Muffinki ryżowe
Bardzo lubię piec muffiny, są łatwe i szybkie, można wyczarować z nich pyszny deser a i obiad wychodzi smakowity. Robiłam muffiny na słodko, z makaronu a teraz czas na ryż. Świetny pomysł, który Wam polecam do spróbowania. Takie muffiny można podać same, z sosem lub surówką. Smakują rewelacyjnie. Możena je zabrać ze sobą na wycieczkę, są pyszne na ciepło jak i na zimno.
Zapraszam :-)
Składniki:
- opakowanie ryżu z pomidorami i papryką (250g)
- 130 g żółtego sera
- 2 jajka
- garść posiekanego szczypiorku
- garść rzeżuchy
- szczypta soli i pieprzu
- szczypta chili
Przygotowanie:
Ryż gotujemy i odstawiamy, aby przestygł. Dodajemy 2 jajka, starty żółty ser, szczypiorek i rzeżuchę, sól, pieprz, chili. Mieszamy i przekładamy do silikonowych foremek na muffiny. Pieczemy w nagrzanym piekarniku, temperatura 180 stopni, grzanie góra-dół przez 20 minut. Podajemy same, z sosem lub surówką.
Ale piękne wytrawne muffiny i pomysłowe
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł! myślę, że na ciepło smakują wspaniale, zjadłabym chętnie;)
OdpowiedzUsuńŚwietne na drugie śniadanie, coś innego niż kanapka;0
OdpowiedzUsuńTak pasują idealnie :-)
UsuńFajne, nie jadłam takich :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekwa forma podania ryżu. Super :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :) świetny pomysł - pewnie ściągnę ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniś. Widziałam Twoje danie - super :-)
Usuńsuper, oryginalna kolajca/obiad :) jeść z apetytem tylko zostaje :)
OdpowiedzUsuńWróciłam od dentysty, nie mogę jeść a TY taki smaczne rzeczy serwujesz:)
OdpowiedzUsuńBabeczki z ryżem i rzeżuchą? To brzmi bardzo apetycznie! Muszę posiać rzeżuchę, to sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPycha Aguś. Spróbuj :-)
UsuńNiezłe :-).
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na muffinki :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :-)
UsuńFajny pomysł wart wypróbowania przy niejadkach
OdpowiedzUsuńmuffiny w wersji wytrawnej bardzo mi się podobają, znakomity pomysł z tym ryżem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSą pyszne Gabrysiu :-) pozdrowionka :-)
Usuńpomysłowe muffinki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna przekąska:) Ryżowe muffiny wymiatają.
OdpowiedzUsuńChociaż wolę muffinki na słodko, to myślę, że takie również musiały smakować wybornie;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię na słodko, ale taka wersja smakuje rewelacyjnie, polecam :-)
UsuńZawsze mnie zaskakujesz przepisami :)
OdpowiedzUsuńStaram się :-)
Usuńmniam :) pyszności :)
OdpowiedzUsuńMarzenko muffinki cudowne , fajny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńFajny i nietypowy przepis :D Muszą smakować świetnie :D
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada Twój obiadek, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam kochana, są pyszne :-)
UsuńMufinki 😊 piękne apetyczne😊 zdrowe na sam widok ślinka leci😊 mniammmmm;);)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Aż zgłodniałam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńAle fajne, zjadłabym na poprawę samopoczucia :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze nigdy muffinek w wersji niesłodkiej i chyba muszę kiedyś spróbować :P Wyglądają naprawdę smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńAniu spróbuj. Są pyszne :-)
UsuńŚwietne, zjadła bym kilka :D
OdpowiedzUsuńte muffinki są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPomysł reweelacyjny!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńJak zwykle u Ciebie takie pyszności. Muffinki na pewno są smaczne takie inne, nietradycyjne.
OdpowiedzUsuńRewelacja, na pewnpo zrobię:)
OdpowiedzUsuńNieźle to wykombinowałaś:)
OdpowiedzUsuń