Sałatka z pieczonych buraków
Zapraszam was dzisiaj na moją ukochaną sałatkę, sałatkę z pieczonych buraków. Ja jem ją ciągle i przestać nie mogę, zastanawiam się kiedy ona mi się znudzi w końcu. Buraki są bardzo zdrowe i powinno się je jeść. Jeżeli ktoś nie lubi czosnku to oczywiście można go pominąć.
Taką sałatkę można zjeść samodzielnie lub dodać ją do obiadu, fajnie wzbogaca smak dań.
Taką sałatkę można zjeść samodzielnie lub dodać ją do obiadu, fajnie wzbogaca smak dań.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 500 g pieczonych buraków
- 200 g jogurtu naturalnego
- łyżka majonezu
- 1-2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
Wykonanie:
Buraki kroimy w małą kostkę. W kubeczku mieszamy jogurt naturalny z majonezem, wyciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem. Takim sosem zalewamy buraki i mieszamy. I już mamy gotową pyszną sałatkę.
Ja buraki piekę w naczyniu z pokrywką w temperaturze 200 stopni przez godzinę, piekę je w skórkach, studzę i obieram. Możecie także buraki ugotować w skórkach.
Lubię buraki i takie sałatki :) pysznie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńDo buraków nie trzeba nas przekonywać, bo nie ma tygodnia w którym byśmy co najmniej dwóch dań z nimi nie zjadły :D Pieczone niestety rzadko serwujemy ale to ze względów czysto technicznych :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny można je ugotować :-)
UsuńDo obiadu bardzo miły dodatek;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam buraki! U babci w takiej sałatce były jeszcze ziarenka kminku.
OdpowiedzUsuńEwelinko z kminkiem jeszcze nie jadłam :-)
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpyszna sałatka- ja robię ją rzadko, za rzadko;)
OdpowiedzUsuńRenatko ja ostatnio oszalałam z tymi burakami :-)
Usuńprosta i bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńLubię wariacje na temat buraczków. :-)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie Marzenko w nowym miejscu, zazdraszczam ;) przydałby mi się taki fachowiec od zmian.... Sałatka pyszna,też taką robię :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-) a jak będziesz potrzebowała pomocy to napisz, podeślę ci namiary na osobę, która mi w tym pomogła :-)
UsuńNie słyszałam o takiej sałatce i nigdy nie jadałam ale wygląda naprawdę pysznie, a buraki lubię
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńBuraki są świetne :)
OdpowiedzUsuńOchhh buraki to ja w każdej postaci <3
OdpowiedzUsuńW takim wydaniu jeszcze buraków nie jadłam. Będzie degustacja, bo mam właśnie w lodówce kilka ugotowanych. Choć ciekawi mnie jak smakują pieczone. Ale to następnym razem :)
OdpowiedzUsuńSmacznego Anitko :-) pieczone smakują podobnie jak ugotowane :-)
UsuńJa robię podobną tylko ścieram buraki. Polecam bo wiem,że jest pyszna.
OdpowiedzUsuńPieczone buraki są pyszne, a do obiadu super sprawa :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :-) ostatnio ciągle je robię. Pozdrawiam :-)
UsuńPotwierdzam :-) ostatnio ciągle je robię. Pozdrawiam :-)
UsuńPrezentuje się przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to jakiś deser w polewie jogurtowo - malinowej :D
Ale tu u Ciebie Kochana zmiany :) Ale jedno się nie zmieniło. Wspaniałe, inspirujące przepisy, w które wkładasz całe serce. Ale bym zjadła taką sałatkę. Buraczki lubię w każdej postaci. Jeśli smakuje tak pysznie jak wygląda to ustawiam się w kolejeczce :)
OdpowiedzUsuńPamiętasz jeszcze starą blogową znajomą? Bardzo tęskniłam za blogowaniem i tym Twoim niesamowitym światem przepisów. Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaki :)
Kochana pewnie, że cię pamiętam. Długo cię nie było, ale bardzo się cieszę, że jesteś :-) dziękuje i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńNormalnie jak super deser <3
OdpowiedzUsuńKocham buraczki <3
Pozdrawiam!!!
Wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńcałusy kochana
Wyglada super smacznie :) jeszcze trochę zimy mamy wiec jak dla mnie taka sałatka to idealny dodatek. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńwww.lekarzeodkuchni.blogspot.com
Dziękuje :-)
UsuńUwielbiam buraki, są mega pyszne i sałatki idealnie pasują do obiadów :-)
OdpowiedzUsuńO, Kochana takie blogi to ja lubię...:-) W pierwszej kolejności i już niebawem wypróbuję ciasto kawowe na zimno i jeszcze blok czekoladowy. Dziękuję za inspiracje. Pozdrawiam ciepło. :-) Ania
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) bardzo się cieszę, że znajdziesz na blogu coś dla siebie. Pozdrawiam Aniu serdecznie :-)
UsuńSuper kolorek, jestem nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuńBuraki bardzo lubię a taką sałatkę zjadłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sałatka
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis :) Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO rajuśku, ależ tu gości! Zlecieli się do pysznej sałatki:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na dobre jedzonko - sałatka wygląda super więc ją wypróbuję - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCoś pysznego dla mnie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam buraczki, także ten przepis już przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam buraczki w każdej kombinacji smakowej, z jogurten jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł:) Dawno takich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńTakiej sałatki szukałam. Pasuje zarówno do obiadu, jak i jako samodzielny posiłek.
OdpowiedzUsuńJa drobniutko buraki kroję-jeszcze odrobina cytryny,jogurt pół na pół z majonezem i koniecznie garść posiekanych orzechów włoskich. Sałatkę podaję bez czosnku. Pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, z chęcią wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńPiękna i smaczna! Wygląda jak słodki deser :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie podane i bardzo apetycznie wygląda. :-)
OdpowiedzUsuńPycha, no i ten kolor :)
OdpowiedzUsuńMiałyśmy na dzisiaj podobny pomysł. U mnie też jest sałatka z buraczków, tyle że na rosyjską nutę - z orzechami i wędzoną śliwką :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ja z powodów zdrowotnych nie powinnam jeść buraków ale ten przepis jest tak zachęcający,że zaryzykuję:)pozdrawiam ciepło: )Efka
OdpowiedzUsuń