Placki z parówką
Pamiętam jak byłam dzieckiem bardzo lubiłam jeść na śniadanie placki. Mama robiła nam je zazwyczaj w weekend, bo w tygodniu rano pędziła do pracy. Ale za to sobota należała do nas, pyszne śniadanie, które jadłyśmy razem, wspólny czas i rozmowy. Miło to wspominam. Teraz ja robię takie placki dla mojego syna, on również bardzo je lubi. Takie placki z parówką dość często u nas gościły i to nie tylko na śniadanie. Zajadałyśmy je polewając ketchupem. Smakowały wspaniale. Moje chłopaki bardzo lubią parówki a ja zawsze wybieram te o najwyższej zawartości mięsa.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 2 jajka
- 6 łyżek jogurtu naturalnego
- 6 łyżek mleka
- 6 czubatych łyżek mąki pszennej
- sól, pieprz
- pół łyżeczki papryki słodkiej mielonej
- 2-3 parówki - użyłam parówek Maestro od Henryka Kani
- odrobina oleju do smażenia
Wykonanie:
Do miski wbijamy jajka i rozbijamy je trzepaczką lub mikserem. Dodajemy jogurt, mleko, mąkę, sól, pieprz oraz paprykę, wszystko razem mieszamy, aż składniki się dobrze połączą.
Parówki kroimy na cienkie plasterki i dodajemy do ciasta, mieszamy.
Rozgrzewamy patelnię, dodajemy odrobinę oleju i łyżką nakładamy porcję ciasta. Smażymy z dwóch stron na rumiano na średnim ogniu. Gotowe placki przekładamy na talerze. Możemy podać same lub z ulubionym sosem lub ketchupem.
Smacznego.
Śliczny talerzyk :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony :-)
UsuńBardzo fajna propozycja. Szybko i smacznie :-)
OdpowiedzUsuńplacków z parówkami to przyznam, ze jeszcze nie próbowałam, ale wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAguś koniecznie spróbuj :-)
UsuńStaram się nie jeść parówek, ale czasem kupuję takie bardzo mięsne i wtedy... sięgnę do Twojego pysznego przepisu :) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńzrobię jutro na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńSmacznego kochana :-)
UsuńCoś dla mojego męża :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko,
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły!
Aniu to takie danie z lat dzieciństwa :-)
UsuńAle pyszne!
OdpowiedzUsuńDziękuje Basiu :-)
Usuńtakich placuszkow jeszcze nie jadlam :D
OdpowiedzUsuńKasiu to polecam :-)
UsuńTakich placków nie jadłam nigdy.Smaczne ❤
OdpowiedzUsuńZ taką zawartością nie robiłam placków, jak dla mnie na kolację rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńSą pyszne, spróbuj :-)
Usuń:D Placuszków z parówko to ja nie znam ;)
OdpowiedzUsuńPomysl rewelacja Mysle ze moje chłopaki bylyby zadowolone na maxa Porywam pomysl Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-) pozdrawiam :-)
UsuńCiekawie Marzenko. Tak jeszcze placków nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja.
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńPlacuszki zazwyczaj jem na słodko. Takie to dla mnie zupełna nowości, ale wyglądają bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńNa dodanie parowek do placuszkow nigdy nie wpadłam,a pomysł naprawdę jest świetny! Gratulacje pomysłu :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na placki choć jak zwykle my byśmy wolały je w wersji na słodko :D
OdpowiedzUsuńJa ogólnie też wolę na słodko a moje chłopaki odwrotnie :-)
UsuńCiekawy przepis na placuszki:)
OdpowiedzUsuńplacki z parówkami?
OdpowiedzUsuńnie jadłam, ale chętnie spróbuje:)
Spróbuj kochana, są naprawdę pyszne :-)
Usuńz parówkami jeszcze nie robiłam placków, ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny i smakowity pomysł :-)
OdpowiedzUsuńdobre,u mnie też często robię placuchy,synek uwielbia :)
OdpowiedzUsuń