Zapiekanka z serem korycińskim
Ja przygotowałam zapiekankę z dodatkiem sera korycińskiego, który wspaniale się komponował z warzywami i mięsem. Nadał daniu pysznego aromatu. Resztę sera zjedliśmy na kanapkach. Przepis dodaje do naszej akcji na fb Błyskawiczne piątki.
Zapraszam :-)
Składnik
- 1 kg ugotowanych ziemniaków
- 500 g upieczonych lub ugotowanych buraków
- 400 g filetu z indyka
- 1 brokuł
- 8 pomidorków koktajlowych
- 200 g sera korycińskiego
- sól, pieprz
- 2 łyżeczki oleju
Wykonanie:
Brokuł dzielimy na różyczki, wkładamy go do gotującej się wody na 5 minut, następnie go odcedzamy. Ugotowane ziemniaki kroimy na plastry, buraki także.
Filet z indyka kroimy w małe paseczki, przyprawiamy solą i pieprzem i chwilkę go przesmażamy na patelni.
Naczynie do zapiekania smarujemy olejem, układamy na dno 1/3 część ziemniaków, 1/2 część mięsa, 1/2 buraków, 1/2 brokułów i 1/3 sera korycińskiego pokrojonego w kostkę, przyprawiamy solą i pieprzem oraz polewamy 1 łyżeczką oleju. Następnie układamy kolejną taką samą warstwę. Na wierzch układamy ostatnią część ziemniaków oraz pokrojone na połówki pomidorki.
Naczynie przykrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika, pieczemy 45 minut w temperaturze 200 stopni, grzanie góra-dół. Gotową zapiekankę przekładamy na talerze i posypujemy pozostałą częścią sera korycińskiego startego na tarce.
Smacznego.
Ale pięknie kolorowa. Z samego rana bym posmakowal.
OdpowiedzUsuńMaruda
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńsery znam , bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńI te kolory, mniammmm.....
Pyszna zapiekanka Marzenko. Chętnie bym teraz taką zjadła. :-)
OdpowiedzUsuńJuż mi zapachniala zapiekanka na obiad, mniam pyszna propozycja jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda , az zachęca do konsumpcji :)
OdpowiedzUsuńOj skosztowałabym :-) Pycha!
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńAleż pyszności! Jak ja dawno nie jadłam domowej zapiekanki. Wspaniały pomysł, apetycznie podane. Nic tylko zasiadać i degustować! Pozdrawiam cieplutko! Udanego weekendu życzę! :)
OdpowiedzUsuńKolorowo, pięknie, smacznie. Czegóż chcieć więcej - no może żeby to wydarzyło się w mojej kuchni ;)
OdpowiedzUsuńWygląda super ;) Takie sery to teraz szczególnie mają wziecie za to ze produkowane w gospodarstwie gdzie jakość i smak nie jest zależny od specyfików chemicznych ;) Ja zawsze jadę do mojej babci po ser Ale smażony uwielbiam; ) Napewno zajrzę do Pani Krystyny za serem ;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe sery zawsze nas bardzo intrygowały :D Ale musi wspaniale to razem smakować :D
OdpowiedzUsuńzapiekanka prezentuje się bajecznie kolorowo :) a ja właśnie czekam, aż będę mogła spróbować tych pysznych serów :)
OdpowiedzUsuńPyszności! :) tak kolorowo i pysznie! Nie jadłam jeszcze tych serów a tak lubię sery ;)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam dobrej zapiekanki. Czas to zmienić. Twoja, Marzenko z tym serem wygląda wspaniale i pewnie też tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dania. Pieczone warzywka są pyszne. Nie znam tych serów :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zapiekanki :) Pycha!
OdpowiedzUsuńDomowe zapiekanki są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna propozycja:)
OdpowiedzUsuńO, uświadomiłaś mi, że dawno nie robiłam żadnej zapiekanki. Chyba już wiem, co będzie dziś na kolację.
OdpowiedzUsuńz chęcią bym zjadła taką warzywną zapiekankę solo, jak i jako dodatek do mięsa :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. Takie kolorowe dania smakują wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńZapiekanka wspaniała :) z chęcią bym skosztowała takiego sera :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca zapiekanka Marzenko, tylko sera korycińskiego w Irlandii nie widziałam. :( Z chęcią bym spróbowała i zapiekankę, i ser. :)
OdpowiedzUsuńJa na taką zapiekankę bym się skusiłą
OdpowiedzUsuńUwielbiam ser koryciński :) Zapiekanka wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńCo za pyszności! :)
OdpowiedzUsuńKolorowo i pysznie :)
OdpowiedzUsuń