Muffinki z owocami
Halo, halo jest tu ktoś ? zapraszam na pyszne muffinki z owocami. Ktoś jest chętny ? kawką też poczęstuje. Bardzo lubię robić muffinki, sprawdzają się na różne okazje i szybko się je robi. Wystarczy kilka minut i już możemy się cieszyć ich pysznym smakiem. Ja swoje muffinki przygotowałam inspirując się przepisem Doroty. Ozdobiłam je dodatkowo bitą śmietaną i borówkami. Są pyszne, zapewniam i warto je zrobić.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 200 g mąki pszennej typ 500
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g cukru trzcinowego brązowego
- szczypta soli
- 60 g masła
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- około 120 ml mleka
- 1 jajko
- 100 g malin
- 100 g borówek amerykańskich + 30 g do ozdoby
- 200 g śmietany 30%
- 1 galaretka cytrynowa + 50 ml wody
Wykonanie:
Do miski wrzucamy suche składniki. Masło roztapiamy i studzimy, w osobnej misce wlewamy wyciśnięty sok z cytryny i dopełniamy mlekiem do 200 ml. Dodać jajko i wymieszać trzepaczką, wlać roztopione masło i ponownie wymieszać. Dodać płyny do suchych składników i połączyć za pomocą trzepaczki. Dodać owoce i wymieszać delikatnie łyżką. Foremki do muffinek napełnić do 3/4 wysokości, mi wyszło 14 sztuk. Muffiny pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 200 stopni, grzanie góra-dół przez 25-30 minut. Studzimy na kratce.
Galaretkę rozpuszczamy w 50 ml gorącej wody i lekko studzimy. Śmietanę ubijamy i na koniec wlewamy tężejącą galaretkę. Przekładamy do szprycy i ozdabiamy muffinki, układamy borówki.
Muffinki przechowujemy w lodówce.
Wyglądają przepysznie nic tylko łapać do herbatki i do wieczornej lektury ;)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne i zgrabniutkie :) Miłego wieczoru Marzenko :)
OdpowiedzUsuńPychotka <3
OdpowiedzUsuńno to jak tak zapraszasz to ja wpadam :) kawa i taka muffinka to idealne połączenie w chwili relaksu :):)
OdpowiedzUsuńJa z chęcią poproszę ale do herbatki :) Z owocami najlepsze takie muffinki.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę dwa. Pyszne i proste te muffinki. I ozdobione przepięknie. Przepis zapisałam do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę. Wyglądają wspaniale! O takiej godzinie, to już za kawkę podziękuję ;) Ale ciastka... no cóż takich słodkości, to ja nigdy nie odmawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Są mega urocze! :) Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię robić muffinki, a z borówkami to jedne z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńLubię takie babeczki, pysznie wygladają
OdpowiedzUsuńJak z cukierni.... ;)
OdpowiedzUsuńJa poproszę i muffinkę i kawę :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają . Poproszę jedną :)
OdpowiedzUsuńale cudeńka. oczami bym pożarła te kuszące muffinki! mniam
OdpowiedzUsuńTym przepisem wygrałaś wszystko! Cudowne!
OdpowiedzUsuńta masa i borówki- coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńPyszniutkie :) Pięknie wyglądają :) Oj zjadłabym takie z chęcią :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze są takie muffinki, śliczne :)
OdpowiedzUsuńOwocowe babeczki to coś zdecydowanie dla nas :) Zgłaszamy się na herbatkę :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie muffinki :) Twoje wyglądają niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie one wyglądają :)
OdpowiedzUsuńhttp://dominikamorys.blogspot.com/
Mmm, pyszne muffinki, te borówki na masie wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, ja chętnie wpadnę na kawę i babeczki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wpadnę na kawkę i takie babeczki;)
OdpowiedzUsuńCudne, idealnie trafiają w moje gusta. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki, a Twoje wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńPyszności ! :)
OdpowiedzUsuń