Barszcz z pieczonych warzyw
Będąc ostatnio u rodziców przywiozłam całą reklamówkę pysznych warzyw. Przechowali je na strychu a dostali od sąsiada, który je latem hodował na polu. Postanowiłam ugotować z nich zupę. Ale tym razem warzywa nie były gotowane a pieczone w piekarniku. W smaku wyszły bardzo aromatyczne. U mnie w rodzinie bardzo lubią zupy i w sumie to bardzo często je gotuje. W tygodniu kiedy pracujemy nie ma czasu na długie stanie w kuchni i gotowanie. Dlatego świetnym pomysłem są zupy, są zdrowe, pyszne i treściwe a zarazem lekkie.
Koniecznie spróbujcie zrobić zupę z pieczonych buraków, są zdecydowanie lepsze niż gotowane. Pozostaje w nich cały aromat i smak. Ja od pieczonych buraków jestem już wprost uzależniona.
Zapraszam :-)Koniecznie spróbujcie zrobić zupę z pieczonych buraków, są zdecydowanie lepsze niż gotowane. Pozostaje w nich cały aromat i smak. Ja od pieczonych buraków jestem już wprost uzależniona.
Składniki:
- 1 kg buraków (waga przed obraniem)
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- 1 mały seler
- ząbek czosnku
- 2 małe cebule
- mały por
- łyżeczka soku z cytryny lub octu jabłkowego
- ziemniaki
- łyżka masła
Wykonanie:
Do naczynia żaroodpornego z pokrywką wkładamy obrane i pokrojone warzywa (bez ziemniaków). Dodajemy odrobinę wody i przykrywamy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 1 godzinę. Następnie wyłączamy piekarnik, ale nasze warzywa zostawiamy jeszcze na pół godziny w piekarniku. Wyciągamy i chwilkę studzimy, możemy pokroić teraz warzywa na mniejsze kawałki i wrzucamy je do garnka. Dodajemy wodę (około 1 litra wody wystarczy) liść laurowy i zagotowujemy. Nie ma potrzeby, aby je długo gotować. W tym czasie obieramy i gotujemy ziemniaki. Gnieciemy tłuczkiem z odrobiną masła. Zupę doprawiamy solą, pieprzem i dodajemy sok z cytryny lub ocet jabłkowy. Przelewamy ją do miseczek i podajemy z ziemniakami.
U mnie jakoś zupy nie specjalnie schodzą, ale tę chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńTo najsmaczniejszy sposób na zdrową i pyszna zupę :)
OdpowiedzUsuńNabrałam teraz ochoty na barszczyk ;)
OdpowiedzUsuńKochana do Bydgoszczy nie jest tak daleko :-)
UsuńMarzenko jaki piękny kolor zupka ma :)
OdpowiedzUsuńZ pieczonych warzyw jeszcze zupy nie robiłam.
Koniecznie trzeba nadrobić :)
My od zup jesteśmy wprost uzależnieni. Chętnie przygotuję taką z pieczonych warzyw:-)
OdpowiedzUsuńKochana, od rana kusisz:) Barszczyk wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńbuziaki wiosenne
Buziolki kochana :-)
UsuńZupa z pieczonych warzyw to moja ulubiona wesrja!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię zupy, ale jeszcze nie zdecydowałam się piec warzyw do zupy, ale wydaje się to być dobry pomysł ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym miseczkę takiej zupy!
OdpowiedzUsuńZapewniam cię, że nawet dwie bo taka dobra wyszła :-)
UsuńLubię barszczyk, z pieczonych warzyw jeszcze nie jadłam, muszę to zasugerować mojej mamie. :D
OdpowiedzUsuńPyszna:)
OdpowiedzUsuńBarszcz z ziemniakami gotowała moja mama, a teraz ja.
OdpowiedzUsuńJa też przepis wyniosłam z rodzinnego domu :-)
UsuńBardzo fajny pomysł z pieczonych warzyw. Jeszcze nie robiłam, ale wyobrażam sobie smak. Pieczone buraczki bardzo lubię
OdpowiedzUsuńUwielbiam barszczyk z ziemniaczkami i cebulką
OdpowiedzUsuńWierzę w jej pyszny smak ;)
OdpowiedzUsuńPieczone buraki także uwielbiam, ale jeszcze bardziej lubię te gotowane ;)
Uwielbiam barszcz! Niestety mój mąż za nim nie przepada, więc za często go nie mam :(
OdpowiedzUsuńOj jak to dobrze, że mój go bardzo lubi :-)
UsuńJa również bardziej przepadam za pieczonymi warzywami - mają wtedy głębszy smak. Wierzę, że zupka była pyszna !
OdpowiedzUsuńZ takimi daniami zawsze trafiasz w nasz gust ;)
OdpowiedzUsuńWszelkie barszczyki uwielbiam, ale z pieczonych warzywek jeszcze nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńIwonko spróbuj koniecznie, wychodzi naprawdę pyszny :-)
UsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy, Twoja wygląda prze smacznie, muszę tez spróbować z pieczonych warzyw.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyśmienity :>
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńMarzenko robiłam krem z pieczonych warzyw i był przepyszny i inny niż zgotowanych.
OdpowiedzUsuńTeraz muszę wypróbować Twój przepis, bo dobrych zupek nigdy nie jest za dużo :)
Z pieczonych warzyw! Mmm, co to musiał być za wspaniały smak. Zwykle jadałam takie klasyczne, z gotowanych warzyw. Z chęcią poprosiłabym zatem o miseczkę, aby móc się delektować tym smakiem i w pełni go poznać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMadziu dla ciebie zawsze. Buziaczki :-)
UsuńBardzo lubię taką zupkę:)
OdpowiedzUsuńJuż jestem uzależniona :DDDD
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupy - Twoją zjadłabym ze z=smakiem :)
OdpowiedzUsuńSmacznego kochana :-) ta jest wyjątkowo pyszna :-)
UsuńKolorek idealany, prawdziwe bogactwo smaku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z przechowywaniem warzyw na strychu. :D
OdpowiedzUsuńPoproszę miseczkę.
Marzenko pyszna zupka, ja ostatnio też praktycznie cały czas zajadam się burakami :-)
OdpowiedzUsuńMusiała być pyszna :)
OdpowiedzUsuńMniam ...
Ale zjadłbym taki barszczyk, wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis Marzenko :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie ilość i różnorodność warzyw w tym barszczyku :)
OdpowiedzUsuńpyszna zupka w sam raz na rozgrzanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupy z pieczonych warzyw, pyszna propozycja :)
OdpowiedzUsuńPieczone nadają zupie świetnego aromatu, aż mi zapachniało tym barszczem
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa, pieczone warzywa mają dużo więcej smaku i aromatu, pycha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Też uważam że warzywa pieczone czy nawet podsmażone daję dużo lepszy efekt niż te z samej wody.
OdpowiedzUsuńNie oparłabym się takiemu barszczykowi :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zupy !
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ten barszczyk :)
OdpowiedzUsuńBarszcz z buraków robiło się u mnie w domu na Wielkanoc. Takiej wersji nie próbowałam, chętnie ją przetestuję.
OdpowiedzUsuńPiękny, głęboki kolor barszczu :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za barszczem, ale sprzedam pomysł mamie ;)
OdpowiedzUsuńDo wypróbowania :) Bardzo zachęcający przepis.
OdpowiedzUsuńPyszny barszcz Marzenko😋
OdpowiedzUsuńTaki barszczyk bym zjadła, pieczone buraczki również kocham i też warzywa zawsze od rodziców (męża) przywożę torbami :D Teściu pracuje na giełdzie
OdpowiedzUsuńSuper barszczyk:) Musi być pyszny:) U mnie wszyscy uwielbiają:)
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że mi pachnie z monitora przez ciebie ;)
OdpowiedzUsuń