Chleb na zaczynie Biga
Zapraszam Was dzisiaj do mojej domowej piekarni, na pyszny, cudowny, chrupiący chleb. Po prostu tak wspaniały, że nie można się od niego oderwać. Jestem nim po prostu zachwycona, jeżeli lubicie takie domowe pieczywo to koniecznie go zróbcie. Przepis pochodzi z książki - Mąka, woda, drożdże, sól.
Pyszny chlebuś na śniadanie czy kolację, wymaga poświęcenia mu ciut pracy i uwagi, ale naprawdę warto. Musi mieć po prostu czas, aby wyrósł i upiekł się tak wspaniały bochen. Nie ma nic lepszego niż zapach pieczonego chleba i jego smak.
Pyszny chlebuś na śniadanie czy kolację, wymaga poświęcenia mu ciut pracy i uwagi, ale naprawdę warto. Musi mieć po prostu czas, aby wyrósł i upiekł się tak wspaniały bochen. Nie ma nic lepszego niż zapach pieczonego chleba i jego smak.
Zapraszam :-)
Składniki:
Zaczyn
- 800 g mąki pszennej typ 750
- 544 g wody o temperaturze 27 stopni
- 0,6 g suszonych drożdży (3/16 łyżeczki)
Ciasto
- 200 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 206 g wody o temperaturze 41 stopni
- 22 g soli
- 2 g suszonych drożdży - 1/2 łyżeczki
- zaczyn cały
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 3 łyżki ziaren słonecznika
Wykonanie:
W dużym pojemniku mieszamy wszystkie składniki na zaczyn, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 12-14 godzin. Ja przygotowałam zaczyn wieczorem.
Do dużej miski wsypujemy mąkę, sypiemy na wierzch drożdże i sól, wlewamy wodę, siemie i słonecznik
i mieszamy. Dodajemy do miski cały zaczyn i wyrabiamy ciasto na chleb, tak aby składniki się dobrze ze sobą połączyły. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 3 godziny. Ciasto wymaga trzykrotnego składania, w ciągu pierwszej godziny ciasto ponownie wyrabiamy, dwa lub trzy razy.
i mieszamy. Dodajemy do miski cały zaczyn i wyrabiamy ciasto na chleb, tak aby składniki się dobrze ze sobą połączyły. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 3 godziny. Ciasto wymaga trzykrotnego składania, w ciągu pierwszej godziny ciasto ponownie wyrabiamy, dwa lub trzy razy.
Następnie wyciągamy część ciasta - połowę na blat oprószony porządnie mąką, nasze dłonie też oprószmy i formujemy bochenek składając kilka razy ciasto jak kopertę podsypując lekko mąką. Tak samo postepujemy z drugą częścią ciasta. Przekładamy ciasta do osobnych misek wysypanych mąką i zostawiamy jeszcze pod przykryciem na godzinę.
Z 15 minut przed końcem wyrastania wkładamy naczynie żaroodporne lub specjalny garnek do piekarnika i nagrzewamy do 245 stopni. Następnie ostrożnie wykładamy naczynie, zdejmujemy pokrywę i wysypujemy naczynie mąką, wkładamy jeden bochenek a drugi chowamy w misce do lodówki. Pieczemy chleb pod przykryciem przez 30 minut, następnie zdejmujemy pokrywę i pieczemy jeszcze 20-30 minut aż chleb się porządnie zarumieni. Po upieczeniu wykładamy bochenek do wystudzenia a wkładamy ten drugi z lodówki i postępujemy tak samo. Chleb jest naprawdę pyszny, chrupiąca skórka a w środku miękki i z dziurami. Jestem nim zachwycona.
Jak ja uwielbiam zapach pieczonego chleba i domowy chleb. Poproszę tylko masełko i jestem w niebie.
OdpowiedzUsuńWygląda mega :)
Ja też :-) bardzo :-)
UsuńO tak, do tego masełko i nie ma nic lepszego na ziemi ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały!!! Muszę go mieć!!!
OdpowiedzUsuńAgnieszko zrób koniecznie, warto :-)
UsuńCudowny chleb, wow :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny i dorodny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńZazdroszczę takiego domowego chlebka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, też bym się nie mogła oderwać :) Bardzo lubię takie chleby!
OdpowiedzUsuńPiękny! ten miękisz z dziurami kusi niezwykle! zapisuje koniecznie do wypróbowania
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj :-) jest pyszny :-)
UsuńNarobiłaś nam tyle smaku,że nic tylko trzeba wypróbować przepis:)Pachnie nawet z fotki... i ta chrupiąca, popękana skórka...mniam, mniam...Uwielbiamy Twoje przepisy - są takie nadzwyczajnie zwyczajne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko:)
Dziękuje bardzo :-) cieszę się, że dania jakie robię znajdują zastosowanie. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńApetyczny chlebek Marzenko :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochen chleba, Marzenko!!! Pozazdrościć!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko :-)
UsuńMuszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie - już sobie wyobrażam jego smak z masłem i dżemem :P
OdpowiedzUsuńMniam pychotka, zapewniam :-)
UsuńBardzo lubimy kiedy chleb ma w środku ziarenka do pogryzienia :D
OdpowiedzUsuńJest piękny po prostu!.
OdpowiedzUsuńDoskonale wygląda ten Twój chlebuś:)
OdpowiedzUsuńMarzenko piękny chlebuś!
OdpowiedzUsuńprzepis zapisuje do wypróbowania:)
Renatko koniecznie spróbuj, bedziesz go piekła już zawsze :-)
UsuńAż mi zapachniało cudownym świeżym chlebusiem, pyszności :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze u Ciebie piękny chlebek. W pieczeniu chleba jesteś specem.
OdpowiedzUsuńDziękuje. Pieczenie chleba sprawia mi dużo radości :-)
Usuńbardzo smaczny chlebek :) taki puszysty :) ale w domu musiało pachnieć jak się piekł :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMarzenko, ten chleb jest doskonały w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńA jak smakuje. Polecam Ewuś :-) warto go zrobić :-)
UsuńWygląda rewelacyjnie :) muszę spróbować, takie chlebki domowe nie mają sobie równych :)
OdpowiedzUsuńNiezapomniany smak mogę sobie tylko wyobrazić...
OdpowiedzUsuńOj jest pyszny :-)
UsuńPysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńChleb rewelacja! Cudownie popękany! <3
OdpowiedzUsuńPiękna skórka! W smaku musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! ja skradnę Ci ten przepis! No nie dam rady się mu oprzeć! :-)
OdpowiedzUsuńCzy jest Pani w stanie jakoś bardziej obrazowo opisać jaka to jest ilość drożdży 3/16 łyżeczki? Odważyć nie odważę, nie mam takiej czułej wagi, a odmierzyć 3/16 łyżeczki też będzie ciężko. Proszę o pomoc bo chleb wygląda wspaniale, i o wyrozumiałość - to byłby mój pierwszy bochen chleba w życiu, stąd może niemądre pytanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj. Już pomagam. 3/16 łyżeczki to 0,6 g a mówiąc inaczej około 1/4 łyżeczki. Pół łyżeczki to 2 g suchych drożdży, więc podziel te pół łyżeczki jeszcze na pół i szczyptę odejmij jeszcze. Powiem szczerze, że ja teraz sypie na oko około 1/4 łyżeczki. Mam nadzieję że pomogłam. W razie jeszcze jakiś pytań jestem. Ciasto jest dość luźne więc się nie zrażaj, podsypuj po prostu przy formowaniu bochenka mąkę i składaj kilka razy aż powstanie bochenek :-) powodzenia :-)
UsuńDziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Aż się zawstydziłam, że nie zauważyłam, że 3/16 to niewiele mniej niż 4/16, czyli 1/4... Ale kto pyta nie błądzi. Bliżej weekendu wypróbuję przepis i dam znać jak wyszło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic się nie stało. Cieszę się, że mogłam pomóc. Lepiej zapytać ja też tak wolę. Pozdrawiam i czekam na informację jak smakował :-)
UsuńWitam.Chlebek wyglada super tylko ilosc przemyslowa.Jak zrobie z polowy skladnikow to bedzie ok?
OdpowiedzUsuńJasne że tak. Wyjdzie wtedy jeden bochenek. Ale ten chleb bardzo szybko schodzi, więc ja piekę dwa :-) pozdrawiam :-)
UsuńJasne że tak. Wyjdzie wtedy jeden bochenek. Ale ten chleb bardzo szybko schodzi, więc ja piekę dwa :-) pozdrawiam :-)
UsuńWszyscy cmokają i się zachwycają a nikt nie piecze. Ja już przygotowuję 3-cią bigę, chlebek jest wspaniały ale przedewszystkim, przepis jest wspaniały bo wystarczy go tylko wykonać, bez żadnych korekt! Jestem teraz nadwornym piekarzem rodzinki i nie chcą chleba z piekarni.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i będę próbował innych przepisów
3/16 łyżeczki drożdży suszonych ile to świeżych? czy to wielkość np.ziarnka słonecznika?
OdpowiedzUsuńTo będzie 2 g świeżych drożdży :-)
Usuń