Ciasteczka maślane z kokosem i dżemem
No i wczoraj mnie coś dopadło, po prostu mnie położyło do łóżka. Przemęczenie, wirus nie wiem, ale wiem, że bolą mnie plecy i muszę odpocząć, mam tylko nadzieję, że to nie początek rwy kulszowej. No i obowiązki w domu musieli przejąć chłopaki. Pranie, sprzątanie, zakupy i gotowanie. W sumie fajnie tak czasami poleniuchować. Gotowanie poszło sprawnie, sprzątanie też, za to z praniem i zakupami gorzej. Leżę i słyszę - mamo skończył się proszek do prania - jejku jak to myślę, przecież jeszcze było go na kilka prań. No ale poszło go sporo do pralki i tylko czekałam, aż fala piany wyjdzie z łazienki, ale wszystko skończyło się na podwójnym płukaniu. Hihi myślę, sobie przynajmniej są bardzo dobrze ciuchy wyprane. No i zakupy - Maniuś co kupić, jejku aż tyle. No dobra myślę sobie - zrobię zakupy przez internet, w końcu leżąc mogę, kupię wszystko co potrzeba i jeszcze mi przyniosą do domu. Tak więc ja sobie leżałam i zamawiałam, proszek Vizir raz, płyn do naczyń dwa, cukier, mąka, mleko, ryż i jeszcze parę innych drobiazgów. A chłopaki w tym czasie zrobili ciasteczka, serio mają talent i wyszło im to bez problemu. Mniam jakie te ciasteczka są pyszne, po prostu się rozpływają w ustach. Fajna nutka dżemu i kokosowy posmak to coś co sprawia, że nie można się od nich oderwać. Można jeść i jeść, jedno za drugim. Musiałam je wręcz schować, aby nie zniknęły w jeden wieczór. A potem duży kubek herbaty, kocyk i książka i te ciasteczka obok, wieczór idealny. Polecam, koniecznie spróbujcie jak smakują. A tak swoją drogą to robicie zakupy przez internet ? ja robię w sumie dość często, to dla mnie duża oszczędność czasu i pieniędzy, bo kupuje tylko potrzebne produkty a chodząc pomiędzy sklepowymi półkami zawsze jeszcze się na coś kusiłam, zupełnie niepotrzebnie. No i nie trzeba tego potem wnosić na górę, tak więc dla mnie duży plus.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 120 g miękkiego masła
- 2 żółtka
- 60 g cukru pudru
- łyżeczka cukru z wanilią
- 130 g mąki pszennej
- 90 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 g wiórek kokosowych
- dowolny dżem - u mnie powidła śliwkowe
Wykonanie:
Miękkie masło przekładamy do miski i miksujemy z cukrem pudrem i cukrem z wanilią. Dodajemy żółtka i ponownie miksujemy. Wsypujemy mąkę pszenną, ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia i wiórki kokosowe i mieszamy najpierw łyżką potem dłonią. Ciasto chowamy na 30 minut do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, grzanie góra-dół.
Z ciasta formujemy kuleczki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko je spłaszczamy i pośrodku robimy palcem wgłębienie. Do wgłębienia nakładamy porcję dżemu. Ciasteczka pieczemy przez 12 minut, wyciągamy je z piekarnika i zostawiamy na na 10 minut na blaszce i przekładamy na kratkę, aby całkowicie wystygły. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku. Z porcji wyszły 32 ciasteczka.
Smacznego.
Prawdziwe, domowe ciasteczka ze smakiem ;)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie takie ciasteczka Marzenko ☺
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące!
OdpowiedzUsuńIdealne do poniedziałkowej kawy...
Tak pysznie smakowały i bardzo szybko znikały z talerza :-)
UsuńZdrówka dużo życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńPyszne ciasteczka Marzenko. Poproszę jedno do herbatki ;)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się kochana :-)
UsuńCiasteczka wyglądają super - pysznie są nadziane :)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę dużo zdrowia :))
Talent do pieczenia odziedziczyli po mamie ^_^ Ślicznie wyglądają, życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńMasz rację :-) dziękuje :-)
Usuńmniam zajadałbym aż by się uszy trzęsły :))
OdpowiedzUsuńObserwuję
Dzięki :-)
UsuńMarzenko ciasteczka wyglądają przepysznie, na pewno wypróbuję przepis:)
OdpowiedzUsuńŚliczne ciasteczka :) życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Madziu :-)
UsuńA ja bez śniadania! A tutaj takie smakołyki! :)
OdpowiedzUsuńAgatko zapraszam, wpadnij :-)
Usuńpetarda, do kawki idealne :)
OdpowiedzUsuńjakie zdolne chłopaki!!! zdrowia życzę Marzenko:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńChętnie bym wpadła do Ciebie na takie ciasteczka
OdpowiedzUsuńPorywam jedno ciasteczko:)
OdpowiedzUsuńKochana dużo zdrówka dla Ciebie! Ciągle w biegu, więc nic dziwnego, że Cię dopadło. Zdrowiej szybciutko! :) A ciasteczka rewelacja!
OdpowiedzUsuńMasz rację, ciągle w biegu, w sumie ja inaczej nie potrafię. Ale czasami trzeba zwolnić. Dziękuje kochana, jest już ciut lepiej :-) buziolki
UsuńPodrzuć mi parę do kawki :) Uwielbiam smak kokosa w ciastkach :)
OdpowiedzUsuńKochanie już wysyłam :-)
UsuńAle fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZnakomicie się prezentują! Brawo dla chłopaków ;) I dużo, dużo zdrówka Marzenko!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aguś, dostałam leki i dzisiaj jest ciut lepiej :-)
UsuńWspaniałe ciasteczka, ja też jestem chora:(
OdpowiedzUsuńKochana to życzę dużo zdróweczka :-)
UsuńZdolnych masz chłopaków ;) Ciasteczka wyglądają bardzo smacznie. Dużo zdrówka dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńTo popisowe ciasteczka mojego chłopaka. Skradł mi nimi serce ;) Jak to się mówi "przez żołądek do serca". Wprawdzie nie robi ich w wersji kokosowej, ale i tak dla mnie są przepyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Ja ogólnie uwielbiam takie kruche i maślane :-)
UsuńPrzepyszne ciasteczka Marzenko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciacha z dżemem :) A Twoje ze śliwkowym wyglądają bajecznie i pysznie! :)
OdpowiedzUsuńApetyczne te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Iwonko :-)
UsuńŚliczne ciasteczka i pewnie bardzo smaczne. :-)
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam Marzenko. Ciasteczka bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńAle pysznie wyglądają te ciasteczka, też by mi mógł ktoś takie zrobić :D
OdpowiedzUsuńMasz prawdziwe skarby w domu <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, zawsze mogę na nich liczyć :-)
UsuńBardzo Piękne, aż chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to są ciasteczka idealne! O matko jakie połączenie <3
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam je upiec, teraz znowu mam na nie ochote :)
OdpowiedzUsuńKochana polecam, są pyszne :-)
Usuńwspaniale ciasteczka;)
OdpowiedzUsuńsuper ciacha :) z takimi wieczór jest zawsze idealny :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej :) Zakupy przez internet robię dość rzadko, choć fakt wtedy zawsze się na coś skuszę, ale jakoś lubię ten rytuał spaceru między półkami :)
Ciasteczek nigdy nie odmawiam :)
OdpowiedzUsuńMusze upiec bo wygladaja smzcznie.
OdpowiedzUsuńMusze upiec bo wygladaja smzcznie.
OdpowiedzUsuńurocze te ciasteczka, u mnie na pewno by znikneły błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńpodkradam jedno :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują ;D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWłaśnie będę je robić - są przepyszne - pozdrawiam :-)
Idealne na jesień do herbatki!
OdpowiedzUsuń