Kuleczki z mleka w proszku
Juniorowi bardzo zasmakował blok czekoladowy, prosił mnie i prosił, aby zrobiła go znowu. No to zrobiłam, ale w zupełnie innej wersji. Pokombinowałam i ulepiłam pyszne, małe i słodkie kuleczki. Są rewelacyjne w smaku i zdecydowanie wam je polecam. Takie małe przyjemności.
No i szybko się je robi i bez problemu mogą leżeć w lodówce cały tydzień.
W zasadzie do środka możecie dodać różnego rodzaju bakalie, co akurat macie w szafce. Możecie je obtoczyć też w dowolnym składniku lub nie obtaczać ich wcale. Macie ochotę na kuleczkę ? Mój mąż nazwał te słodkości kulkami mocy !!!
W zasadzie do środka możecie dodać różnego rodzaju bakalie, co akurat macie w szafce. Możecie je obtoczyć też w dowolnym składniku lub nie obtaczać ich wcale. Macie ochotę na kuleczkę ? Mój mąż nazwał te słodkości kulkami mocy !!!
Zapraszam :-)
Składniki:
- 180 g suszonych daktyli
- kostka masła (200 g)
- 2 łyżki kakao
- 500 g mleka w proszku
- 3 garście jagód goji
- 2 garście orzechów pinii
- pół łyżeczki cynamonu
- 7 łyżek amarantusa ekspandowanego (poppingu)
- amarantus ekspandowany do obtoczenia kuleczek
- mielone orzechy laskowe do obtoczenia kuleczek
- wiórki kokosowe do obtoczenia kuleczek
Wykonanie:
Do miseczki wkładamy daktyle i zalewamy je wrzątkiem (tyle wody żeby daktyle były pokryte całe), odstawiamy je na godzinę. Następnie odlewamy wodę - do kuleczek potrzebujemy tylko pół szklanki.
Daktyle miksujemy na mus blenderem. Do garnka wkładamy masło i je rozpuszczamy. Następnie dodajemy wodę z daktyli, kakao, mus daktylowy, jagody goji i orzeszki, cynamon i amarantus. Mieszamy ze sobą i na koniec dodajemy mleko w proszku, mieszamy, aż składniki się połączą.
Z powstałej masy lepimy małe kuleczki i obtaczamy je w amarantusie ekspandowanym, wiórkach kokosowych i mielonych orzechach. Schładzamy je w lodówce. Podajemy na deser z filiżanką kawy lub herbaty. Przechowujemy kuleczki w lodówce.
To ja poproszę jedną kulkę mocy.
OdpowiedzUsuńKuleczki pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńLata temu podobne kuleczki, tyle że nie tak bogate robiła nam Mama a my zajadaliśmy się bez opamiętania:)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wymyśliłaś te kuleczki, muszą być bardzo smaczne, a jeszcze tak fajnie wyglądają! :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie, a daktyle z pewnością nadały im pyszny smak ;)
OdpowiedzUsuńIdealne słodkości dla pociech i ... dorosłych ;)
OdpowiedzUsuńDomowe trufelki nie mają sobie równych:)Idealne do poobiedniej kawusi :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaku na takie słodycze:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przyjemności, ale z mleka w proszku jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńTo ja się częstuję tymi pięknymi kuleczkami:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
smakowite kuleczki, małe słodziaki;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, taki mini blok czekoladowy ze świetnymi dodatkami :) Super pomysł
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy bloku czekoladowego nie zmieniałyśmy na takie apetyczne kuleczki ale to jest fajne rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńKuleczki mocy :D To na taki dzień jak dzisiaj bo szaro, ponuro i człek bez energii chodzi :)
OdpowiedzUsuńpyszne kuleczki :) z pewnością ciężko poprzestać na jednej :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, zainspirowałaś mnie żeby wykorzystać daktyle w świątecznych wypiekach. Czy zamiast orzechów pinii mogą być migdały?
OdpowiedzUsuńOczywiście można dodać migdały, jak i inne orzechy czy bakalie :-)
Usuńdzięki ;)
Usuńsmakowite :)
OdpowiedzUsuńZ mlekiem w proszku są pyszne. Zawsze lubiłam jego smak :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym jedną podkradła dla spróbowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne,wspaniale to wymyśliłaś
OdpowiedzUsuńTakie małe słodkie co nieco na raz :-)
OdpowiedzUsuńtakie kuleczki wszystkim smakują - fajnie dobrałaś smaki :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na jeden kęs :)
OdpowiedzUsuńMarzenko pewnie że mam ochotę:)
OdpowiedzUsuńPyszne, zdrowe słodkości :)
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobne, Uwielbiam je! :) super się sprawdzają jako prezent :)
OdpowiedzUsuńJakie nietypowe ;)
OdpowiedzUsuńSą prześliczne :)
OdpowiedzUsuńWłasnie kończę jeść suche mleko w proszku - tak, tak uwielbiam;) ale jakbym wcześniej przeczytała przepis miałabym na kuleczki;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię je wyjadać łyżeczką ;) kuleczki smakowite!
UsuńSuper te kilki mocy. Oj, zjadłabym kilka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe kuleczki :)
OdpowiedzUsuńŁadne Ci wyszły.. ja też ribiłam tylko, że dałam amarantusa.. taki smak z dzieciństwa..👍
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na domowe słodkości!:)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie muszą być!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym się poczęstowała takimi apetycznymi kulkami :-)
Świetne są te kuleczki, z chęcią bym takie zjadła :)
OdpowiedzUsuńSuper kulki.Porywam jedną:)
OdpowiedzUsuńTakie małe co nieco jest doskonałą przekąską, gdy mamy nieodpartą ochotę na coś słodkiego! :-)
OdpowiedzUsuń