Wielkanocne wypieki - warsztaty Lidl z Pawłem Małeckim
Kochani mam dla was małą relację z ostatnich warsztatów, na których miałam okazję być. Wielkanocne wypieki razem z Pawłem Małeckim i Lidl. Już raz miałam okazję być wcześniej na warsztatach z Pawłem, ale były to przetwory. Z wielką radością pojechałam ponownie, wiedziałam, że będzie super.
Na samym wstępnie spotkałam się z grupą znajomych mi blogerek i blogerów oraz poznałam kilka nowych osób, z wieloma znałam się tylko wirtualnie, teraz miałam okazję zobaczyć się na żywo, z czego się bardzo cieszę.
Paweł jak zawsze przywitał nas uśmiechem. Cała sala była super przystrojona, tak świątecznie. Pięknie ozdobiony stół z prawdziwym mchem i ozdobami wielkanocnymi, babeczkami, babkami i kwiatami zrobił na mnie duże wrażenie. Całość prezentowała się wspaniale.
Jak zawsze na początku Paweł pokazał nam co mamy robić, wytłumaczył wszystko i służyć pomocą i dobrą radą. Mieliśmy zrobić babę drożdżową z dodatkiem ciasta parzonego, mazurka i tartę. Zapowiadało się naprawdę pyszne pieczenie. Razem z osobami, które przyjechały stworzyliśmy naprawdę świetną grupę i atmosferę. Naprawdę niezapomniane przeżycia.
A tu już przystępujemy do pracy, nie ma co leniuchować. Jak się chcemy czegoś nauczyć to musimy działać. Rozbijanie jajek, wyrabianie ciasta drożdżowego, mieszanie, gotowanie, miksowanie, ucieranie, pieczenie, dekorowanie. Te prace to sama przyjemność.
Na pomoc Pawła zawsze można liczyć. Podczas warsztatów bardzo aktywnie wszystkim pomaga i doradza, ma naprawdę bardzo dużą wiedzę. I powiem wam, że jest bardzo miłym facetem.
W grupie raźniej, w grupie zawsze się uda. Bardzo się cieszę, że mogłam się spotkać ze swoimi przyjaciółmi, którzy tak jak ja kochają to co robią, gotują z wielką pasją i są wspaniałymi ludźmi. Nie ma między nami zazdrości, zawiści, zawsze się wspieramy i pomagamy sobie. Tak ma być, jest coś co nas łączy - miłość do gotowania.
Piękny jest ten mazurek prawda, z ciasta czekoladowego - biszkoptowego z czekoladowym kremem ganache. Tak pięknie go udekorował Paweł. Jest też pascha wielkanocna, baba drożdżowa i tarta z twarogiem. Próbowałam z moją rodzinką (już w domu) wszystkich ciast
i wszystkie bardzo nam smakowały.
i wszystkie bardzo nam smakowały.
A to cała nasza wspaniała grupa. Bardzo dziękuje, że mogłam być z wami i tak wspaniale się bawić. Dziękuje Pawłowi i całej ekipie Lidl. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy
w podobnym gronie.
Zdjęcia moje oraz otrzymane od Lidl.
w podobnym gronie.
Zdjęcia moje oraz otrzymane od Lidl.
Ale czad ;D Bardzo lubię Pawła Małeckiego i chętnie wybrałabym się na takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, wspaniałe warsztaty. Tak po przyjacielsku i z uśmiechem zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na przepisy z wypieków inspirowanych warsztatami :)
Wspaniała przygoda!
OdpowiedzUsuńSuper, zazdroszczę tym bardziej że też miałam zaproszenie ale nie mogłam pojechać :(
OdpowiedzUsuńSuper Marzenko gratuluję udanych warsztatów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Marzenko!
OdpowiedzUsuńPozazdrościć ja niestety musiałam odmówić:( Mam nadzieję, że następnym razem już będę mogła dołączyć;) Pyszności!
OdpowiedzUsuńSuper warsztaty i jakie wypieki:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogłam przyjechać na te warsztaty. Piękne zdjęcia. Zazdroszczę i ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajna zabawa i przy okazji można się dużo nauczyć :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe doświadczenia :) ja nigdy nie byłam.
OdpowiedzUsuńSuper, że miałaś szansę uczestniczyć w takim wydarzeniu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na takich warsztatach kulinarnych. To musi być ciekawe doświadczenie. Tym bardziej, że Wielkanoc to taki wdzięczny okres, jeśli chodzi o przepisy na świąteczny stół. No i Lidl zawsze na plus. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze pojedziesz z nami
Usuńkochana... nie ukrywam, że liczę na Twoją pomoc na Wielkanoc :) czekam na przepisy żeby zrobić coś innego niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :******
Takie warsztaty to świetna zabawa i w dodatku można się czegoś nauczyć;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... Może wreszcie nauczyłabym się coś gotować. :D
OdpowiedzUsuńSuper sprawa takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńMarzenko mam nadzieję, że będziemy miały okazję jeszcze razem pogotować :)
Bo jak na razie Lidl o mnie zapomniał :(
Bardzo mi się te Wasze warsztatowe wypieki spodobały :) Z pewnością bardzo ciekawe warsztaty i do tego z takim prowadzącym! Czekam niecierpliwie, aż podzielisz się w swoich przepisach przeróżnymi trikami które niewątpliwie podpatrzyłaś ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe warsztaty !
OdpowiedzUsuńAle super warsztaty! Byłam nie tak dawno na warsztatach przygotowanych przez Krystiana Szymańczyka, było super :-)
OdpowiedzUsuńFantastycznie jest móc uczestniczyć w takich warsztatach. Widać, że stworzyliście zgraną grupę. Fajna fotorelacja Marzenko :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe warsztaty. Bardzo się cieszę,że miałaś okazję tam być i nauczyć się ciekawych rzeczy i poznać nowych ludzi :) Od samego patrzenia ślinka leci.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłyśmy poznać się na żywo. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWow! Super! Serdecznie gratuluję! Takie warsztaty pozostają póki co w sferze marzeń. Domyślam się, że przeżycie ogromne! Jeszcze raz serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuń