Detoks dla opornych - recenzja książki
Z czym ci się kojarzy tak naprawdę detoks ? pewnie z wysiłkiem, wyrzeczeniami, niejedzeniem oraz wstrętnymi daniami. Nic bardziej mylnego, detoks może być prawdziwą przyjemnością i mieć zbawienny wpływ na zdrowie i stan skóry.
W książce znajdziecie opis na czym polega detoks, co nas truje - czyli jakich składników unikać, jak się przygotować do detoksu i co nas tak naprawdę podczas niego czeka, i jak wrócić po detoksie do odżywiania.
No i przepisy - śniadania, zupy, kasze i sałaty, zdrowe przekąski, koktajle detoksykujące, wody smakowe oraz przepisy wprowadzające nabiał, jajka, ryby i drób. Jest np budyń z kaszy jaglanej z pestkami słonecznika i malinami, zupa krem z czosnku, pieczone warzywa z sosem tahini, buraki z zieloną fantazją, trufelki daktylowe, koktajle i wody smakowe. Przepisy są łatwe, szybkie do przygotowania. I kto powiedział, że na detoksie nie można pysznie zjeść.
Na samym końcu książki jest zeszyt ćwiczeń motywacyjnych, który ma służyć do nauki motywowania, ponieważ motywacja to siła, która prowadzi nas w wyznaczonym kierunku. A z tą motywacją to różnie bywa, potrafi nagle ulecieć i ciężko ją złapać ponownie. Mamy 21 dni i 21 miejsc na własne notatki czy przemyślenia, oraz pytania.
Dla kogo ta książka - w zasadzie dla każdego. Są osoby, które same sobie radzą w tym wszystkim a są osoby, które trzeba poprowadzić. I tu polecam tą książkę.
Tytuł "Detoks dla opornych"
Autor - Agnieszka Mielcarek
Wydawnictwo Edipresse Książki
Stron 224, miękka oprawa
Cena - 39,90 zł
Bardzo zainteresowała mnie ta książka - fajnie, że zawiera również przepisy :) Te trufelki daktylowe... już wiem, że takie detoks by mi odpowiadał :D
OdpowiedzUsuńChyba jest to książka dla mnie, bo tak jak wspomniałaś: detoks kojarzy mi się z głodówką ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca książka. Na pewno można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńoo.. ciekawe czy mi przypadłaby do gustu :) Może obejrzę ją sobie w księgarni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka,myślę, że bardzo by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńBudyń z kaszy jaglanej z pestkami słonecznika :) czyli ja stosuję detoks :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości bym zajrzała ;)
OdpowiedzUsuńMusi być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa tam chyba nie jestem oporna jeśli chodzi o zdrowe odżywianie i taką tematykę, ale książkę i tak bym przeczytała z chęcią i "ze smakiem" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)