Grzanki z pomidorem czyli pyszna bruschetta
Witajcie kochani. Oj pospałam dzisiaj dłużej, obudziłam się prawie o dziewiątej. I naszła mnie ochota na pyszne śniadanko, grzanki z pomidorami czyli bruschettę. Bardzo ją lubię i robię z różnymi dodatkami. Junior poleciał po świeżą bagietkę a męża wysłałam z psiakiem. Smakuje wspaniale z kubkiem aromatycznej kawy. Plany na dzisiaj poważne - pieczenie chleba, robienie rurek z kremem, na obiad wyzwanie - ryba zębacz.
Nigdy nie miałam z nią do czynienia i zobaczymy jak wyjdzie. Pogoda taka sobie, zachmurzone ale na razie nie pada i niech tak zostanie bo planuje długi spacerek z rodzinką. Uruchomiłam mojego nowego robocika kMix sprawdza się rewelacyjnie, a ja mam dużo frajdy i radości z jego używania. Tak więc zostawiam was ze śniadankiem, możecie takie grzaneczki przygotować na kolację lub na niedzielne leniwe śniadanie. Miłej soboty.
Nigdy nie miałam z nią do czynienia i zobaczymy jak wyjdzie. Pogoda taka sobie, zachmurzone ale na razie nie pada i niech tak zostanie bo planuje długi spacerek z rodzinką. Uruchomiłam mojego nowego robocika kMix sprawdza się rewelacyjnie, a ja mam dużo frajdy i radości z jego używania. Tak więc zostawiam was ze śniadankiem, możecie takie grzaneczki przygotować na kolację lub na niedzielne leniwe śniadanie. Miłej soboty.
Zapraszam :-)
Składniki:
- bagietka
- 4-5 pomidorów
- ząbek czosnku
- sól, świeżo zmielony pieprz
- olej rzepakowy uniwersalny
- pęczek szczypiorku
- garść świeżej bazylii
Wykonanie:
Pomidory sparzamy wrzątkiem i ściągamy skórkę. Kroimy w niewielką kostkę. Przekładamy do miski, dodajemy posiekany szczypiorek i bazylię, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i dodajemy łyżkę oleju. Odstawiamy i zajmujemy się bagietką. Kroimy ją na kromeczki i smarujemy olejem i nacieramy czosnkiem. Grillujemy na suchej patelni, aż się zarumienią. Ponownie nacieramy czosnkiem z dwóch stron. Grzanki układamy na talerzach, na grzankach układamy nasze pomidorki i posypujemy jeszcze świeżo zmielonym pieprzem i opcjonalnie solą.
Pyszne te grzanki! Uwielbiam takie - najczęściej robie je z masłem czosnkowym. Zachwyciłaś mnie tym zdaniem o rurkach nadziewanych... będą zdjęcia? :-)
OdpowiedzUsuńTak kochana będą zdjęcia i cały przepis :-) miłego dzionka :-)
UsuńPyszne śniadanie. :)
OdpowiedzUsuńLubię i często zajadam się nimi;)
OdpowiedzUsuńPyszne grzanki, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTakie grzaneczki zjadłybyśmy z ochotą na kolację :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności dziś u Ciebie! Ja nigdy nawet nie słyszałam o takiej rybie, a rurki z kremem chodzą za mną, oj chodzą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam je! :)
OdpowiedzUsuńOj kochana to ja się wpraszam na takie pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńBruschettę uwielbiam. Twoje zdjęcia wywołały u mnie ślinotok :)) Pokazałaś moje ulubione wydanie tego dania. Przepysznie i cudownie. A zdjęcia wspaniałe. Pokazały cały urok tego dania :) Czerwień pomidorów i cudownie zrumienione grzanki. Muszę zrobić w najbliższym czasie na kolację. Danie pyszne, zdrowe i cudownie aromatyczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie grzanki. Niby proste, a jakże smaczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Po prostu uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńcudnego weekendu:)
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda i zapewne smakuje świetnie :) Ale jeszcze bardziej smakowicie brzmią te rurki z kremem !! :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona przekąska :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Siła w prostocie ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, bardzo chętnie sama zjadłabym na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Zawsze robię takie na grillu, smarowane pieczonym czosnkiem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Zawsze robię takie na grillu, smarowane pieczonym czosnkiem ;)
OdpowiedzUsuńOj! Śliczne te kanapeczki! :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie domowe grzaneczki :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze same smakowitości :)
OdpowiedzUsuńbrzmi pysznie to śniadanko :)
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam! pycha
OdpowiedzUsuńAle mam teraz smaka na takie grzanki! Chyba już wiem, co zjem na kolację :D Tyle, że zrobię grzanki po prostu w tosterze ariete
OdpowiedzUsuń