Chleb pełnoziarnisty i lipcowa Piekarnia
Kochani kolejny miesiąc i oczywiście wspólne pieczenie chleba w Piekarni u Amber. Tym razem pieczemy pyszny chleb pełnoziarnisty z porzeczką - ja zrobiłam z żurawiną bo nie dostałam nigdzie suszonej porzeczki a z nalewki też nie miałam. Przepis podrzucił nam Adam z bloga Kuchnia Gucia. Chlebuś wyszedł smakowity, uwielbiam chleby z dodatkiem żurawiny. Mój troszkę za długo wyrastał, ale to przez to, że o nim zapomniałam i pojechałam sobie pojeździć na rowerze. Zmieniłam także czas i temperaturę pieczenia.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 390 g zakwasu żytniego (dwukrotnie dokarmionego)
- 130 g mąki żytniej typ 720
- 45 g wody
- łyżeczka soli
- 135 g ziaren (słonecznik, siemię lniane ) namoczonych przez noc w 135 g wody
- 90 g suszonej żurawiny
Wykonanie:
Do miski wrzucamy wszystkie składniki, poza żurawiną. Ja swój chleb najpierw wymieszałam drewnianą łyżką a następnie wyrabiałam mikserem z hakiem - w przepisie jest podany czas 10 minut, ja wyrabiałam krócej. Ciasto przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy na 20-30 minut, u mnie wyrastał dłużej bo po prostu o nim zapomniałam. Następnie ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem blaszki i posypujemy na wierzchu mąką żytnią - u mnie typ 2000. Takiej mąki użyłam również do dokarmienia zakwasu.
Chleb odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5-2 godziny. Ja piekłam zupełnie inaczej - 1 godzinę i 20 minut w temperaturze 200 stopni, grzanie góra-dół. Po upieczeniu chleb wyciągamy z blaszki i studzimy na kratce.
Chleb pełnoziarnisty z owocami na blogach:
Am.art kolor
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchenne wojowanie
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Smaki i aromaty
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow Life
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchenne wojowanie
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Smaki i aromaty
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow Life
ładnie wygląda- chociaż nie jadam chleba ;)
OdpowiedzUsuńA ja bez chleba nie wyobrażam sobie życia :-)
UsuńFantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńMusi być pyszny :) Uwielbiam takie chlebki :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo :-)
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za lipcowe wypiekanie.
Sięgam po kromeczkę i już zapraszam Cię na sierpniowe piekarzenie.
Najbardziej podoba mi sie dodatek żurawiny - pysznie wygląda ten chlebek :)
OdpowiedzUsuńAniu bardzo lubię takie dodatki w pieczywie :-)
Usuńjaki wspaniały chlebek:)
OdpowiedzUsuńWyglada jak przepyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
Usuńwow! cóż za pęcherzyki w środku! u mnie zdecydowanie mniejsze ale smak chleba wynagradza wszystko!
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
Ciekawa jestem czy by mi smakował, bo wygląda smakowicie:-) U nas nikt nie je z owocami chleba, więc odpuściłam lipcową piekarnię;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko upiecz koniecznie, jest wspaniały :-)
UsuńPięknie Ci się upiekł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie :)
Ale mi narobiłaś smaka:)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, pewnie kiedyś sie skuszę, teraz zupełnie nie mam czasu :)
buziaki
Renatko koniecznie spróbuj, warto naprawdę :-) pozdrowionka kochana :-)
UsuńO właśnie, ja mój rosnący chleb także porzuciłam, ale jak widać u Ciebie nic to nie zaszkodziło. Prezentuje się bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńfajny apetyczny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńMarzy mi się taki chlebuś. Z chęcią bym taki zjadła teraz z masełkiem i konfiturą. Mniam :) Pozdrawiam serdecznie :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńTakie chlebki to ja uwielbiam :) Mąka żytnia 720 to podstawa do dobrego chleba.
OdpowiedzUsuńJaką on ma genialną wprost strukturę! :D Zjadłybyśmy na raz z pół bochenka jak nie więcej :P
OdpowiedzUsuńDziewczyny no nie można poprzestać na jednym kawałku :-)
UsuńTo już jest konkretne pieczywo ! Wspaniały wypiek :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńWyśmienity! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńWyszedł Ci piękny, a że dobry to wiem:) dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochen! Dziękuję za wspólne lipcowe wypiekanie tak smakowitego chleba.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo dziękuje :-)
Usuńo tak żurawina do chlebka pasuje idealnie, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńWygląda jak świąteczne ciasto z bakaliami. :)
Dziękuje bardzo :-)
Usuńłał- idealny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, taki słoneczny!
OdpowiedzUsuńI taki smaczny :-)
UsuńWspaniały i tak pięknie zaprezentowany :-)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuję , jednak mnie przeraża troche ten zakwas jak gdzie go dostać ? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świetny blog ;d
muuooaa.blogspot.com
Super chlebek :)
OdpowiedzUsuńMistrzowski bochenek!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne lipcowe wypiekanie!
mój również z żurawiną :) pięknie Ci się udał, ja miałam nieco problemów na szczęście ogarnęłam :) dzięki za wspólne wypiekanie i do zobaczenia za miesiąc przy kolejnym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńwspaniale się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym taki zjadła, już niedługo wymienię piekarnik i biorę się za pieczenie chlebków :-)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie:) z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńAleż musiał wyśmienicie smakować
OdpowiedzUsuń