Żurek

Już za chwilę Wielkanoc. Powiem szczerze, że nie obchodzimy tych świąt tak jak Bożego Narodzenia i Wigilii, jakoś tak jest spokojniej. Może dlatego, że trwają krócej. Oczywiście spotykamy się wszyscy razem, obdarowujemy się drobnymi prezentami i cieszymy sobą, siedzimy, rozmawiamy, spacerujemy, lejemy się wodą i jemy pyszne dania. Mi Wielkanoc kojarzy się z mazurkiem i żurkiem czy też barszczem białym.
Bardzo lubię taką zupę i przygotowuje ją również na obiad. Pasuje mi jej zdecydowany i chrzanowo-majerankowy smak. Zrobiłam ją na obiad z jajkiem i kiełbasą, ale nie białą, biała jest schowana na święta, zresztą zrobiona przez mojego tatę. Udało mi się kupić wspaniały zakwas do żurku, taki prawdziwy. Żurek wyszedł po prostu pyszny, aromatyczny. Taki sam zrobię na świąteczne śniadanie, ale bez ziemniaków i z białą kiełbasą.

Zapraszam :-)

Składniki:

- 5 jajek

- 2 kiełbasy polskie pieczone (u mnie jeszcze wisiały i schły przez tydzień)

- 1 cebula czerwona

- 2 ząbki czosnku

- 1 łyżeczka majeranku

- 2 łyżeczki domowej vegety

- sól, pieprz

- liść laurowy

- słoiczek zakwasu na żurek

- 4 łyżki śmietany do zup 12%

- 6 ziemniaków 

- chrzan

Przygotowanie:

Do garnka wlewamy 1,3 l wody, wrzucamy liść laurowy, domową vegetę i majeranek. Zagotowujemy. Na patelnię wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i chwilkę podsmażamy z pokrojoną kiełbasą, dodajemy na koniec wyciśnięty czosnek. Przekładamy do zupy, gotujemy 10 minut. Następnie dodajemy pokrojone ziemniaki w kostkę i gotujemy do miękkości. Na koniec w misce mieszamy zakwas na żurek ze śmietaną, do drugiej miski przelewamy szklankę gotującego się wywaru i dodajemy łyżką zakwas ze śmiataną mieszając trzepaczką, aby nie zrobiły nam się grudki. Przelewamy do zupy. Doprawiamy solą i pieprzem oraz chrzanem, ja go dodaje dość dużo, lubię zdecydowany smak. Przelewamy na talerze, dodajemy pokrojone jajka i możemy jeszcze na wierzchu zrobić kleks z chrzanu. Porcja na 4-6 osoby.