Chleb pszenno-żytni na zakwasie z prażoną cebulką

Bardzo lubię smak prażonej cebulki. Ma taki charakterystyczny, lekko słodkawy posmak. Cebula jest w mojej kuchni składnikiem obowiązkowym. Kiedyś jadłam pyszny chleb z prażoną cebulką z piekarni i ten smak pamiętam do dzisiaj. Tak więc powstał chleb z prażoną cebulką na zakwasie. W smaku super, miąższ ma taki miękki i długo zachowuje świeżość. Koniecznie spróbujcie. Polecam także chleb z cebulką na drożdżach.

Zapraszam :-)

Składniki:

- 600 g mąki pszennej chlebowej typ 750 

- 400 g mąki żytniej chlebowej typ 720 

- 1/2 szklanki płatków owsianych

- 1/2 szklanki siemienia lnianego
- szklanka słonecznika
- garść pestek dyni

- 6 łyżek prażonej cebulki

- 3,5  łyżeczki soli

- 900 g przegotowanej, ciepłej wody

-  zakwas + mąka żytnia typ 1400 + ciepła woda do dokarmienia

Wykonanie:

Wieczorem wyciągamy zakwas z lodówki, dokarmiamy go dodając dwie łyżki mąki żytniej typ 1400 i dwie łyżki ciepłej wody, mieszamy i zostawiamy w cieple na całą noc. Następnie rano do miski wkładamy zakwas i dodajemy szklankę wody letniej i szklankę mąki żytniej typ 1400, mieszamy drewnianą łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 8-12 godzin, ja robię tak rano przed pracą albo w weekend wieczorem i przygotowuje chleb rano. Z dokarmionego zakwasu odkładamy 4 łyżki do słoika na następny chleb, przykrywamy i chowamy do lodówki.
Do dokarmionego zakwasu wsypać mąki, płatki, siemię, pestki dyni, słonecznik, prażoną cebulkę, sól i wodę. Mieszamy i wyrabiam wszystko drewnianą łyżką. Ciasto na chleb musi być dobrze wyrobione. Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia na dwie godziny. 

Blaszki do keksówki ( ja mam dwie mniejsze ale może być jedna duża - 40-42 cm) smarujemy olejem, przekładamy ciasto i wyrównujemy łyżką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-2 godzin. Chleb nacinamy ostrym nożem po wierzchu i pieczemy w nagrzanym piekarniku - góra-dół przez 1 godzinę i 20 minut w temperaturze 200 stopni. Po upieczeniu wyciągamy chleby z foremek. Studzimy na kratce. Mi najbardziej smakował podany z samym masłem.