Rurki z kremem
Kolejne weekendowe wspólne pieczenie, czyli Ciasto na niedzielę. Tym razem piekłyśmy rurki i nadziewałyśmy je kremem. Ja się przyznaje, że rurki piekłam po raz pierwszy, poza tym odkryłam, że nie mam takich typowych foremek do rurek tylko ciut inne do cannoli. Te foremki przeleżały w szafie ponad rok, przy okazji wspólnego pieczenia wykopałam je z dna szuflady. Ale rurki z kremem tak nam zasmakowały a mi się spodobało ich pieczenie, że muszę sobie zamówić takie foremki do rurek i to większą ilość. Deser do kawki pyszny, z kubkiem kawy smakują rewelacyjnie.
Wykorzystałam przepis na rurki od Dorotki, ale zrobiłam z połowy porcji i zamiast śmietany dałam jogurt. Z podanych składników wyszło mi 20 sztuk.
Wykorzystałam przepis na rurki od Dorotki, ale zrobiłam z połowy porcji i zamiast śmietany dałam jogurt. Z podanych składników wyszło mi 20 sztuk.
Zapraszam :-)
Składniki:
ciasto
- 250 g mąki pszennej
- 125 g masła
- 125 jogurtu naturalnego gęstego
- szczypta soli
dodatkowo
- rozbełtane jajko
- olej do smarowania foremek
- cukier trzcinowy do pospania rurek
krem
- 400 g śmietany 30%
- 250 g serka mascarpone
- 1 łyżka cukru pudru
- skórka starta z 1 cytryny
- łyżka soku z cytryny
Wykonanie:
Składniki na ciasto wrzucić do miski i szybko zagnieść - ja wrzuciłam do robota. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki - u mnie leżało 2 godziny. Następnie wyjąć i podzielić na 3 części, rozwałkować na blacie lub stolnicy podsypanej lekko mąką na cienki placek i pokroić w długie paski o szerokości około 2 cm. Foremki do rurek posmarować olejem i nawinąć paski. Posmarować jajkiem i posypać cukrem trzcinowym. Ułożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w nagrzanym piekarniku do 200 stopni przez 15-20 minut. Wyciągnąć, chwilkę przestudzić i zdjąć z foremek.
Przygotować krem - do robota wlać dobrze schłodzoną śmietanę i ubijać, pod koniec dodać cukier puder. Jak śmietana będzie ubita dodawać po łyżce serka mascarpone i dalej mieszać na małych obrotach, dodać skórkę i sok z cytryny. Rurki nadziać kremem za pomocą szprycy. Przechowywać w lodówce. Można posypać cukrem pudrem.
Rurki piekłam razem z:
- Wiosenką
- Asią
- Bożenką
- Danusią
- Izoni
Świetne rurki, ja też piekłam je pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ,uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńmniam mniam, narzeczona kiedyś zastanawiała się jak zrobić rurki z kremem, teraz nie będzie już miała wymówek, że nie wie jak
OdpowiedzUsuńOj co ja narobiłam...ups
Usuńna taką rurkę to i ja się chętnie skuszę :) muszą smakować znakomicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega a petycznie:)
OdpowiedzUsuńSuper! Taką rurkę można nadziać czymkolwiek się chce i zawsze będzie pysznie :D
OdpowiedzUsuńOj tak nawet schrupać bez dodatków :-)
UsuńChyba sobie wyobrażam, jak cudownie musiały smakować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam i nie posiadam takich foremek. A pomysł jest ciekawy - mąż zerka mi przez ramię i zaczyna już przebąkiwać, że też by takie chciał zjeść :}
OdpowiedzUsuńNo to na zakupy i do pieczenia :-)
UsuńJuż od dawna 'chodzą' za mną takie rurki:) koniecznie muszę wypróbować przepis.
OdpowiedzUsuńNie lubię rurek z kremem/śmietaną ale Twoje wygladają kusząco :)
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie, ale mogę cię poczęstować taką suchą, też jest pyszna :-)
UsuńPycha :) oj muszę koniecznie kupić te foremki :)
OdpowiedzUsuńOj musze i ja upiec, wyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńMadziu koniecznie :-)
UsuńMniam! uwielbiam rurki, dawno ich nie robiłam. Twoje wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia wywołały wspomnienia, kiedy specjalnie chodziłam do cukierni po takie rurki. Bardzo je lubię. Ale, jak dotąd nie kupiłam foremek. Obiecuję sobie, obiecuję, że się zaopatrzę w nie i dalej ich nie mam.
OdpowiedzUsuńMarzenko, Twoje rurki wyglądają tak obłędnie, tak prawdzie, jak z mojej cukierni:)
Krysiu moje ciut przeleżały zanim sobie o nich przypomniałam :-) ale warto :-)
UsuńPyszności. Wspomnienie szkolnych lat
OdpowiedzUsuńOd dawna chciałam upiec rurki z kremem, ale nie mogę się zebrać i kupić foremek. :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, wyszły idealne :D
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńPerfekcyjne!:)
OdpowiedzUsuńpyszne do kawy:) została chociaż jedna?;)
OdpowiedzUsuńKochana niestety wszystko zjedzone, ale upiekę znowu :-)
UsuńMoja szwagierka robi rewelacyjne rurki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rurki, z nadzieniem są bardzo pysze, chyba muszę takie zrobić, bo dawno ich u mnie nie było ;)
OdpowiedzUsuńNam bardzo smakowały i teraz będę je piekła zdecydowanie częściej :-)
UsuńWspaniałe rurki Marzenko. :) Dziękuję za wspólne pieczenia ciasta na niedzielę. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczę zobaczyło i pyta....a kiedy my zrobimy? A więc muszę robić :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to Elu koniecznie :-)
UsuńWieki nie jadłam takich rurek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rurki, chętnie bym schrupała taką <3 Pozdrawiam i bardzo dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńIdealne! Mogłabyś mi kilka podesłać :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe 😊 następne będą z tego przepisu. Pozdrawiam i dziękuję za kolejne wspólne wypiekanie😊
OdpowiedzUsuńAleż pyszności! Ja poproszę kilka:) Takie rurki z kremem przypominają mi szczenięce lata, jak w sklepie kupowaliśmy z bratem po kilka sztuk i z całym namaszczeniem pałaszowaliśmy w domku:)
OdpowiedzUsuńRurki wyszły doskonałe . Dziękuję za wspólne pieczenie .
OdpowiedzUsuńmniam! :) muszę kupić sobie wreszcie foremki, bo ciągle to odkładam :P
OdpowiedzUsuńPysznie! :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam nigdy robić rurek :))
Ale pysznie wyglądają i do tego te nadzienie, po prostu pycha :)
OdpowiedzUsuńPorywam Ci jedną rurkę do popołudniowej herbatki :-)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie...;-)
OdpowiedzUsuńAleż wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie 😊
OdpowiedzUsuńale bym zjadła teraz !!!!! mniam!
OdpowiedzUsuńPyszności, ależ narobiłaś mi ochoty...
OdpowiedzUsuńMoje ulubione rurki :) cudne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń