Bigos z młodej kapusty
Uwielbiam wiosnę, młode warzywa i bogactwo natury. Zawsze maksymalnie wykorzystuje ten czas, w kuchni powstają pyszne dania. Dzisiaj mam dla Was mój bigos z młodej kapusty. Ja mogę jeść go ciągle, przez cały tydzień, najeść się a potem znowu czekać na młodą kapustę. Chodzą także za mną gołąbki. Ale na to danie potrzebuje więcej czasu. Miłego dzionka i całego długiego weekendu.
Bigos podałam w naczyniu z kolekcji Gina Porcelana Bogucice.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 2 młode kapusty
- pęczek młodych marchewek
- pęczek koperku
- 400 g pieczarek
- 2 cebule (najlepiej też młode)
- słoik domowych pomidorów (jak nie macie mogą być z puszki lub 3-4 pomidorki pokrojone w kostkę)
- szczypta chili
- pół łyżeczki kminu rzymskiego mielonego
- 2 łyżeczki przyprawy do bigosu i kapusty
Wykonanie:
Do garnka wlewamy domowe pomidory (lub z puszki krojone lub 3-4 pomidory świeże pokrojone w drobną kostkę). Dolewamy 1,5 szklanki wody i wrzucamy pokrojone marchewki. Następnie podsmażamy pieczarki z cebulą i dodajemy do garnka. Wrzucamy poszatkowaną kapustę (nie za drobno) i dusimy. Na koniec przyprawiamy - przyprawą do bigosu i kapusty, kminem rzymskim, solą himalajską i pieprzem oraz opcjonalnie szczyptą chili. Dorzucamy posiekany świeży koperek i mieszamy. Przekładamy do miseczek. Przechowujemy w lodówce, możemy mrozić.
Super bigosik. Z młodej kapustki z chęcią bym zjadła.
OdpowiedzUsuńBardzo piękna jest ta porcelana.
Bigos z młodej kapusty to jedyny bigos jaki mogę zjeść, delikatny i taki wiosenny ;)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam :-)
UsuńAle mi narobiłaś smaka Marzenko- do młodych ziemniaczków pasuje taki bigosik jak ulał;) Porcelana cudo;)
OdpowiedzUsuńPyszności. Od wieków nie jadłam takiego bigosu (w ogóle unikam bigosów, bo nie przepadam za mięsem z niego, a ciężko jest wyłuskiwać je po kolei) :)
OdpowiedzUsuńJa raczej robię zawsze wersję bez mięsa :-)
UsuńBardzo smaczna kapusta. Bardzo lubię, mniam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki bigosik, dawno nie jadłam, muszę sobie zrobić:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie kochana :-)
UsuńW tym roku jeszcze nie jadłam! Zgadzam się, z komentarzem, że masz piękny ten zastaw. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis :) U nas się robi taką kapustkę bez pomidorów i pieczarek ;)
OdpowiedzUsuńTaką kapustkę zawsze robi moja babcia :-)
Usuńmłoda kapucha<3 pycha! :)
OdpowiedzUsuńApetyczny bigosik :D Na pewno pyszny a porcelana ślicznie się prezentuje, bardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńJa bym z chęcią zjadła taką kapustkę :)
OdpowiedzUsuńPyszności , uwielbiam taką kapustę :)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co tam wiosna, niedługo lato i jeszcze więcej pysznych warzyw i owocków!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bigos, a zwłaszcza z młodej kapuchy :)
Tak. Na szczęście robi się coraz cieplej :-)
UsuńUwielbiam bigosik a porcelana cudna!
OdpowiedzUsuńTaki bigos musi być równie smaczny.łagodny i wiosenny;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki bigosik ... z młodej kapustki z koperkiem...
OdpowiedzUsuńdokładnie taki zaplanowałam na jutro :)
Miłego długiego weekendu kochana :***
Wzajemnie i smacznego :-)
Usuńwieki nie jadłam bigosu z młodej kapusty. Robię ją pod różnymi postaciami, w niektórych smakiem nawet przypomina bigos, ale to nie to samo, co miska takiego "młodego bigosu"!
OdpowiedzUsuńW tym roku jeszcze nie szalałam z młodą kapustką, czas nadrobić zaległości. Miłego wypoczynku Marzenko :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Miłego Elunia :-)
UsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam bigosu :)
OdpowiedzUsuńPyszne danie obiadowe:)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim bigosem:)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda - z chęcią bym się na skupiła na taki obiadek. W ogóle, jak czytam Twojego bloga to ciągle się robię głodna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje i zapraszam :-)
UsuńTaki bigos to moje marzenie:)) Zapisuję do zrobienia:)) Jak dobrze że do Ciebie zajrzałam:))
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję.
Dziękuje i również pozdrawiam :-)
UsuńTaki bigosik to ja też lubię.
OdpowiedzUsuńTaki lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTen bigos jest naprawdę bardzo smaczny- w podobny sposób robi go moja mama-również mogła by go jeść na okrągło:)
OdpowiedzUsuńSzkoda że młoda kapusta nie jest dostępna cały rok :-)
UsuńPyszny bigos!
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio podobny i wszyscy się zajadali aż miło:)
Taki bigosik z młodej kapusty jest najlepszy na świecie. Pyszności! Jeszcze w tym roku takiego nie jadłam. Choć przyznam się, że dań z młodą kapustą nie brakuje na moim stole. Bardzo lubię no i sezon jest :D Pozdrawiam serdecznie :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńOoo, muszę zaproponować domownikom dodanie marchewki do bigosu następnym razem. ;)
OdpowiedzUsuńMarchewka nadaje mu fajnego aromatu :-)
UsuńZa mną też chodzi taki bigos od kilku dni... W weekend na pewno pomyślę;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki bigosik :) Twój pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Martuś :-)
Usuńhaha widzę,że nie tylko ja mam ochotkę na taki bigos,,chyba w końcu zrobię :)
OdpowiedzUsuńTak gorąco, że nie chce się jeść. Szukałam obiadu na dziś, zrobiłam pyszny bigosik z Twojego przepisu. Lekki i smaczny, w sam raz na takie upały.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ci smakował. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńBigos pierwsza klasa-do wypróbowania:)porcelana śliczna,ale chlebuś obok bardziej mój wzrok przyciaga-jaki to chleb? :)))
OdpowiedzUsuńAguś na zakwasie - mieszanka mąki gryczanej, jaglanej, żytniej i pszennej typ 750 z dodatkiem słonecznika i złocistego siemienia lnianego. Robiłam na próbę i wyszedł pyszny. Upiekę go ponownie to go wstawię :-)
UsuńTo będę czekać i dziękuję:)))
UsuńWspaniały bigosik! U nas też na okrągło gotuje się kapusta ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne danie i ten Twój chlebuś do tego! Istne niebo w gębie:-)
OdpowiedzUsuńO tej porze roku kapusta smakuje rewelacyjnie, warto ten fakt wykorzystać na wszelkie sposoby :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też często powstaje taki bigosik z młodej kapusty :)
OdpowiedzUsuń