Mrożenie owoców i warzyw na zimę
Jestem osobą, która mogłaby żyć na samych owocach i warzywach. Bardzo żałuję, że bogactwo, które mamy dostępne latem nie trwa cały rok. Dlatego gdy tylko pojawiają się te wspaniałe dary natury, staram się zatrzymać ich na cały rok, aż do następnego lata.
Oczywiście tak samo jak moja babcia i mama przygotowuje przetwory, kompoty, soki, dżemy, przeciery i inne słoikowe smakołyki. To taka nasza rodzinna tradycja, która bardzo mi się podoba i której się trzymam.
Innym sposobem jest oczywiście suszenie, ale tu głównie suszę grzyby i różnego rodzaju zioła, czasami suszę jabłka, gruszki i śliwki.
No i mrożenie, jeżeli tylko macie miejsce w zamrażalce polecam wam ten sposób przechowywania warzyw i owoców. I na tym się dzisiaj skupię i opisze, co ja mrożę i w jaki sposób.
Pietruszka i koper - zioła zbieram i drobno siekam, wkładam do woreczka lub do kubka plastikowego, który chowam do woreczka. Wkładam po prostu do zamrażalnika i już a zimą wyciągam i dodaje do dań tyle ile potrzebuje.
Natka młodej marchewki - jak marchewka jest jeszcze młoda zrywam z ogródka natkę lub przerywam po prostu marchewkę, kroję drobno nać i wkładam do woreczków, mrożę. Zimą dodaje do sosów, sałatek, zup czy bigosu. Wykorzystuję w zasadzie jak pietruszkę i koperek.
Liście selera i lubczyk - zbieram całe gałązki i wkładam do woreczka, mrożę. Dodaje w całości do zup czy sosów.
Botwinka - co roku moja mama sadzi buraczki i gdy przychodzi czas na ich przerwanie, wówczas zbieram i kroję, wkładam do woreczka i do zamrażalnika. Zimą dodaje do barszczu ukraińskiego, do ryżu, do sałatek czy innych zup.
Fasolka szparagowa i kalafior - kalafiora dzielę na małe różyczki, z fasolki odcinam końce. Wkładam osobno do garnków lub dużych misek i zalewam wrzątkiem, wystarczą 2-3 minuty
i odcedzam. Przelewam zimną wodą i układam na ściereczce, aby się wysuszyły. Następnie przekładam do woreczków i wkładam do zamrażalnika, wykorzystuje zimą do sosów, zup lub jako dodatek do obiadu.
i odcedzam. Przelewam zimną wodą i układam na ściereczce, aby się wysuszyły. Następnie przekładam do woreczków i wkładam do zamrażalnika, wykorzystuje zimą do sosów, zup lub jako dodatek do obiadu.
Cukinia - jak cukinia jest młoda i ma miękką skórkę to po prostu ją wydrążam z pestek, kroję w kostkę i wkładam do woreczków i mrożę, zimą dodaje do zup czy sosów, ryżu czy makaronu z warzywami.
Dynia - uwielbiam dynię i także ją mrożę. Obieram ją ze skórki i po prostu kroję w kawałki i wkładam do woreczków i do zamrażalnika. Dodaje do sosów czy innych dań z warzywami, lub przygotowuje zupę krem z dyni także zimą.
Owoce - tu sprawa jest prosta, owoce myjemy, suszymy i wkładamy do woreczków i mrozimy. Ja truskawki kroję na kawałki, aby więcej się zmieściło w szufladach, śliwki kroję na pół i usuwam pestki, wiśnie mrożę zarówno w całości z pestkami na kompot jak i drylowane do ciast i deserów. Porzeczki zrywam z szypułek i wkładam do woreczków, mrożę także maliny i borówki amerykańskie. Oczywiście nie mogę tu zapomnieć o aronii, żurawinie czy jagodach - owoce myjemy, suszymy i wkładamy do woreczków.
Jak jeszcze znajdę miejsce w zamrażalce to zdarza mi się mrozić paprykę, czasami dostaje cały jej zapas i aby się nie zmarnowała to kroję ją na kawałki i do woreczków.
Mrożę także listki mięty, super smakuje taka herbata miętowa zaparzona zimą. Mięte najlepiej włożyć do pojemnika plastikowego, wtedy listki nam się nie połamią.
A wy mrozicie owoce i warzywa ? macie jakieś swoje ulubione, napiszcie w komentarzu jakie skarby natury mrozicie.
Gdybym tylko miała więcej miejsca w zamrażalce!
OdpowiedzUsuńAguś dla mnie ciągle za mało :-)
UsuńMarzenko ja też dużo mroze. W moim rodzinnym domu mama nie robił przetworów w sloikach,więc szczerze mówiąc nie umiem tego robić nad czym ubolewam. Podobnie jak Ty mrożę natkę, koperek,lubczyk i seler. Nigdy nie używałam natki marchewki??? Z owoców mrożę tylko to co dostanę od Cioci męża z ogrodu i znajomej- najczęściej czerwone porzeczki,wiśnie i agrest. Od zeszłego roku mroze też dynie. Skromne to raczej zapasy,ale mam nadzieje że z czasem będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńMoniko natkę marchewki polecam do wszystkiego, jest pyszna. A przetwory nie są trudne, warto się nauczyć jak się je robi i zamykać smaki lata. Ja właśnie robię dżem z cukinii :-)
UsuńJa też trochę mrożę, upycham tyle ile mi się w zamrażarce zmieści :-)
OdpowiedzUsuńW zasadzie ja też upycham, aż ciężko już coś zmieścić :-)
UsuńDużo zapasów :)
OdpowiedzUsuńJa mrożę głównie owoce - truskawki, borówki, maliny, wiśnie i brzoskwinie, czasem też natkę, bób i dynię.
Aniu a bób mrozisz taki surowy czy jakoś go przygotowujesz wcześniej ?
UsuńMarzenko ja również tradycyjnie robię przetwory na zimę jak moje babcie i mama. Również mrożę dużo rzeczy, ale natki marchewki jeszcze nie wykorzystywałam. Następnym razem skorzystam z Twojej podpowiedzi :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
Usuńja mrożę zioła i trochę truskawek, na resztę nie mam miejsca;)
OdpowiedzUsuńNo tak, ile się zmieści :-)
UsuńMy też mrozimy wszystko co się da :D W tym roku zamroziłyśmy rabarbar i jesteśmy ciekawe czy nie straci na smaku ale mamy nadzieję, że nie :D
OdpowiedzUsuńNo jestem ciekawa jak się sprawi :-)
UsuńJa też mrożę co się da :) nacie selera do bulionu warzywnego, pietruszkę, koperek, owoce (maliny, jagody, truskawki, wiśnie, porzeczki, borówki amerykańskie), paprykę
OdpowiedzUsuńTrzeba przedłużyć smak warzyw i owoców, zimą fajnie smakują :-)
UsuńŚwietne porady, na pewno się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńJa tez może co tylko się da. Tylko mam ograniczenie miejsca w zamrażarce. Dziękuję Marzenko za bardzo dobre rady.
OdpowiedzUsuńMałgosiu ja mam go ciągle za mało :-)
UsuńTy chyba masz dużą zamrażarkę na warzywa? Moje 3 szuflady to o wiele za mało na to co by się przydało, dlatego u mnie głównie słoiki. Mrożę koperek, pietruszkę, bób, fasolkę szparagową, groszek cukrowy, truskawki i borówki amerykańskie :)
OdpowiedzUsuńKochana mam duże 3 szuflady, jak kupowałam lodówkę to szukałam takiej z największą powierzchnią mrożenia. O właśnie muszę też zamrozić groszek :-)
UsuńRzadko zdarza się,żebym mroziła owoce. Niestety nie mam takich możliwości. Za to zamykam je w słoikach dżemy przeciery,kompoty,soki. Kiszę ogórki, kapustę,robię przeciery pomidorowe i sałatki głównie ogórkowe. A mrożę koperek, natkę pietruszki, seler no i oczywiście lubczyk.
OdpowiedzUsuńNajwięcej pakuję do słoiczków. Ale oczywiście też mrożę. Koniecznie zioła (koperek, natka pietruszki i selera i lubczyk), niektóre owoce (jagody, wiśnie, truskawki) :)
OdpowiedzUsuńmrożę co się da:) zioła, warzywa, owoce. Mam już zapas wiśni, jagód, porzeczek, bazylii, pietruszki i koperku... a jeszcze coś dorzucę, póki sezon trwa:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam niestety tyle miejsca i mrożę niewiele. Fajny pomysł z tymi woreczkami strunowymi :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie mrożenia - przede mną jeszcze ścięcie balkonowych ziół, które powyrastały mi już jak krzaczory i zrobienie mieszanek do zup i sosów.
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu zabieram się za mrożenie. Chcę przechować maliny, jeżyny, koperek :)
OdpowiedzUsuńJa również mrożone, a mama dla mnie robi dżemy bez cukru hihi :)
OdpowiedzUsuńU nas pomrożony koperek, natka pietruszki i wiśnie ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie za dużo mrożę, bo miejsca mało, dlatego większość słoikuję:)
OdpowiedzUsuńEch chciałoby się to całe dobro zachować na zimę, ale niestety pojemność zamrażalnika mocno mnie ogranicza :(
OdpowiedzUsuńJa też mroze ale ,ze cukinie można zamrozić to nie wiedziałam. Staram się jak najwięcej zamrozić owoców i warzyw.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja również mrożę dużo rzeczy i jestem mistrzynią upychania :) zawsze muszę mieć zapas dyni cukinii, bakłażana czy papryki. Ale mrożze także szpinak czy botwinkę. Z owoców większość od rabarbaru po wiśnie, porzeczki itp :)
OdpowiedzUsuńTeż co mogę to mrożę, niestety moj zamrażalnik na wiele nie pozwala, ale zawsze mogę co nie co zachmikować u mamy ;-) a jeszcze są słoiki więc lato mam na całą zimę ;-)
OdpowiedzUsuńZ tą botwinką to mnie zainspirowałaś, bo nigdy na to nie wpadłam. Taka zupa botwinkowa w środku zimy, to byłoby coś :)
OdpowiedzUsuńja mrożę co tylko można owoce,natkę,grzybki itd
OdpowiedzUsuńKoper i pietruszka to u mnie mrożonki obowiązkowe!
OdpowiedzUsuńJa co roku mrożę dużo warzyw, owoców, grzybów oraz ziół. Nawet w zeszłym roku zakupiłam większą zamrażalkę żeby wszystko mi się zmieściło.
OdpowiedzUsuńMroże praktycznie tylko zielsko: koper, piertuszkę, seler naciowy, lubczyk, szpinak, jarmuż, zioła suszę, a resztę upycham w słoiki ;)
OdpowiedzUsuń