Makaron i bób czyli sałatka
No i jest mój ukochany bób, bardzo go lubię i mogłabym go jeść i jeść. A wiecie co jest najdziwniejsze, że moje chłopaki go nie lubią, ale dla mnie tym lepiej, że mam go tylko dla siebie i z nikim nie muszę się dzielić. No może nie do końca, bo w pracy to już musiałam się podzielić. Sałatka smakuje pysznie, moja ulubiona propozycja z bobem.