Drożdżówki z rabarbarem
Macie ochotę na pyszną drożdżówkę z rabarbarem, zapraszam i kawką też poczęstuje. Drożdżówki piekłam co prawda wczoraj, ale dzisiaj jeszcze delektuje się ich smakiem w pracy. Po raz kolejny wzięłam udział we wspólnym pieczeniu Ciasta na niedzielę. Buły wyszły rewelacyjne w smaku, kwaskowaty rabarbar i słodka i chrupiąca kruszonka.
Czego chcieć więcej, do tego aromatyczna kawa i już jestem szczęśliwa. Miłego poniedziałku Wam życzę, ja wracam do pracy.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 300 g mąki pszennej typ 500
- 20 g świeżych drożdży
- 1 jajko + 1 żółtko
- 1 łyżeczka cukru brzozowego ksylitolu
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 3 łyżki oleju
- 60 g masła
- 60 g cukru brzozowego ksylitolu
- 120 g mąki pszennej
- 4 łyżki płatków migdałów
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 2 gałązki rabarbaru
- 1 łyżeczka cukru brzozowego ksylitolu
Wykonanie:
Do miski wsypujemy mąkę. Do osobnej miseczki wlewamy ciepłe mleko (max 37 stopni) i wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru brzozowego i łyżeczkę mąki. Mieszamy i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Dodajemy do mąki razem z jajkiem i żółtkiem oraz olejem. Wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny. Następnie przygotowujemy sobie blaszkę z piekarnika i wykładamy ją papierem do pieczenia, z ciasta robimy 8 kulek i układamy je na blaszce, lekko je spłaszczamy na kształt koła. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy jeszcze na godzinę. W tym czasie robimy kruszonkę - do miski wkładamy pokrojone, zimne masło, dodajemy cukier brzozowy, cukier waniliowy i mąkę, wyrabiamy palcami, aż składniki się połączą, na koniec dodajemy płatki migdałów i ponownie wyrabiamy.
Rabarbar obieramy i kroimy, wrzucamy na patelnię razem z łyżeczką cukru brzozowego, chwilkę dusimy, aby rabarbar puścił sok i odparował, wystarczy dosłownie chwilkę dusić. Odstawiamy, aby wystygł.
Gdy nasze ciasto już wyrośnie to szklanką robimy na środku wgłębienie do samego dołu, wgłębienia posypujemy kruszonką i układamy nasz rabarbar. Smarujemy białkiem co nam zostało z jajka i posypujemy kruszonką. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 190 stopni, grzanie góra-dół przez 20-25 minut, aż nasze drożdżówki zrobią się ładnie rumiane, studzimy na kratce.
Piekłam razem z:
- Asią
- Bożenką
- Kasią- Lidią
- Madzią
- Dorotą
- Izonią
Z przyjemnością się poczęstuję. Przyjmuję zaproszenie. I kawę chętnie wypije :)
OdpowiedzUsuńI drożdżówki, i rabarbar i kruszonka-idealne na drugie śniadanie w pracy ;)
OdpowiedzUsuńByły pyszne :-)
UsuńNie dam się prosić dwa razy. Wpadam Marzenko na taką drożdżówkę. A kawa? Też, oczywiście :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Krysiu. Już zaparzam kawkę :-)
UsuńZdecydowanie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszace drożdżówy. Jedną poproszę :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :-)
UsuńBardzo apetyczne drożdżówki Marzenko :)
OdpowiedzUsuńNie może być lepiej. Teraz zrobiło się już ciepło na dworze, nikt nie ma ochoty na ciężkie, zasładzające ciasta z masami a drożdżówki wracają do łask. Pyszności wyczarowałyście drogie Panie :) no i jeszcze ta kruszonka- ach! Pozdrowieńka! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdzowe wypieki, zamawiam jedną taką drozdżóweczkę:)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się kochana :-)
UsuńPysznie wyglądają, na pewno się skuszę!
OdpowiedzUsuńSmacznie ;-)
OdpowiedzUsuńZostało mi trochę rabarbaru i na jutro zaplanowałam drożdżówy - pycha:)
OdpowiedzUsuńOj pycha :-) smacznego :-)
UsuńNasz tata dałby się pokroić za domową drożdżówkę a z rabarbarem to już w ogóle by oszalał :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wypieki z rabarbarem. Te drożdżówki wyglądają jak z cukierni :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńNie lubię drożdżówek :)
OdpowiedzUsuńI znów rabarbarowa uczta :) Pozdrawiam Marzenko :**
OdpowiedzUsuńTrzeba szaleć jak jest czas rabarbarowy :-)
UsuńJuz raz dzisiaj mówiłam, ze są cudne :), ale z czystym sumieniem to powtórzę i dziękuje za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje również :-) i do następnego :-)
UsuńAle pyszności u Ciebie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńale apetyczne te drożdżóweczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Gabrysiu :-)
UsuńZałapię się jeszcze na jedną ??
OdpowiedzUsuńOj Aniu niestety już wszystkie jakoś tak zniknęły :-)
UsuńZa taką drożdżówkę dałabym się pokroić :) Pycha!
OdpowiedzUsuńnajlepsze wiosenne drożdżówki! później będą truskawki, jabłka, ale te z rabarbarem dla mnie są najsmaczniejsze!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, od paru dni ,,chodzą'' za mną takie drożdżówki, więc może przygotuję je na weekend :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym oj :)
OdpowiedzUsuńRabarbar to jest to co w bułkach uwielbiam, dzieki Marzenko za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńTwoje bułki sa przeapetyczne.
Piękne drożdżówki jak z obrazka :)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie Marzenko Bułeczki :)
OdpowiedzUsuń