Grejpfrut z grilla

Ja spedziliście majówkę. Ja byłam cały długi weekend u rodziców w Borach Tucholskich. W piątek pogoda była paskudna, lało cały dzień. Za to sobota i niedziela piękna, prawie 20 stopni i słoneczko. Był kociołek z grilla, ognisko, grill i całe mnóstwo pysznych smakołyków. Odpoczęłam, pospacerwałam po lesie, pobiegałam i poleniuchowałam.

Łapałam pierwsze majowe promienie słońca i cieszyłam się zielenią i kolorami kwiatów. Wspaniale spędzony czas. Ale co dobre szybko się kończy i musieliśmy wracać do domu. Jutro od nowa praca, ale jeszcze dzisiaj cieszę się dniem wolnym. Dzisiaj robiliśmy na grillu karkówkę a potem na deser grejpfruta. Zobaczyłam go z mamą, jak jakiś Pan w telewizji mówi o swoim ulubionym deserze z grilla, właśnie grejpfrucie. No to na szczęście mama miała go w domu i tak powstał. Powiem Wam, że koniecznie go spróbujcie, jest po prostu wspaniały w smaku. Ten deser wpisuje na stałe do naszego grillowego menu.

Zapraszam :-)

Składniki:

- 3 grejpfruty

- 6 łyżeczek cukru pudru

- 6 łyżeczek masła

Wykonanie:

Grejpfruta kroimy na pół, ostrym nożem należy oddzielić miąż od skóry, ale go nie wyjmować. Należy to zrobić dookoła i każdą część. Każdą połówkę posypać łyżeczką cukru pudru i na środek położyć łyżkę masła. Tak przygotowane połówki grejpfruta ułożyć na ruszcie i zapiekać od 20 do 30 minut. Nasz deser bedzie gotowy, dgy masło się rozpuści, cukier też (u mnie nie do końca) i miąż tak się uniesie, jakby chciał wyjść. Przekładamy na talerze i zjadamy ze smakiem.