Moja zupa pomidorowa
Mam swoją ulubioną zupę, jest nią zupa pomidorowa. Pewnie każdy z nas ma jakieś swoje ukochane dania, które mógłby jeść bez przerwy i nigdy by mu się nie znudziły. Ja tak mam właśnie z pomidorówką, mogłabym ją jeść codziennie i nigdy mi się nie znudzi. Pomidorówkę przygotowuje na różne sposoby, dodaje różne składniki, zależy co mam pod ręką. Podaje ją z makaronem lub ryżem a nawet z ziemniakami.
Zapraszam :-)
Składniki:
- puszka pomidorów
- 400 ml passaty pomidorowej (gęstego sosu pomidorowego)
- 3 papryki czerwone
- 3 marchewki
- ząbek czosnku
- kilka listków świeżej bazylii
- 2 listki laurowe
- kilka ziaren pieprzu
- domowa vegeta
- 2 łyżki ketchupu
- 1 łyżeczka miodu
- szczypta pasty chili
- sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Papryki myjemy i nacieramy je oliwą, przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia
i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 20 minut. Następnie papryki wkładamy do foliowego woreczka i woreczek zamykamy. Zostawiamy na 15 minut, następnie ściągamy z papryki skórkę. Do garnka wlewamy wodę, tak 1,5 l wystarczy, dodajemy pokrojoną marchewkę, ziarenka pieprzu, listki laurowe i łyżkę domowej vegety. Gotujemy, aż marchewka zrobi się miękka. Następnie do miski wrzucamy pomidory z puszki i naszą upieczoną paprykę, ząbek czosnku oraz listki bazylii
i miksujemy. Dodajemy sos pomidorowy - jeżeli nie macie takiego sosu możecie dać koncentrat pomidorowy - 200 g wystarczy. Wszystko razem mieszamy, ja dodaje jeszcze pastę chili, ale to jak już lubicie. Dodajemy pomidorową zaprawę do zupy i mieszamy, przyprawiamy jeszcze solą
i pieprzem, domową vegetą oraz dodajemy ketchup i łyżeczkę miodu. W osobnym garnku gotujemy makaron, ja miała żytni. Makaron odcedzamy i przekładamy do zupy, lub osobno wykładamy na talerze i dolewamy zupę.
i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 20 minut. Następnie papryki wkładamy do foliowego woreczka i woreczek zamykamy. Zostawiamy na 15 minut, następnie ściągamy z papryki skórkę. Do garnka wlewamy wodę, tak 1,5 l wystarczy, dodajemy pokrojoną marchewkę, ziarenka pieprzu, listki laurowe i łyżkę domowej vegety. Gotujemy, aż marchewka zrobi się miękka. Następnie do miski wrzucamy pomidory z puszki i naszą upieczoną paprykę, ząbek czosnku oraz listki bazylii
i miksujemy. Dodajemy sos pomidorowy - jeżeli nie macie takiego sosu możecie dać koncentrat pomidorowy - 200 g wystarczy. Wszystko razem mieszamy, ja dodaje jeszcze pastę chili, ale to jak już lubicie. Dodajemy pomidorową zaprawę do zupy i mieszamy, przyprawiamy jeszcze solą
i pieprzem, domową vegetą oraz dodajemy ketchup i łyżeczkę miodu. W osobnym garnku gotujemy makaron, ja miała żytni. Makaron odcedzamy i przekładamy do zupy, lub osobno wykładamy na talerze i dolewamy zupę.
Pyszna zupka też uwielbiam ale z papryką jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńU mnie pomidorowa jest na rosołku z niedzieli, taka tradycyjna z makaronem:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupy krem pomidorowe w stylu włoski, takie maksymalnie aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńWitaj Marzenko :) Twoja zupka prezentuje się obłędnie i to piękne zaserwowaniey:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, też kocham pomidorowke, zresztą moje Babeczki też bardzo lubią... Gdy brak pomysłu na obiad i rzucę hasło w przestrzeń co mam ugotować, słyszę ziupke pomidorową ;-)
Moja rodzina też wprost przepada za zupą pomidorową. Twoja prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMmmm piękny ma kolor i wygląda na bogatą w smaku i gęstą tak jak lubię. :-)
OdpowiedzUsuńu mnie wszyscy uwielbiamy pomidorową ,zawłaszcza jaaa :)
OdpowiedzUsuńMy również lubimy pomidorową, najczęściej z płatkami ryżowymi- pychotka :) Twoja prezentuje się znakomicie!
OdpowiedzUsuńZupa pomidorowa to jedna z moich ulubionych ;))
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa pomidorowa z pożywnym makaronem. Wygląda bajecznie smacznie. Muszę też kiedyś spróbować z dodatkiem ketchupu :)
OdpowiedzUsuńWygląd super :) w tej miseczce.
OdpowiedzUsuńPomidorowa z makaronem to jest to! :)
OdpowiedzUsuńUlubiona zupa mojego męża :) mógł by ją jeść na okrągło:)
OdpowiedzUsuńPyszne, mniam...
OdpowiedzUsuńZ chęcią wpadłabym do Ciebie na taką pyszną, dodającą energii, ciepłą zupkę pomidorową. Kto z nas jej nie kocha. Domowa pomidorówka nie równa się z niczym innym na świecie ;) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPomidorowa naszej babci jest mistrzostwem świata bo jeszcze z domowym makaronem :D Ale ostatnio przepadamy za własnej roboty pomidorówką z mleczkiem kokosowym i ciecierzycą :D
OdpowiedzUsuńPysznie Marzenko, uwielbiam pomidorową z dodatkiem pieczonej papryki :)
OdpowiedzUsuńPomidorową mogę jeść często. Nigdy mi się nie znudzi :) Pyszna ta zupka Marzenko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domową pomidorówkę. Ja robię przepis, który mam od babci, ale takiej twojej z bazylią i makaronem też bym chętnie spróbowała :)
OdpowiedzUsuńU nas pomidorówka mogła by być na przemian z rosołem i barszczem :D
OdpowiedzUsuńale najbardziej lubimy taką z makaronem
pyszota, będzie jutro :D
Dawno nie jadłam pomidorówki, muszę przygotować któregoś dnia
OdpowiedzUsuńpomidorowa to zawsze moje wspomnienie z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńChyba każdy lubi pomidorową :) Twoja wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńWiesz Marzenko, że moja ulubiona zupa, to też pomidorowa?:):):)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Pomidorówka rządzi! W tym wydaniu wygląda pysznie, aż mi ślinka pociekła. Mniam.
OdpowiedzUsuńApetyczna zupka :)
OdpowiedzUsuńChętnie wproszę się na taką :D
OdpowiedzUsuńPysznie Marzenko, to również moja ulubiona zupa :-)
OdpowiedzUsuńCudowna zupa pomidorowa ^^, chętnie taką zjem jak wrócę do zdrowia :D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i treściwie ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam pomidorowej z ketchupem i miodem, a to znaczy że jeszcze wiele mam do przerobienia jeśli chodzi o moją ulubioną zupę. Bardzo chętnie taką ugotuję:)
OdpowiedzUsuńMarzenko super zupka i mam taki sam niebieski talerzyk:)
OdpowiedzUsuńPomidorowa zawsze spoko :) kurczę.. ja mam niby swój sprawdzony przepis, ale za każdym razem mi inna wychodzi. Dobrze, że zawsze smaczna :)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda .Piękna miseczka :)
OdpowiedzUsuńMiodu to jeszcze do pomidorowej nie dawałem, ale przyznam szczerze, że też przygotowuję różne kombinacje :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię taką pomidorówkę, z papryką najlepsza :)
OdpowiedzUsuńTak, pomidorowa jest najlepsza : )
OdpowiedzUsuńMoja siostra jest fanką pomidorowej. Ja też ją lubię, ale nie żebym jakoś uwielbiała, choć ta Twoja prezentuje się wyśmienicie! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomidorową z makaronem :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna salaterka.
Pyszna pomidorówka ;)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda, piękna miseczka! :)
OdpowiedzUsuńJa to wiem, że w pomidorowej powinie być seler, ale ja nie mogę, bo mam uczulenie i czuje, że smak jest zupełnie inny
OdpowiedzUsuń