Konkurs z Kulinarną Maniusią
Kochani mam dla was mały, szybki i łatwy konkurs. Nawet nie wiem kiedy minęły mi w kwietniu 3 lata mojego blogowania. Jakoś tak przytłoczona obowiązkami o tym zapomniałam.
Tak więc teraz mam dla was niespodziankę, konkurs, który organizuje ja sama.
Do wygrania są 3 takie nagrody.
Konkurs trwa od dzisiaj tj. 11.07.2017 r. do 17.07.2017 r.
Organizatorem konkursu jestem ja Kulinarna Maniusia.
Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę wraz z moimi pomocnikami 3 osoby, które dostaną nagrody, które podały w komentarzu. A nagrody wyślę tylko na terenie Polski.
Zgłoszenia anonimowe powinny zawierać imię, można podać swojego maila.
Wyniki konkursu zostaną podane w osobnym poście do dnia 23.07.2017 r.
Po ogłoszeniu wyników będę czekała na wasze dane wraz z numerem telefonu do wysyłki 5 dni. Jeżeli jakaś osoba się nie zgłosi, wówczas wybiorę kolejną. Adresy wysyłajcie na mojego maila szkodzinska.marzena@gmail.com.
Zapraszam serdecznie do udziału.
Tak więc teraz mam dla was niespodziankę, konkurs, który organizuje ja sama.
Do wygrania są 3 takie nagrody.
Zadanie konkursowe - wejdź na mojego bloga www.kulinarnamaniusia.pl i wybierz sobie jeden z przepisów, który z chęcią byś zjadła/zjadł lub przygotowała/przygotował w swojej kuchni.
W komentarzu pod tym postem napisz jaki przepis wybrałaś/eś. Podaj także jaką nagrodę byś chciała/chciał wygrać.
Konkurs trwa od dzisiaj tj. 11.07.2017 r. do 17.07.2017 r.
Organizatorem konkursu jestem ja Kulinarna Maniusia.
Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę wraz z moimi pomocnikami 3 osoby, które dostaną nagrody, które podały w komentarzu. A nagrody wyślę tylko na terenie Polski.
Zgłoszenia anonimowe powinny zawierać imię, można podać swojego maila.
Wyniki konkursu zostaną podane w osobnym poście do dnia 23.07.2017 r.
Po ogłoszeniu wyników będę czekała na wasze dane wraz z numerem telefonu do wysyłki 5 dni. Jeżeli jakaś osoba się nie zgłosi, wówczas wybiorę kolejną. Adresy wysyłajcie na mojego maila szkodzinska.marzena@gmail.com.
Zapraszam serdecznie do udziału.
Witam.
OdpowiedzUsuńJestem tu z Tobą kochana już od jakiegoś czasu i powiem szczerze nie raz szukałam ratunku kulinarnego na Twoim blogu. Jednak największą furorę (również dla mnie) zrobiło ciasto kawowe na zimno bez pieczenia http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/02/ciasto-kawowe-na-zimno.html?m=1.
Jest tak pyszne że robie zawsze 2 :-)
Pozdrawiam
Katarzyna G.
Ps.Miło byłoby otrzymać książkę o wiejskich ziołach....takiej wieśniarce jak ja z upodobaniami czarownicy na pewno się przyda ;-)
J uzalezniona od cukru. I kawyjak najbardziej mam ochote, na ciasto kawowe naI zimno, I napewno je zrobie bo nierazon korzystalam z przepisow, z Twojego bloga I cala rodzina zachwycona,�� jako nagrode wybieram ksiazki o, ziolachja, ale innym prezentem tez niepogardze��
OdpowiedzUsuńTrzy lataza to juzmnie swietny staz�� zycze wiele sukcesow��pozdrawiam!
Ja uzalezniona od kawy I cukru mam ogromna ochote na ciasto kawowe na zimno, I napewno zrobie je przy najblizszej okazji, nieraz korzystalam z twoich przepisow I cala rodzina zachwycona😍 jako nagrode wybieram zestaw ksiazek o ziolach😉 a innym prezentem tez niepogardze😁
OdpowiedzUsuńTrzy lata to piekny staz, zycze wiele sukcesow😘pozdrawiam!
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje przepisy - wszystkie są mega apetyczne, że aż chce się jeść. Szperałam w przepisach, i muszę przyznać szczerze, że z chęcią bym zjadła - spróbowała Twojej zupy pomidorowej. http://www.kulinarnamaniusia.pl/2017/01/zupa-pomidorowa-z-ryzem.html
A dlatego, że jestem negatywnie od kilkunastu lat nastawiona właśnie do zupy pomidorowej od małej dziewczynki. Zawsze unikałam kiedy to rodzina i nie tylko zajadali się nią ze smakiem prosząc dokładki. A ja jej nie jadłam - nie dałam rady przełknąć ani łyżeczki. Dlatego z chęcią bym spróbowała Twojej wersji - bym móc dać synkowi przykład, że zupa pomidorowa jest przepyszna.
z pośród fantastycznych nagród ciężko jest zdecydować co by się chciało....
więc wybieram.... zestaw 3 książek o ziołach - z chęcią bym zaczęła sama przygotowywać zioła i je stosować w swojej kuchni.
Magdalena Wojtanowicz
kiciax1@gmail.com
Powodzenia wszystkim a Tobie gratuluję tych 3 lat i życze kolejnych :)
OdpowiedzUsuńAle ja jestem taka nie zdecydowana :D jako zadeklarowana kawoszka waham się między tartą kawową http://www.kulinarnamaniusia.pl/2014/10/tarta-kawowa.html a ciastem kawowym na zimno 😋 to pierwsze wyszperałam teraz a ciacho kawowe na zimno widziałam zaraz po publikacji i ... śniło mi się po nocach :D Na jego widok dostaję ślinotoku więc pozostaje zakasać rękawy i zrobić sobie takie, by podarować swoim kubkom smakowym solidną porcję kawowej rozkoszy przy kubku ulubionej kawy oczywiście ;) bo zdecydowanie jestem kawoholiczką. Dowód? Potrafię ciągnąć ze sobą na wakacyjny pobyt (będzie jakieś 400 km) swój stacjonarny ekspres do kawy by w żadnym wypadku nie pozbawiać się tego pysznego naparu o poranku i po połedniu ;D także co do nagrody oczywistym wydaje się być ta ostatnia - litr kawy będzie do podziału z rodzinką... no i tym pysznym ciachem na zimno też się może z nimi podzielę ;D
OdpowiedzUsuńPs. Kolejnych pysznych lat dla Ciebie i bloga życzę! :)
Jaki fajny konkurs! Super :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMoże i ja wezmę udział.
Pozdrowionka cieplutkie :)
Lubię smak kawy, więc z przepisów na pierwszym miejscu wybieram przepisy o tej właśnie nucie smakowej. Z Twoich propozycji robiłam już szybkie ciasto kawowe i było pyszne a teraz chętnie zrobię Muffiny Kawowe z czekoladą i żurawiną, chociaż, znając siebie, użyję innych owoców :) W razie wygranej poproszę numer 3, gdyż przyda się do parzenie kawy :)
OdpowiedzUsuńNajpierw gratulacje z okazji 3 lat bloga :)
OdpowiedzUsuńCodziennie znajduję u Ciebie pyszności, ale najbardziej mnie skusiło ciasto na zimno z wiśniami.Wiśnie w deserach kocham, a to ciasto wygląda po prostu przepysznie! I nie trzeba go piec, czyli idealnie pasuje do ciepłych dni;)
zestaw z ziołowymi książkami kusiłby mnie najbardziej:)
Gratuluję Marzenko trzech lat blogowania. Życzę Ci dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńZacznę od pochwały bloga – trzylatka. Nie żebym kadziła, ale bardzo lubię czytać przepisy (nieskomplikowane, raczej nie wymagające dużego zaangażowania kulinarnego, czyli dość proste i dostępne nawet dla niezbyt gotujących). Lubię też z nich korzystać w mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńA teraz puszczam wodze fantazji: co bym chciała zjeść, czy samodzielnie wykonać opierając się na blogu Kulinarnej Maniusi ?
Wybrałam potrawy, które mogłyby być zestawem mojego całodziennego menu. Dla mnie ciekawe i pobudzające moje kubki smakowe.
Śniadanie:
Owsianka „Po Raz Kolejny”. Czemu owsianka i taka ? Bo zaczęłam od jakiegoś czasu jeść owsiankę na śniadanie i widzę, że mi pomaga (mam mniejsze łaknienie, lepszą tzw. perystaltykę jelit, energię, no i zasmakowała mi nawet). A na wodzie dlatego, że często robię właśnie na niej, by była mniej kaloryczna. Kiedy pomyślałam, co jeszcze bym zjadła tego dnia, to uznałam, że woda na początek będzie tu odpowiednim „paliwem”.:)
Drugie śniadanie:
Sok z owoców i zielonych warzyw. Zdrowy, dający mnóstwo witamin. Połączenie owoców i warzyw jest smaczniejsze niż samych warzyw.
Obiad:
Przyznaję bez bicia: jestem „zupowa”. Kiedy gdzieś wyjeżdżam, to wszyscy się dziwią, że zawsze zamawiam zupę. Nie wiem czemu. Może to podświadomy symbol domu ?
Wybrałam „Szablok z kapustą kwaśną i pulpetami królewieckimi”. Bardzo ciekawa i nieznana mi nazwa. Zanim ją sama ugotuję, wolałabym, żeby mnie poczęstowała Maniusia, bo ma wprawę w jej gotowaniu. A po wtóre: do tej zupy trzeba dość dużo składników. Na jedną osobę – jak to niektórzy mówią – nie warto gotować (mój Mąż nie jada nowości – z zasady, w reszta rodziny wege).
Danie główne: powinno być lekkie, bo zupa sama w sobie jest bardzo konkretna. A więc wybieram „Gołąbki z ziemniakami i sos pieczarkowy”. Trochę roboty z nimi jest, ale są takie chwile, kiedy mam wenę do pitraszenia właśnie gołąbków. No i potrawa całkowicie mi obca. Zawsze robiłam gołąbki z mięsem mielonym albo z kaszą. A tu kolejny przepis dla mojej zdrowo jedzącej Rodzinki !
No i deser ! Zaszaleję. A co ?! Urodzinki bloga są raz w roku ! Wybrałam „Tort kawowy”. Nie bez kozery. To było jedyne ciasto, które robiłyśmy (ja i Siostry) z Babcią na rodzinne imprezki. Tylko w wersji trochę uboższej. Nie było wtedy serka mascarpone, czy malin w okresie zimowo – przednówkowym. Posiłkowałyśmy się dżemem morelowym do przełożenia jasnego (tylko !) blatu i margaryną do kremu. Ale i tak język uciekał nam z buzi.
Podwieczorek:
„Sałatka z ogórka, rzodkiewki, liści i naci marchewki”. Ciekawa kombinacja z tymi liśćmi.
Kolacja:
Uwielbiam domowy chleb i jego zapach w całym domu ! Wybieram więc „Chleb żytni na zakwasie z orzechami pekan”. Brzmi bardzo obiecująco. A do tego do wyboru: „Pastę z ciecierzycy z orzechami i suszonymi pomidorami” ( sama wymyślam różnego rodzaju pasty warzywne, bo bardzo lubię, więc warto też „odpatrzeć” nowy przepis i smak), „Pastę rybną z makreli” lub „pastę z łososiem” (lubię ryby i pasty z nich zrobione) i coś na słodko, czyli „Piernikowe powidła”, bo mają ciekawy smak.
Najadłam się bardzo. Dziękuję za smaczne i zdrowe przepisy.
Jako że lubię jeść, wybieram pozycję „Wiecznie głodny ?”, bo ja jestem wiecznie głodna.
ela50@o2.pl
Witam ,http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/11/ciasteczka-maslane-z-kokosem-i-dzemem.html to jest przepis ,który mnie zainspirował do zrobienia ciasteczek z dżemem.Już od dawna mam ochotę upiec ciastka maślane i szukałam przepisu ,a te wyglądają przepysznie.Nic,tylko do pieczenia....:).Jeśli chodzi o nagrodę ,to nagroda trzecia będzie doskonałym dodatkiem do zrobienia i wypicia kawki z ciasteczkami .Pozdrawiam i życzę kolejnych lat blogowania.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przygotowalabym i Jadlabym Sałatka cukini ☺ wygląda bardO amacznie i apetycznie ☺biorąc pod uwagę fakt, ze mamy sezon na cukinie, to na pewno taka przyrzadzę😉 Nagroda, która wybieram to zestaw trzech książek: "Sekret wiejskich ziół "; "Słodki zielnik Lary"; "Zioła na odporność " . Byłabym przeszczesliwa mając taki zestaw książek u siebie .Monika Sawa.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przygotowalabym i Jadlabym Sałatka cukini ☺ wygląda bardO amacznie i apetycznie ☺biorąc pod uwagę fakt, ze mamy sezon na cukinie, to na pewno taka przyrzadzę😉 Nagroda, która wybieram to zestaw trzech książek: "Sekret wiejskich ziół "; "Słodki zielnik Lary"; "Zioła na odporność " . Byłabym przeszczesliwa mając taki zestaw książek u siebie
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty uwielbiam buraczki, a moim konikiem są dania z jabłkami, chetnie wypróbuję Twoją surówkę z buraczków z jabłkami, w lzejszej weresji z jogurtem. Inne dania z buraczkami też mnie pociągają, więc pewnie na tej surówce się nie skończy :)
OdpowiedzUsuńZioła dodaję prawie do wszystkiego, więc najchętniej wybrałabym zestaw książek z nimi, ale gdyby ktoś mnie ubiegł, to i drugi zestaw książek z przyjemnoscią przygarnę :)
Grażyna, co gotuje :)
Gratuluję 3 lat w blogosferze i życzę dalszego zapału do prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje z okazji urodzin bloga :)
OdpowiedzUsuńWielu dalszych lat blogowania i tak wspaniałych przepisów jak do tej pory :)
Jako, że uwielbiam kuchnię słodką, a okoliczne stragany uginają się pod ciężarem malin, jagód czy borówek, to z chęcią przygotowałabym ciasto z malinami i pianką. Sezon na nasze polskie owoce, trwa zbyt krótko, żeby jego nie wykorzystać :). W okresie letnim stawiam na proste ciasta z owocami, gdyż na te ciężkie, z kremami i lukrami przyjdzie jeszcze czas :). Twoje ciasto wygląda apetycznie, a czekoladowe, kruche ciasto, kremowa masa na bazie budyniu i róż malinek stanowi bardzo ładny kontrast :).
OdpowiedzUsuńByłabym szczęśliwa, jeśli dostałabym zestaw 3 książek o ziołach :).
Gratulacje z okazji urodzin bloga :) 3 lata to świetny wynik :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym przepisem z Twojego bloga, który trafił w moje gusta jest pizza... i to nie byle jaka!
http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/09/pizza-z-szynka-wedzona-i-figa.html
uwielbiam to połączenie smaków, jest niebanalne. A przepis przetestowany przeze mnie i to nasz numer jeden na weekendowe uczty.
Jako nagrodę wybieram numer 3 - przyrząd do parzenia kawy, bo poza pizzoholikiem jestem także kawoszem.
Pozdrawiam!
Gratuluje Marzenko :D To już trzy lata, chociaż ja Ciebie znam od niecałych dwóch, to co do tej pory widziałam na twoim blogu, tyle pyszności, ciekawych pomysłów, przydatnych recenzji to pewnie tylko początek i przed smak tego co masz nam jeszcze do przekazania. Czekam/my na więcej :D Długich lat blogowania :* <3 Przepisem który mi się tak bardzo spodobał, że aż go wypróbowałam i się nie zawiodłam (Ja i moja rodzinka zachwalali go pod niebiosa) to było ciasto kawowe na zimno. Pyszności, robiłam go już dwa razy i na pewno jeszcze zrobię. Wylądował w moim zeszycie z przepisami na pyszne ciasta bez pieczenia ;) Na nagrodę wybrałabym coś dla męża, czyli książki o ziołach. Bardzo chce uzbierać sobie taka kolekcję bardzo przydatnych książek, więc staram mu się w tym dopomóc jak tylko mogę.
OdpowiedzUsuńGratuluję trzech lat i życzę kolejnych owocnych lat! :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich przepisów bardzo przypadło mi do gustu ciasto z rabarbarem i truskawkami! I właśnie planuję się do niego przymierzyć, póki sezon jeszcze trwa!
Ostatnio stałam się ogromną fanką rabarbaru, ciągle robię z niego kompoty, dlatego tak zaintrygowało mnie to ciasto, bo nawet nie wiedziałam, że można rabarbar tak fajnie wykorzystać!
A dodatkowo nie wydaje się być trudne, więc mam nadzieje że wyjdzie nawet takiemu zdolnemu przyrządzaczowi zakalców :)
Jeśli chodzi o nagrody, to najbardziej ucieszyłabym się z numeru 1, ale 2 i 3 również są super! Także nie pogardzę żadną z nagród :)
Mnie skusiła drożdżówka z wiśniami,wszystko ,co kocham w jednym cieście.Co do książki ,to wybieram te z pierwszego zestawu,bo bardzo chcę zgłębić moc ziół ,ale na razie kiepsko mi to idzie.Całusy.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji trzecich urodzin bloga i życzę samych sukcesów kulinarnych! :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo moje imieniny przeglądając Twojego bloga zaciekawił mnie ten przepis http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/08/ciasto-z-malinami-i-pianka.html Na pewno go zrobię na moje imieniny wykorzystując maliny z domowego ogródka, które się już pojawiają na krzaczkach :)
Chciałabym wygrać drugą zaproponowaną przez Ciebie nagrodę :)
Gratuluje 3 lat blogowania i życzę wielu inspirujących przepisów na przyszłość. Chętnie przygotuję przepis na http://www.kulinarnamaniusia.pl/2015/08/pavlowa-z-owocami.html. Zawsze mam takie same obawy dotyczące pavlowy jak ty. Boję się, że beza się przypali lub nie będzie dostatecznie krucha. Jednak po przeczytaniu Twojego wpisu złapałam chęć na to ciasto jak Kubuś Puchatek spoglądający na dzbanuszek z miodem. Muszę ją upiec i wierzę, że dam radę! Mój synek za miesiąc kończy 3 latka, więc upiekę mu ją na urodziny. Słodka beza ze świeżymi owocami na pewno trafi w gusta mojego małego łakomczuszka. Jeżeli chodzi o nagrodę poproszę o zestaw numer 2. Cały dzień krążę jak sęp pomiędzy pokojem a lodówką i szukam czegoś do przegryzienia. Może dzięki tym książką odkryję jak nasycić swój żołądek ?
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Dominika Lenar
domeq14@op.pl
W promieniach letniego słońca szybko zapomina się o ciężkim jedzeniu. Teraz nadeszła pora na świeże warzywa, również sezonowe, które trzeba umieścić w doborowym towarzystwie prostej, lecz niezwykle cennej kaszy kuskus i sosu leciutkiego jak piórko z powiewem azjatyckiego klimatu. Tę pełnię wakacyjnego, beztroskiego i nieskomplikowanego smaku odkryłam w przepisie na sałatkę z kaszą kuskus z sosem jogurtowo-sezamowym. Mój wybór podyktowany jest nie tylko aromatem, lecz konkretnym daniem, który nie tylko efektownie się prezentuje, ale również jest sycące i pełnowartościowe. To kolorowe danie na pewno również poprawi humor. Warzywa są nie tylko źródłem zdrowia i dobrego nastroju, ale przez cały dzień zaspokajają głód, nie zabierając przy tym energii. Przygotowuje się taką sałatkę dosyć szybko, a z obfitości smaku można czerpać pełnymi garściami. To świetna alternatywa dla szybkiego, śmieciowego jedzenia pełnego konserwantów, którego nie brakuje w czasie letniego okresu.
OdpowiedzUsuńWybieram nagrodę nr 3.
Pozdrawiam i życzę kolejnych, udanych lat blogowania :)
Dorota
dorota5455@poczta.fm
Od dłuższego czasu prowadzę PRYWATNE ŚLEDZTWO.
OdpowiedzUsuńObiekt moich zainteresowań wciąż zmienia wygląd, stan, otoczenie i towarzystwo. Raz objawia się na słodko, raz na słono, raz w formie obiadu, raz - deseru, innym znów razem - śniadania... Zawsze jednak jest smaczny i zdrowy - tej swojej natury nie potrafi zamaskować w żadnym wypadku!
Kto to?
Co to?
To KASZA JAGLANA! :D
Na Twoim blogu też prześledziłam jej poczynania. I z przyjemnością odkryłam przepis, którego nie znam - placki z kaszy jaglanej. Jako jaglana fanka zdecydowanie wypróbuję je w moim śledztwie, żeby choć odrobinę zbliżyć się do obiektu poszukiwań. :D
http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/03/placki-z-kaszy-jaglanej.html
Jest w tej recepturze wszystko, co lubię - i jest pole do manewru jeśli idzie o dodatki. Takie przepisy cenię - mogę je odtwarzać i zmieniać do woli, dopasowując do swoich upodobań, nastroju, apetytu... :D
A że równolegle rozpoczynam właśnie śledztwo dotyczące ziół, chętnie przygarnęłabym nagrodę zawierającą ziołowe lektury - mogłabym je włączyć do akt i doskonale przygotować się do kolejnych manewrów! :D
Przesyłam moc jaglano-ziołowo-smakowitych serdeczności! :)
Anula
anulawawrzyniak[at]gmail.com
Gratulacje z okazji 3 urodzin bloga i zarazem zazdroszczą bo ja dopiero niedawno zaczęłam moją przygodę ze swoim blogiem kulinarnym http://monawkuchni.blogspot.com/. Bardzo zaciekawił mnie przepis z bloga na zupę pomidorową z ryżem http://www.kulinarnamaniusia.pl/2017/01/zupa-pomidorowa-z-ryzem.html i na pewno go wypróbuję. Pomidory suszone i przyprawy a szczególnie chili, powodują,że zupa ma wyrazisty smak. Muszę przyznać,że ja też robię pomidorową z ryżem tylko ja gotuję go od razu w zupie do miękkości. Moja rodzinka bardzo lubi zupę pomidorową. Pani blog odwiedzę na pewno nie raz i będę się z niego inspirować. Bardzo by się cieszyła z książek o ziołach bo mam ich trochę w swoim ogródku. Dzięki książkom sporo bym się o nich dowiedział i w końcu do czegoś wykorzystała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dalszych sukcesów i nieustającej weny w tworzeniu przepisów.
Monika Och
monikatolak@interia.pl
Ciasto kawowe na zimno brzmi cudnie <3
OdpowiedzUsuńWybieram kawiarkę Ambition <3
Gratulacje z okazji urodzin bloga :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym takie pyszne ciasto jak to Twoje z malinami. Uwielbiam maliny i kokos :)
http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/08/ciasto-z-malinami-i-pianka.html?m=0
A co do nagrody to wybrałabym książki z ziołami aby móc się dokształcić :)