 g mąki pszennej typ 750
- 400 g mąki żytniej typ 2000
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka płatków owsianych
- pół szklanki pestek dyni Ale Raj
- 2,5 łyżeczki soli
- 750 g przegotowanej, ciepłej wody
- 2 łyżki zakwasu + szklanka letniej wody + szklanka mąki żytniej typ 2000
- 2 łyżki zakwasu + szklanka letniej wody + szklanka mąki żytniej typ 2000
Wykonanie:
Do miski wkładamy zakwas i dodajemy szklankę wody letniej i szklankę mąki żytniej, mieszamy drewnianą łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10-12 godzin, ja robię tak rano przed pracą albo w weekend wieczorem i przygotowuje chleb rano.
Do dokarmionego zakwasu wsypać mąki, płatki, siemie, słonecznik, sól, zakwas i wodę. Mieszamy i wyrabiam wszystko ręcznie. Ciasto na chleb musi być dobrze wyrobione. Odkładamy do słoika na następny chleb 2-3 łyżki ciasta i chowamy do lodówki przykryty zakrętką. Dodajemy dopiero pomidorki i mieszamy. Przykrywamy miskę z ciastem na chleb ściereczką i odstawiamy na 4 godziny, w ciągu 1,5 godziny mieszamy łyżką 3-krotnie. Potem już dajemy mu rosnąć, nie mieszamy.
Do miski wkładamy zakwas i dodajemy szklankę wody letniej i szklankę mąki żytniej, mieszamy drewnianą łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10-12 godzin, ja robię tak rano przed pracą albo w weekend wieczorem i przygotowuje chleb rano.
Do dokarmionego zakwasu wsypać mąki, płatki, siemie, słonecznik, sól, zakwas i wodę. Mieszamy i wyrabiam wszystko ręcznie. Ciasto na chleb musi być dobrze wyrobione. Odkładamy do słoika na następny chleb 2-3 łyżki ciasta i chowamy do lodówki przykryty zakrętką. Dodajemy dopiero pomidorki i mieszamy. Przykrywamy miskę z ciastem na chleb ściereczką i odstawiamy na 4 godziny, w ciągu 1,5 godziny mieszamy łyżką 3-krotnie. Potem już dajemy mu rosnąć, nie mieszamy.
Blaszki do keksówki (40 cm i 36 cm) smarujemy masłem, przekładamy ciasto i wyrównujemy łyżką namoczoną w wodzie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 190-200 stopni na 1,5 godziny, grzanie góra-dół. Po upieczeniu wyciągamy chleby z foremek. Studzimy na kratce. Chleb bardzo długo utrzymuje świeżość.
Zakwas przechowujemy w lodówce maksymalnie tydzień. Kolejny chleb możemy piec po trzech dniach.
Piękny i zdrowy chleb! kusi mnie, by go upiec. I mam pytanie - ciasto jest klejące czy raczej zwarte? chlebek pieczemy 1,5h?
OdpowiedzUsuńJulianno ciasto na ten chleb jest takie pół klejące - pół zwarte. Trzymam go w dużej misce bo urośnie. Po wyrośnięciu przekładam drewnianą łyżką do foremek i równam po wierzchu, raczej nie da rady z niego uformować bochenka. I tak chlebek pieczemy 1,5 godziny, lubię spieczoną skórkę :-) polecam jest pyszny.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marzenko, za szczegóły;) chętnie wypróbuję, tak bogato nadziany ziarnami musi być pyszny!
UsuńCiekawe są te pomidorki, jeszcze w sklepie nie natrafiłam na takie kandyzowane. A chlebek -pyszności :)
OdpowiedzUsuńIle w nim ziaren, rewelacyjny. :)
OdpowiedzUsuńChlebek marzenie, takich pomidorków nie miałam okazji spróbować.
OdpowiedzUsuńKanapeczki z nim muszą być pyszne.
Zachęcona opiniami innych postanowiłam i ja spróbować upiec swój pierwszy chleb na zakwasie.Na razie zakwas dojrzewa, więc czekam. Twój chlebek wyglada wspaniale :)
OdpowiedzUsuńMniam, cudownie wygląda ten chlebek w środku:)
OdpowiedzUsuńAle pysznie, że widać te wszystkie ziarenka w środku :D
OdpowiedzUsuńA jak musiało pachnieć... Ja sobie codziennie obiecuję, że zacznę piec chleby... I przyjdzie ten dzien....
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek Marzenko! Zaciekawiłaś mnie tymi kandyzowanymi pomidorami :)
OdpowiedzUsuńPyszny chlebuś i intrygujące te pomidorki :)
OdpowiedzUsuńPiekny chlebek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie bogato ziarniste chleby, Twój wygląda idealnie ;) A te pomidorki muszą smakować ciekawie.
OdpowiedzUsuńTwój chlebek wygląda rewelacyjnie! :) Poproszę kromeczkę na jutrzejsze śniadanie :) O pomidorkach kandyzowanych nie słyszałam. Ciekawi mnie ich smak :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że wygląda nieziemsko! Aż czuję ten zapach, te pomidorki :) Zjadłabym taką kromeczkę :)
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek :) ale czy mogę urzyż samej maki żytniej bo pszennej nie mogę czy może gryczaną ?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi pomidorkami. Mnie się wydają trochę słodkie, ale reszta składników uzupełnia smak i nie pozwala im zdominować chleba. Super :)
OdpowiedzUsuńNa taki chlebek chętnie się pisze, lubię domowe pieczywo
OdpowiedzUsuńŚwietny chleb i super pomysł na dodanie pomidorków :)
OdpowiedzUsuńGenialne i niezwykle zdrowe. Jak bede miala chwile, to chetnie przygotuje ten chleb ;)
OdpowiedzUsuńTe ziarna słonecznika tak kuszą :)
OdpowiedzUsuńJaki napakowany dobrociami :) Wspaniały!
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki chlebek :) Same dobre rzeczy w nim :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe pieczywo z dużą ilością ziarenek, tak jak lubię!
OdpowiedzUsuńAle pieczesz wspaniałe chleby!!
OdpowiedzUsuńz pomidorkami - musi być boski :) pomidory mogę zajadać w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuń