Pączki z twarogiem

Takie małe przyjemności, takie małe pączusie. Przepis na nie wygrzebałam z czeluści maminego zeszytu, lekko go zmieniłam dodając więcej twarogu. Bardzo lubię takie małe pączusie, takie normalne z marmoladą też lubię, ale te są takie urocze. Pyszne, z wierzchu chrupiące i słodkie od cukru pudru a w środku puszyste. Po usmażeniu musiałam je schować, bo zjedlibyśmy wieczorem wszystkie a tak będą na jutro do kawki. Już niedługo tłusty czwartek, więc zostawiam wam przepis.
Może je zrobicie. Przepis dodaje do wydarzenia Bożenki na fb.

Zapraszam :-)

Składniki:

- 400 g mąki pszennej

- 200 g twarożku półtłustego

- 4 jajka

- szczypta soli

- 4-5 łyżek cukru trzcinowego

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- olej do smażenia

- cukier puder do posypania pączków

- ręczniki papierowe do odsączenia pączków z nadmiaru tłuszczu

Wykonanie:

Do miski wsypać mąkę, dodać cukier, szczyptę soli i proszek do pieczenia. Wbić jajka i dodać zmielony twaróg. Wyrobić masę najlepiej ręcznie lub wymieszać porządnie łyżką, aż składniki się połączą ze sobą. W garnku (najlepiej szerokim) rozgrzać olej. Potrzebujemy dwie łyżeczki, nabieramy porcję ciasta, nie za dużo, takie małe kuleczki i kładziemy na rozgrzany olej. Oczywiście możemy formować idealne kulki za pomocą zwilżonych dłoni, ale ja zdecydowanie wolę jak moje pączki są takie nieregularne. Smażymy na małym ogniu, tak aby się dobrze usmażyły w środku i zarumieniły. Odsączamy je na ręczniku papierowym i przekładamy na talerz, posypujemy obficie cukrem pudrem, a co nie żałujemy sobie przyjemności, jak tłusty czwartek to szalejemy. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku.

Razem ze mną smażyły:

- Bożenka

- Dorotka

- 6niebo 

- Basia

- Asia

- Joasia

- Angelika 

- Ewa

- Małgosia

- Lidia

- Danusią

- Iwonką

- Bożenka

- Bożenka