Pasta z bobu
Nie wiem jak Wy, Ale ja bób uwielbiam i jem go sama bo moje chłopaki zdecydowanie mówią nie, jak widzą bób. Ale ja mówię, ich strata będzie więcej dla mnie. Dzisiaj częstuje pastą z bobu, super na kanapki, lub do pieczonego chlebka z grilla. Ja najbardziej lubię z domowym chlebem, posmarowanym grubą warstwą pasty i plasterkami pomidora posypanego szczypiorkiem. Pycha, koniecznie spróbujcie.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 200 g ugotowanego bobu
- 3 łyżeczki serka naturalnego
- sól, pieprz
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Wykonanie:
Ugotowany bób obieramy i wrzucamy do miski. Dodajemy serek naturalny - ja użyłam homogenizowanego, można także dodać jogurt naturalny gęsty. Miksujemy blenderem. Przyprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Można dodać szczyptę chili, zieloną pietruszkę lub świeżą bazylię.
Dawno nie jadłam bobu, musze koniecznie zrobić taką pastę:)
OdpowiedzUsuńBardzo łatwy i prosty w wykonaniu a pięknie wygląda i tak samo smakuje masz świetne pomysły Marzenko
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńTaka pasta to musi dobrze smakować :)
OdpowiedzUsuńJa również sama zajadam się w domu bobem, bo nikt po za mną go nie lubi ale to dobrze, więcej mam dla siebie :)
OdpowiedzUsuńMartuś ja też tak mówię :-)
UsuńJutro robimy na 100%, bo mamy dużo bobu :D
OdpowiedzUsuńSmacznego dziewczyny :-)
UsuńKoniecznie muszę ją zrobić :) !
OdpowiedzUsuńja mam stosunek do bobu ja Twoje chłopaki :):) ale za to w domu bób uwielbiają :):) pasta napewno by domownikom smakowała :)
OdpowiedzUsuńOj widzisz Gabrysiu. Ale zrób domownikom :-)
UsuńŚwietny pomysł Marzenko :)
OdpowiedzUsuńFajna pasta, szkoda że nie lubię bobu :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bobem, ale na taką pastę z chęcią się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam kochana :-)
UsuńA ja bardzo lubię bób i chętnie spróbuje :D
OdpowiedzUsuńŚwietna, robię podobnie i ...dawno nie jadłam..musze zrobić
OdpowiedzUsuńŚwietna pasta , bardzo lubię bób ja i moje chłopaki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-)
UsuńBób uwielbiam i jem codziennie, więc i taką pastę koniecznie muszę zrobić ;) Wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Spróbuj Aniu :-)
UsuńMój mąż uwielbia bób, ja trochę mniej, ale od czasu do czasu lubię go pojeść. Spróbujemy tej pasty :)
OdpowiedzUsuńHaha nigdy nie jadłam bobu! :D
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie robiłam takiej pasty!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób - podczas "bobowego" sezonu prawie codziennie jemy ale taki zwykły ugotowany !! A w thermomixie da się go zrobić więc będzie pasta w parę sekund :) Dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuńświetne smarowidła do pieczywka :)
OdpowiedzUsuńDobrze że mój mąż tego nie widzi :) pychotka
OdpowiedzUsuń