Gołąbki z mięsem, ryżem i serem korycińskim
Bardzo lubię gołąbki. Lubię je jeść, ale z robieniem ich już gorzej. Najczęściej przygotowuje je w weekend i robię wtedy większą ich ilość, jemy przez dwa lub trzy dni, a czasami zamrażam na później. Przygotowałam tym razem gołąbki z mięsem, ryżem i serem korycińskim. Wyszły pyszne, bardzo aromatyczne. Jak nie macie sera korycińskiego to możecie dać żółty. Myślę, że wyjdą równie smaczne.
Zostawiam Was z przepisem a ja pędzę do pracy. Miłego dnia życzę - jak ja nie lubię poniedziałku, ale z uśmiechem go witam.
Zostawiam Was z przepisem a ja pędzę do pracy. Miłego dnia życzę - jak ja nie lubię poniedziałku, ale z uśmiechem go witam.
Zapraszam :-)
Składniki:
- kapusta włoska
- 500 g mięsa mielonego drobiowego
- 1 marchewka
- 2 woreczki ryżu
- sól, pieprz
- pół łyżeczki sambal oelek
- 1 jajko
- duża garść koperku
- łyżeczka przyprawy do kurczaka
- łyżeczka papryki mielonej słodkiej
- łyżeczka suszonej bazyli
- ząbek czosnku
- 1 cebula
Przygotowanie:
Do miski włożyć zmielone mięso z filetu z kurczaka, dodać przyprawy, świeży koperek, sambal oelek (jest dość pikantny), jajko, ugotowany ryż, startą marchewkę, pokrojoną w drobną kostkę cebulę i wyciśnięty ząbek czosnku. Wszystko razem wymieszać. Na koniec wrzucić starty ser koryciński i ponownie wymieszać. Z kapusty wyciąć głąb i włożyć do garna z gotującą się wodą, aby sparzyć liście. Z liści odcinamy zrubiałą część głównego nerwa. Na każdy liść nakładamy porcję farszu i zawijamy. Układamy w naczyniu do zapiekania wysmarowanego olejem. Wlewamy do środka pół szklanki wody i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, grzanie góra-dół na 1 godzinę. Podajemy z sosem pomidorowym (u mnie domowy ze słoika) i ziemniakami lub same.
Ja też lubię gołąbki. Właśnie wczoraj zrobiłam (niebawem się ukażą). Nie robiłam z dodatkiem sera. To musi być ciekawy smak :)
OdpowiedzUsuńZ gołąbkami mam tak samo jak Ty :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł:)
To mi ulżyło, że nie jestem sama :-)
UsuńJedno z moich ulubionych dań :-)
OdpowiedzUsuńU mnie jest to samo z gołąbkami. Lubię bardzo , ale brak ochoty na ich zrobienie. Marzenko narobiłaś mi ochoty na gołąbki. Wpraszam się na jednego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :-)
UsuńDawno gołąbków nie jadłam, narobiłaś mi ochoty;)
OdpowiedzUsuńJa też robię z włoskiej kapusty...
OdpowiedzUsuńUwielbiam gołąbki, ciekawa jestem smaku, bo z serem jeszcze nie robiłam:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie smakują z serem, polecam :-)
UsuńŚwietny blog - niezłe przepisy. Zapraszam do odwiedzenia mojej strony www.xeibos.pl
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńLubię gołąbki, ale jeszcze nigdy nie dodawałam do nich sera. Ciekawe jak smakuje ta wersja.
OdpowiedzUsuńO, sera jeszcze nie dodawałam do gołąbków! Wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAniu koniecznie :-)
UsuńZ serem nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńIle ja nie jadłam gołąbków! :)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńHahaha :) Mam podobnie, gołąbki bardzo lubię, ale robienie ich już mniej :) Pewnie dlatego u mnie w domu są tak rzadko, bo nikt nie lubi ich przygotowywać :) Przepis bardzo ciekawy, gołąbków z serem jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńTo już się uzbierało nas spore grono :-) pozdrowionka :-)
UsuńPrzepyszne gołąbeczki Marzenko :) z serem jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńGołąbki są zawsze mile widziane i z każdym dodatkiem. Ser, grzyby, mięso.....długo by wymieniać. Pozdrawiam Marzenko :)
OdpowiedzUsuńJa też teraz zajadam się gołąbkami :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :-)
Usuńrównież nie lubię robić gołąbków, więc czesto są u mnie bez zawijania :)
OdpowiedzUsuńMniam.. chętnie bym skosztowała takiego gołąbka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam kochana, podzielę się :-)
UsuńGołąbków z serem jeszcze nie jadłyśmy za to w tym roku na święta mama przygotowała je z naszą ulubioną kaszą gryczaną :P Pycha :)
OdpowiedzUsuńMarzę o gołąbkach, wpraszam się. :)
OdpowiedzUsuńMarzenko! uwielbiam gołąbki:) Twoje muszą być przepyszne :-)
OdpowiedzUsuńwszystkie gołąbki są smaczne :) fajny pomysł z dodatkiem sera :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam gołąbków, Twoje bym z wielką chęcią spróbowała :) A i sam ser zaczyna mnie intrygować bo pojawia się w Internecie coraz częściej :)
OdpowiedzUsuńA ja tak dawno nie jadłam gołąbków. Szczerze ubolewam, bo je uwielbiam. Wprawdzie najczęściej u mnie w domu robi się taką klasyczną wersję, ale ta z serem także wydaje się ciekawa. A po zdjęciach to już w ogóle... ślinka cieknie! Czarujesz cuda w kuchni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Megly.
Mniam apetyczne danie!! I piekny talerzyk!
OdpowiedzUsuń