Ciasteczka bez mąki


Tak bardzo zasmakowały mi ciasteczka ze słonecznika, które robiłam ostatnio, że postanowiłam pokombinować i zrobić podobne z innych składników. Wróciłam wczoraj z pracy tak zmęczona i podminowana, że najchętniej to bym od razu zaszyła się pod kocem i zasnęła.
Ale wiem, że potem czułabym się jeszcze gorzej. Pognałam więc do miejsca, gdzie odpoczywam i zapominam o całym stresie dnia, do kuchni i napiekłam ciasteczek. Od razu wszystko przeszło, uleciało z wiatrem i wyszło słońce. To najlepsza terapia. A potem założyłam dresy, moje magiczne buty i poleciałam pobiegać. To najlepsze sposoby na wszelkie smutki i dolegliwości.

Zapraszam :-)


Składniki:

- 200 g ziaren słonecznika
- 100 g płatków migdałów
- 100 g sezamu
- 100 g siemienia lnianego
- 2 łyżki nasion chia
- 4 jajka (miałam duże)
- 50 g cukru trzcinowego
- 50 g miodu

Wykonanie:

Nasiona słonecznika wraz z płatkami migdałów musimy zmielić na mączkę o grubszej granulacji, ja zmiksowałam w naczyniu z nożami blenderem. Przesypujemy mączkę do miski, dodajemy sezam, siemię lniane i nasiona chia, cukier oraz miód. W tym samym naczyniu blenderem miksujemy 2 całe jajka i 2 żółtka. Dodajemy do miski i mieszamy wszystko łyżką, aż składniki się połączą. Z masy formujemy kuleczki i lekko je spłaszczamy, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Z podanych składników musimy przygotować sobie dwie blaszki. Ciasteczka smarujemy z wierzchu roztrzepanym białkiem i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni, przez 15-20 minut, aż się ładnie zarumienią. Ciasteczka studzimy na kratce. 

Do przygotowania ciasteczek użyłam produktów ze sklepu Magiczne Smaki, produkty możecie kupić w sklepie stacjonarnym w Częstochowie i w sklepie internetowym na Allegro. 













Komentarze

  1. takie ciasteczka to zdecydowanie coś dla mnie, z chęcią bym się poczęstowała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasteczka wyglądają uroczo, chętnie sama takie upiekę. Napisz tylko Kochana ile tego miodu i cukru :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana. Widzisz jak to jest jak się pisze posty po nocach :-) już wszystko uzupełnione :-)

      Usuń
  3. Marzenko ciasteczka bardzo apetyczne i ile w nich dobra. Często ludzie boją się tego tłuszczu z nasion, ale niepotrzebnie to samo dobro, a bez tłuszczu żyć się nie da. A więc jak sięgać to tylko po te dobra źródła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdrowe ciasteczka, doskonały dodatek do wieczornego filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciasteczka pełne zdrowia;) takie to rozchmurzą wszystkie smutki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszna propozycja dla moich łasuchów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zarówno te jak i te wcześniejsze ze słonecznika musimy kiedyś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygladaja esktra, chetnie bym sprobowala ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super przepis i pyszne ciastka :)
    Powiedz co to za magiczne buty, bo ja w moich zmuszam się do ruszania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi ostatnio kupiłam sobie takie specjalne do biegania. I teraz się śmieje, że one same mnie niosą - mają takie fajne poduszki i amortyzują, gdy biegnę. Po prostu lecę :-)

      Usuń
  10. Pysznie wyglądają, na pewno tak też smakują

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, zazdroszczę samozaparcia i aktywności, a ciasteczka świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciasteczka rewelacja:)
    Biegać nie będę, bo wybiegam się w pracy przez 12 godzin i w dzień i w nocy ale podobnie jak Ciebie,relaksują i odstresowują mnie garnki i blaszki::) Nasza kuchnia - to nasz azyl:)
    Pozdrawiamy cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dość, że pewnie cudownie smakują to jeszcze na dodatek są bardzo zdrowe! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile w nich dobra. Na pewno smaczne i zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam i ciasteczka i mocny charakter! Wlasnie wrocilam padnieta z pracy i zamiast isc pobiegac, leze z czekolada na kanapie i czytam blogi :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. takie ciasteczka muszą smakować obłędnie:D

    OdpowiedzUsuń
  17. I za to kocham Internet! Rewelacyjny przepis! Nawet nie wiedziałem, że takich ciastek właśnie mi trzeba! Teraz nie dość, że wiem to jeszcze mam podany na tacy sposób na ich zrobienie. Dziękuję za ten wpis i na pewno do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Smacznie ciasteczka :) Czasem robię podobne, tyle że bez jajek.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pyszne są takie domowe chrupacze :) I zdrowe !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłabym je chrupać i chrupać :-) a tak naprawdę to zjem dwa i mam dość takie są syte :-)

      Usuń
  20. Ciasteczka samo zdrowie :) Idealne zamiast słodyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mniam , muszą byc bardzo smaczne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciastka super, i ja tak odpoczywam troche w kuchni, reszta na bieganiu i jest ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Duża porcja energii jest w tych ciasteczkach- idealna przekąska na drugie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Skąd ja to znam, pieczenie równie dobrze na mnie wpływa i cudownie poprawia humor :)
    Pyszne ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Marzenko taka terapia w kuchni jest najlepsza. Ciasteczka pierwsza klasa

    OdpowiedzUsuń
  26. Mmmm.... pycha :) Już wcinam w wyobraźni te ciacha :p

    OdpowiedzUsuń
  27. fajne ciacha, pełne zdrowych dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kuchnia i sport, to najlepszy "polepszacz humoru" :) No może poza ... uśmiechem pociech :D tego nic nie przebije :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Jako nałogowy wypiekacz ciastkowy mówię.. ciasteczka wyglądają rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam takie ziarniste ciasteczka, szybko się je robi i są bardzo smaczne :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Takie bogate ciastka są zdecydowanie najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba zrobię takie dla babci, która jest bezglutenowcem.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kusisz kochana tymi smakołykami:) Te ciacha chyba będa śnić mi się po nocach:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio zapraszam :-) kawkę też zrobię :-) z pianką :-)

      Usuń
  34. Jak bez mąki to ja się piszę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Takie ciasteczko do mnie jak najbardziej przemawia, a dokładniej mówi "zjedz mnie" :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.