Zębacz w towarzystwie warzyw
No to jest - zębacz w roli głównej. Po raz pierwszy mam do czynienia z tym "potworkiem". Najpierw zwiedziłam zakątki wiedzy szukając informacji co to jest ten zębacz i jak najlepiej go przygotować. Nie powiem miałam małe obawy jak to wszystko wyjdzie i jak będzie smakował. Ale nie taki diabeł straszny jak go malują. A więc przejdźmy do sedna sprawy.
Jakiś czas temu trafiły do mnie smakowite ryby z Delikatesów Rybnych Gadus. Znalazł się tam między innymi właśnie zębacz. Delikatesy Rybne Gadus to firma zajmująca się połowem i obróbką ryb morskich. Znajdziecie tam ryby zarówno świeże jak i mrożone a także wędzone. Dla każdego coś pysznego. Posiadają delikatesy rybne w Warszawie i Trójmieście. A wracając do zębacza - to ryba bardzo urodziwa, gatunek ryby okoniokształtnej z rodziny zębaczowatych. Pływa sobie w wodach północnego Oceanu Atlantyckiego i przyległych morzach - także w Bałtyku. Ja dostałam filet z zębacza co mnie bardzo ucieszyło bo wyczytałam, że jak jest ze skórą to nie fajnie pachnie. Należy przed przyrządzaniem zawsze ją zdjąć. Wiele osób o tym nie wie i jak kupi rybę ze skórą to się zniechęcają. Ja postanowiłam mojego zębacza upiec w piekarniku w towarzystwie warzyw. Jaka jest w smaku - bardzo zdecydowana. Ma soczyste i zwarte mięso po upieczeniu. Filet nie zawiera ości. Nam ogólnie zębacz smakował, chociaż powiem, że smak ma inny niż ryby jakie do tej pory jadłam, jest taki bardzo rybny. Z warzywami komponował się znakomicie.
Jakiś czas temu trafiły do mnie smakowite ryby z Delikatesów Rybnych Gadus. Znalazł się tam między innymi właśnie zębacz. Delikatesy Rybne Gadus to firma zajmująca się połowem i obróbką ryb morskich. Znajdziecie tam ryby zarówno świeże jak i mrożone a także wędzone. Dla każdego coś pysznego. Posiadają delikatesy rybne w Warszawie i Trójmieście. A wracając do zębacza - to ryba bardzo urodziwa, gatunek ryby okoniokształtnej z rodziny zębaczowatych. Pływa sobie w wodach północnego Oceanu Atlantyckiego i przyległych morzach - także w Bałtyku. Ja dostałam filet z zębacza co mnie bardzo ucieszyło bo wyczytałam, że jak jest ze skórą to nie fajnie pachnie. Należy przed przyrządzaniem zawsze ją zdjąć. Wiele osób o tym nie wie i jak kupi rybę ze skórą to się zniechęcają. Ja postanowiłam mojego zębacza upiec w piekarniku w towarzystwie warzyw. Jaka jest w smaku - bardzo zdecydowana. Ma soczyste i zwarte mięso po upieczeniu. Filet nie zawiera ości. Nam ogólnie zębacz smakował, chociaż powiem, że smak ma inny niż ryby jakie do tej pory jadłam, jest taki bardzo rybny. Z warzywami komponował się znakomicie.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 500 g filetu zębacza (z Delikatesów Rybnych Gadus)
- 1 kg ziemniaków
- 3 marchewki
- kawałek pora
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka przyprawy do ryby
- kilka gałązek tymianku
- sól i pieprz
- olej
- cytryna do skropienia ryby
Wykonanie:
Rybę przyprawiamy przyprawą do ryby, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Zostawiamy na godzinę. Ziemniaki myjemy i kroimy na części, marchewkę obieramy i kroimy w słupki, czosnek na pół, por kroimy na paski. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, układamy ziemniaki, marchewkę i por oraz czosnek. Polewamy olejem i posypujemy solą i pieprzem oraz posiekanym tymiankiem. Wstawiamy do piekarnika na 25 minut, 180 stopni. Następnie wkładamy rybę i pieczemy jeszcze 15-20 minut. Przekładamy na talerze, rybę skrapiamy cytryną.
Cudowne danie. Pyszne, aromatyczne, zdrowe, ... Zębacz jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko jak będziesz miała okazję to spróbuj :-)
UsuńPyszne danie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie małam okazji próbować takiej ryby, ale danie wygląda wspaniale! Aż zrobiłam się głodna, smakowita rybka
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńWygląda smacznie :-)
OdpowiedzUsuńNie jadłam zębacza, ale wczoraj spacerując po Wrzeszczu zobaczyłam właśnie ich sklep i nawet byłam zła,że nie trafiłam tam w zwykły dzień, mogłabym kupić rybkę:)
OdpowiedzUsuńNie jadłam zębacza i pierwsze o nim słyszę ;) Ale wygląda zacnie wśród tych warzyw!
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajna ryba. Szkoda że ciężko ją dostać.
OdpowiedzUsuńPrzepysznie ta rybka wygląda:)
OdpowiedzUsuńwspaniałego tygodnia!!:)
Nie jadłam jeszcze tego stworka ;) chętnie bym spróbowała... pyszne danie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńZębacza jeszcze nigdy nie jadłam, danie wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryby. Ten przepis musi być pyszny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rybka z warzywami, coś wspaniałego! :-)
OdpowiedzUsuńNajpierw warzywa, a potem tylko dokładamy rybę. Tak właśnie lubię najbardziej. Zębacza jeszcze nie piekłam, ale chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńTeraz mamy chrapkę na takie zębacza w warzywach :D
OdpowiedzUsuńCiekawa ta rybka! Muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMuszę bliżej poznać tego zębacza, bo fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M