Nadziewana papryka



Bardzo lubię faszerowane warzywa. Latem i jesienią dość często się one u mnie pojawiają. Smakują zawsze rewelacyjnie. Pogoda zdecydowanie zrobiła się bardziej jesienna, jest zimniej, poranki są mgliste i jest coraz ciemniej.
Dlatego warto zadbać o zdrowe i kolorowe posiłki, które rozweselą i nasycą. I taka jest właśnie moja papryka. Termometr wskazuje -2 stopnie. Czas ubrać cieplejszą kurtkę i rękawiczki też się przydaszą. Ale jest piątek, więc jest radość. Oby do 15.30. Miłego dnia :-)

Zapraszam :-)


Składniki:

- 5 czerwonych papryk
- 150 g ryżu basmati 
- pojedynczy filet z kurczaka
- łyżeczka przyprawy do kurczaka
- 400 g pieczarek
- 3 łyżki ketchupu
- sól, pieprz
- 1 ząbek czosnku
- 200 g sera żółtego

Wykonanie:

Ryż ugotować w osolonej wodzie, uważać aby się nie rozgotował. Filet z kurczaka pokroić w kostkę , przyprawić przyprawą do kurczaka i podsmażyć. Podsmażyć także pokrojone pieczarki. Ryż wymieszać z kurczakiem, dodać pokrojoną w małą kostkę 1 paprykę, sól, pieprz, wyciśnięty ząbek czosnku, połowę startego żółtego sera, ketchup oraz pieczarki. Wymieszać.
Pozostałe 4 papryki przekroić na pół, wydrążyć środek i napełnić farszem. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym, wlać 100 ml wody i zapiec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 30 minut, następnie posypać papryki pozostałym serem i zapiec jeszcze 10 minut.







Komentarze

  1. Marzenko ja też lubię faszerowane warzywa. A paprykę w szczególności. Smakowicie wyglądają Twoje papryki. Myślę, że na jutro takie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wypasiona paprykę, lubię takie danie na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie papryczki i u nas mają wzięcie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Taką paprykę i my bardzo lubimy:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze jem duszoną nadziewaną, może upiekę taką?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pycha - takie danie kojarzy mi się z obiadem u moich rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faszerownae warzywa są pyszne, a papryka szczególnie - świetna propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ech, jesień... te zimne poranki skutecznie zniechęcają od wyjścia na dwór:) ale po takim pysznym obiedzie zrobi się od razu cieplej i wtedy można cieszyć się jesienią;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to już dawno wydobyłam rękawiczki z szafy, a ostatnio i zimową czapkę ;)
    Faszerowane warzywa także bardzo lubię a papryka jest jednym z moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie bardzo, dawno nie robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam jej zapach podczas zapiekania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mniaaaam :D

    Jeśli lubisz niespodzianki- zapraszam na rozdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubię nadziewane warzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie ma nic lepszego niż taka nadziewana papryczka, ja to absolutnie uwielbiam takie cuda! :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. o tak!! robiłam w niedziele na obiad, PYCHOTKA :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Pycha, nadziewana ryżem i kurczakiem to zdecydowanie moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo smakowite te papryki. Porządnie sycący obiad (:

    OdpowiedzUsuń
  18. Pieczona papryka ma niesamowity i intensywny smak a do tego pysznie nadziana to same delicje :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Z takim farszem papryka musiała wspaniale smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyznam się, ze papryki jeszcze nigdy nie faszerowałam. Twoja musiała być bardzo smaczna!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię faszerowane papryki, są takie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Marzenko ja również lubię faszerowane warzywa :) a papryka to już w ogóle :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj tak ,ja faszeruję co mi wpadnie w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pyszności :) nie ma to jak faszerowane papryki :) zjadłabym z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O, ja także lubię faszerowane warzywa. Szczególnie paprykę, cukinię, bakłażana. Pychota :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pyszna propozycja. Bardzo fajny farsz zaproponowałaś. Mnie do faszerowanej papryki nie trzeba namawiać. Uwielbiam :)
    Chętnie bym się wprosiła na jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Papryka sama w sobie jest pyszna, a jeszcze z takim nadzieniem to już w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  28. O już dawnooo nie robiłam, chyba najwyższy czas :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja jadłam jedynie żółtą faszerowaną, z pewnością spróbuję kiedyś czerwonej :)
    zapraszam do mnie http://nieosiagalnaperfekcja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam faszerowane papryki pod każdą postacią :D To jedno z tych dań, które można przygotować na co najmniej sto różnych sposobów i zawsze jest pyszne :) Faszerowana papryka w gwiazdeczkowym sosie, to był jeden z pierwszych przepisów na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pyszności, kojarzy mi się z jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pysznie, Marzenko :) to danie chodzi za mną od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.