Zapiekanka z ryżem i kurczakiem


Ostatnio natknęłam się na fajną zapiekankę u Madzi i zainspirowała mnie ona do stworzenia podobnej. W zasadzie dołożyłam kilka składników i majonez wymieszałam z jogurtem i ketchupem. Polecam wam tą zapiekankę, bo fajnie smakuje i możemy nią poczęstować przyjaciół i nakarmić porządnie rodzinkę. 
Przepis jest pewnego rodzaju wyzwaniem, do którego zostałam zaproszona - "Blogerzy kontra Szef Kuchni - kto pokona Mistrza". Myślę, że moja propozycja zainteresuje Szefa Kuchni, ale czy go pokona - kto wie ?

Zapraszam :-)


Składniki:

- 2 woreczki ryżu białego (200 g)
- 6 ogórków konserwowych
- 3 płaty papryki konserwowej
- pół puszki kukurydzy
- 200 g ugotowanego bobu
- 200 g sera żółtego (użyłam morskiego od Mońki)
- 500 g filetu z kurczaka
- 10 zielonych oliwek
- łyżeczka przyprawy do kurczaka
- pół łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki curry
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- sól, pieprz
- łyżeczka suszonej bazylii
- mały jogurt naturalny
- 2 łyżki majonezu
- 6 łyżek ketchupu

Wykonanie:

Ryż gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie (czas podany na opakowaniu). Filet z kurczaka kroimy w drobną kostkę i przyprawiamy - przyprawą do kurczaka, solą, pieprzem, kurkumą, curry, imbirem, cynamonem, bazylią. Podsmażamy na łyżce oleju i dusimy aż zmięknie. Wystarczy naprawdę chwila, ponieważ kurczak dość szybko jest gotowy.

Ogórki konserwowe kroimy w kostkę, bób ugotowany obierany z łupinek, paprykę kroimy na kawałki, oliwki kroimy na plasterki.

Przygotowujemy sos - jogurt naturalny mieszamy z majonezem i ketchupem.

Naczynie do zapiekania smarujemy delikatnie olejem i na dno układamy ugotowany ryż. Wygładzamy i smarujemy 1/3 sosu oraz wykładamy 1/3 sera żółtego. Następnie wykładamy kurczaka i ponownie smarujemy 1/3 sosu i wykładamy 1/3 sera. Na koniec układamy bób, oliwki, paprykę, ogórki i kukurydzę, smarujemy pozostałym sosem i układamy pozostały ser.

Naczynie zamykamy pokrywką i zapiekamy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 30 minut, następnie odkrywamy pokrywkę i pieczemy jeszcze 10 minut. Wyciągamy zapiekankę i pozwalamy jej odpocząć chwilkę - u mnie stała 15 minut. Przekładamy porcję na talerze.
Smacznego.






Kotlety z indyka w sezamie


Ostatnio znajomy zapytał się mnie, dlaczego na moim blogu jest tak mało przepisów mięsnych. W sumie to przyznaje mu rację, nie ma ich tak wiele. Ale to wynika z tego, że ja tego mięsa mało jem. Nie to, że nie lubię, ale jakoś tak bliżej mi do innych dań niż kotletów. Nawet moja rodzinka czasami woła, abym zrobiła zwykłego schabowego, chociaż raz w roku, śmieje się, że nie mają ze mną lekko, blogerka rządzi się swoimi prawami. Ale wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zapraszam na pyszne kotlety z indyka. Mam nadzieję, że przypadną one do gustu moim czytelnikom, bo rodzince bardzo smakowały. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 5 kotletów z indyka (400 g)
- 1 jajko
- 50 ml mleka
- sól, pieprz
- 5 łyżeczek musztardy
- 6 łyżek sezamu
- 3 łyżki sezamu czarnego
- olej kokosowy do smażenia

Wykonanie:

Kotlety lekko rozbijamy, przyprawiamy solą i pieprzem oraz smarujemy po jednej stronie musztardą. Po jednej płaskiej łyżeczce na każdego kotleta. Do głębokiego talerza wbijamy jajko i dodajemy mleko, mieszamy widelcem. Do drugiego talerza wsypujemy sezam, mieszamy.

Każdego kotleta zanurzamy w jajku a następnie obtaczamy w sezamie. Smażymy kotlety na rozgrzanej patelni z olejem kokosowym na niewielkim ogniu, na rumiano z dwóch stron.

Podajemy z ulubioną sałatką, ziemniakami czy ryżem. Mogą także wylądować na kanapce z liściem sałaty i warzywami.








Ziemniaki pieczone z szynką


Wczoraj na obiad upiekłam takie ziemniaczki. Za oknem oczywiście upał, ale słońce się schowało i tak nie paliło jak w sobotę. Wiem, wiem wariatka ze mnie, że w taką duchotę odpalałam piekarnik, ale ja tak lubię sobie utrudniać życie. Ziemniaczki nacięłam tak jak się robi znane ziemniaki hasselback i przełożyłam je szynką i cebulą. Upiekłam i już, cała robota. 
Dzisiaj na szczęście za oknem jest ciut chłodniej, więc w pracy jakoś wytrzymam. Zostawiam was
z przepisem a sama lecę do obowiązków. 


Zapraszam :-)


Składniki:

- 10 średnich ziemniaków
- 150 g polędwicy z kurczaka (Hańderek)
- 1 cebula
- sól
- 2 łyżki oleju

Wykonanie:

Ziemniaki myjemy (nie obieramy ich ze skórki). Nacinamy ostrym nożem, ale nie do końca (nacinamy tak do 3/4 ziemniaka, aby nam się nie rozwalił). Na dłonie wylewamy porcjami olej
i smarujemy ziemniaki ze wszystkich stron. Możemy także posmarować je pędzelkiem, ale w dłoniach jest szybciej. Ziemniaki układamy w naczyniu do pieczenia, posypujemy solą i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni na 30 minut.

Szynkę kroimy na plastry, następnie plastry na mniejsze kawałki, podsmażamy je delikatnie na patelni. Cebulę kroimy w piórka i dusimy lekko na patelni.

Po 30 minutach pieczenia wyciągamy ziemniaki i pozwalamy im chwilkę odpocząć (niech przestygną). Następnie odchylamy widelcem lub lekko nożem warstwy naciętego ziemniaka
i wkładamy kawałki szynki, w kolejne warstwy kawałeczki cebuli.

Pieczemy jeszcze 20-30 minut, aż ziemniaki będą całkowicie miękkie.

Podajemy same lub z ulubioną surówką.











Fotografia

Moja przygoda z fotografią zaczęła się już jakiś czas temu, na początku była ona po prostu zwyczajna. Z upływającym czasem coraz bardziej zaczęłam się nią interesować, dużo czytam, uczę się, oglądam i ćwiczę. Tak jak gotowanie i blog stało się moją wielką pasją, tak samo teraz fotografia wciągnęła mnie na poważnie. Będę tutaj zamieszczać swoje małe fotografowanie.

Jeżeli jesteś zainteresowana/y jakimś zdjęciem napisz do mnie - szkodzinska.marzena@gmail.com. Jest możliwość wynajęcia zdjęcia lub stworzenia nowego według potrzeb.

Dziękuje, że tu zajrzałaś/eś.