Pizza z makaronem
Naszła mnie ochota na pizzę, oj dawno nie robiłam takiej domowej. Przejrzałam lodówkę jakie mam składniki i powstała dość nietypowa pizza bo z makaronem, który został mi w lodówce od ostatniego obiadu. No przecież nic nie może się zmarnować. Powiem wam, że pizza wyszła bardzo fajna w smaku, dodałam jeszcze szynkę wędzoną dla smaku. Koniecznie spróbujcie takiego połączenia. Miłej niedzieli wam życzę.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 280 g mąki pszennej typ 500
- 15 g świeżych drożdży
- 150 ml ciepłej wody
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki cukru
- 1 łyżka oliwy
- 6 łyżek domowego sosu pomidorowego
- 6 plasterków szynki wędzonej serrano
- 2 garście ugotowanego makaronu
- 100 g startego sera żółtego
- łyżeczka suszonego oregano
- szczypta pieprzu
- rukola
Wykonanie:
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól i cukier. W ciepłej wodzie
rozpuszczamy drożdże i wlewamy je do mąki, dodajemy oliwę. Wyrabiamy ciasto tak
długo, aż składniki się połączą a ciasto zrobi się elastyczne (ja wyrobiłam w
mikserze z hakiem). Odstawiamy ciasto w ciepłe miejsce na 1,5-2 godziny,
przykrywamy ściereczką.
Gotowe ciasto rozwałkowujemy na okrągły placek, smarujemy 3 łyżkami sosu. Makaron mieszamy z pozostałym sosem i układamy na pizzy. Plasterki szynki rwiemy na mniejsze kawałki i układamy na pizzy, posypujemy oregano i pieprzem. Na koniec posypujemy startym żółtym serem.
Ja swoją pizzę upiekłam na specjalnym kamieniu, najpierw kamień rozgrzałam przez 30 minut w piekarniku, temperatura 230 stopni. Następnie przełożyłam pizzę na kamień i piekłam 10 minut.
Jeżeli nie macie takiego kamienia zróbcie pizzę w blaszce z piekarnika - blaszkę smarujemy oliwą. Przekładamy na blaszkę ciasto
i rozkładamy palcami na całej długości razem z bokami. Smarujemy ciasto
sosem i nakłuwamy je widelcem na całej powierzchni. Układamy makaron wymieszany z sosem, układamy kawałki szynki, posypujemy oregano, pieprzem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i pieczemy
przez 15 minut, grzanie góra-dół. Następnie posypujemy serem i
pieczemy jeszcze 15 minut. Wyciągamy pizzę i kroimy na kawałki.
Gotową pizzę posypujemy rukolą.
Smacznego.
takiej jeszcze nie spotkałam, ciekawy przepis ;)
OdpowiedzUsuńCzasem mnie zaskakujesz Marzenko ;) Hmm... jestem bardzo ciekawa tej pizzy :)Wygląda przepysznie i.... myślę, że też tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie spróbuj, jest naprawdę pyszna :-)
UsuńO tak mniam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już ci smakuje :-)
Usuńuwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńNigdy z taką się nie spotkalam ;P
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
No ja jem także po raz pierwszy :-) miłej niedzieli również życzę :-)
UsuńCiekawy dodatek, pizzy z makaronem jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie Marzenko. :-) Narobiłaś mi smaku na pizzę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńWow, brzmi ciekawie, wygląda pyszne :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś :-)
UsuńGenialny recykling :D Ciekawa wersja pizzy a nic się nie zmarnowało :D
OdpowiedzUsuńWygląda super apetycznie ❤
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńMarzenko bardzo ciekawy pomysł na pizzę, miłej niedzieli :-)
OdpowiedzUsuńBardzo zaskakujące połączenie. Chętnie bym spróbowała :) Domowe pizzę są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, jest pyszna :-)
UsuńA to dopiero połączenie! I nic się nie marnuje ;)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia nigdy nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńNo ja je jem po raz pierwszy, ale nie ostatni :-)
UsuńPysznie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Zawsze mówię, że domowe najlepsze, a Twoja pizza jest fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńTy to jesteś pomysłowa.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa wykorzystanie składników maksymalnie! super pomysł, bo rzeczywiście nic nie powinno się marnować
OdpowiedzUsuńMoniko dziękuje, zawsze staram się, aby nic się nie marnowało :-)
Usuńtakiej jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńale przepis ciekawy:)
Pomysłowa pizza :) Nie jadłam jeszcze nigdy pizzy z makaronem...
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńRobię rzadko pizzę, ale uwielbiam niesamowicie. Narobiłaś mi smaka. Taka z makaronem to dla mnie coś nowego, niespotykanego, ale bardzo ciekawego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Super taka pizza, taka inna a jaka pyszna :)
OdpowiedzUsuńPizzy z makaronem jeszcze nie próbowałam, a pizzę jadam naprawdę często. Niecodzienny dodatek. Ciekawe czy by mi taka pizza posmakowała :)
OdpowiedzUsuńAguś spróbuj, pizza jest naprawdę pyszna :-)
Usuńz makaronem? Zaskakujące! :) Ciekawi mnie smak :)
OdpowiedzUsuńPomysłowa i bardzo interesująca wersja.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNietypowa, ale bardzo finezyjna i smakowita pizza :) Prezentuje się rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym makaronem :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Nawet nie widać tego makaronu w tej pizzy więc mój mąż może by się nie zorientował i zjadła taką pizze ;) :D
OdpowiedzUsuńooo ! to dopiero pizza :D genialny pomysł
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły :)
OdpowiedzUsuńTakiej pizzy jeszcze ani nie robiłam, ani nie jadłam. Nie ma to jak pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńMój domownik to by mnie chyba tydzień na rękach nosił, gdybym mu takie kombo przygotowała. On kocha pizzę, a jeszcze bardziej makaron ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńIntrygująca propozycja!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na pizzę:)
OdpowiedzUsuńPropozycja intrygująca, z ciekawości aż spróbuję :D
OdpowiedzUsuńNIgdy nie jadłam pizzy z makaronem! Aż na weekendzie zrobię!
OdpowiedzUsuńMniami :) intrygujący przepis :)
OdpowiedzUsuń