Koktajl arbuzowy
Mam dla Was dzisiaj propozycję na pyszny koktajl. Wspaniale gasi pragnienie i sprawdzi się na różnego rodzaju spotkaniach. Co prawda pogoda w tym tygodniu się zbuntowała, dzisiaj jest wręcz zimno, ale od poniedziałku mają wrócić upały. Koktajl nie wymaga od nas nakładu pracy, jedyne co musimy zrobić to pozbyć się pestek z arbuza.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 1 kg arbuza
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- Warka Radler 0%
Wykonanie:
Arbuza kroimy na kawałki, bez skóry oczywiście i wydłubujemy pestki. Wrzucamy do miksera z sokiem z cytryny i miksujemy. Na koniec dodajemy Warkę 0% i mieszamy miksując chwilkę. Przelewamy do szklaneczek - u mnie takie specjalne słoiczki do koktajli. Jak jest gorąco możemy jeszcze dodatkowo wrzucić kostki lodu a Warkę schłodzić wcześniej w lodówce.
arbuza kiedyś nie lubiałam teraz jem go bardzo często więc pomysł na koktajl wykorzystam w najbliższe upały :):)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się sprawdza latem :-)
UsuńTaki koktajl wygląda cudnie, ładny kolor :) Ja pestki zawsze wyciągam z arbuza, nawet jak go bezpośrednio spożywam. Bo cały czas mam w głowie słowa mamy, która mówiła: ,, Wyciągnij pestki, bo Ci arbuz w brzuchu urośnie'' =D
OdpowiedzUsuńHihi masz rację. Moja mama też tak wołała :-)
UsuńUwielbiam arbuzy ale koktajlu jedynie z jego udziałem jak dotąd nie robiłam :p Wygląda smacznie i orzeźwiająco ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Aniu :-)
UsuńNa letnie spotkania idealny! ;)
OdpowiedzUsuńOj tak. Zdecydowanie :-)
UsuńProsto i pysznie, a do tego apetyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuje i również pozdrawiam :-)
UsuńSuper dla ochłody:)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńZa arbuzem to nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńOj szkoda. Ja go uwielbiam :-)
UsuńNie przepadam za arbuzem - to jeden z dwóch rodzajów owoców, których nie lubię. Drugim jest ananas. :D
OdpowiedzUsuńMniam pewnie pyszny uwielbiam arbuza :)
OdpowiedzUsuńWybrałabym bez % ;) Przepis i zdjęcie super!
OdpowiedzUsuń